POlicyanie nieustannie mówią o kryzysie w opiece społecznej i presji, jaką wywiera na NHS, aby słowa zamieniały się w szum. Potem zmyścasz to w prawdziwym życiu i myślisz, dlaczego ktokolwiek, z jakimkolwiek autorytetem nad czymkolwiek, wykonując jakąkolwiek działalność, która nie rozwiązuje opieki społecznej?
Moja mama była w szpitalu, na oddziale z pięcioma innymi pacjentami, z których większość jest bardzo niezadowolona z bycia tam. Moja mama chce po prostu czuć się mniej kiepska i fair play, kto by tego nie zrobił? Kobieta po przekątnej przeciwnej chce po prostu zobaczyć się z lekarzem, ale jest trochę mglisty, gdy ostatnio widziała jedną, co jest trudne. Kobieta naprzeciwko ma ogromną rodzinę i Dostaje się do stałego fomonawet gdy są wszyscy – nawet nastolatkowie – tuż za jej łóżkiem, a ona jest wydarzeniem, którego inaczej nie pominęła. Kobieta w kącie była niesamowicie wzbudzona pojawieniem się emocjonalnego psa wspierającego, ale potem musiała przejść do innych rund, a potem zaczęła tęsknić za swoim psem.
Od tego czasu przemykałem się do podstawowej zasady zwierząt wsparcia emocjonalnego; Oczywiście każdy szpital z psem jest lepszy niż jeden bez psa. Ale dopóki psy nie będą wymienne, których nigdy nie będą, zawsze istnieje ryzyko wywołania emocji: „Ten pies jest ładny, ale tęsknię za własnym psem”.
Kobieta w drugim zakątku śpi przez większość czasu, a kiedy się nie śpi, całkiem szczęśliwa, co, jak sądzę, nazwałbyś życie marzeniem.
A potem w ostatnim rogu jest kobieta, która jest w porządku, aby wrócić do domu, z wyjątkiem tego, że mieszka sama i nie ma odpowiedniego wsparcia i jest cudowna. Jest miła dla wszystkich pielęgniarek i wszystkich gości. Ilekroć ktoś traci aparaty słuchowe, czyli cały czas, ma jasne pojęcie o tym, gdzie mogą być. Moja siostra kupiła jej cukrzycowe czekoladki i pomyślałeś, że są księżycem na patyku bez cukru.
Bardzo chciałaby też wrócić do domu, ale zrezygnowała do świata, w którym nie jest to jej decyzja, która jest rzeczywistością, jak wygląda nie posortowanie opieki społecznej: nie chodzi o łóżka szpitalne, które kosztują dużo i opiekę domową kosztującą a ułamek tego. Chodzi o lekarzy zmuszonych do podejmowania decyzji, które w istocie nie są medyczne, a pacjenci przyjmujący decyzje, gdy nie mają ich zdolności.
Potrzebujesz naprawdę dobrego powodu, gdy jesteś systemem, majstrować przy czyjejś autonomii – szczególnie gdy są takie miłe, ale realistycznie, nawet jeśli nie są. „Nie doszedłem do rozwiązania tego problemu, o którym wiemy od dziesięcioleci” nie jest dobrym powodem.