BBC News, Nowy Jork

Dla Briana Krehera, rolnika czwartej generacji w małym miasteczku Clarence w Nowym Jorku, najnowszy wybuch ptaków grypił wiele nieprzespanych nocy.
Uważa swoją 18-hektarową farmę za jedną z szczęśliwych. Przy rozległych środkach bezpieczeństwa nie stracił żadnych ptaków wirusa, który spustoszył fermy drobiu w USA.
Ale wybuch zmusił go do wykonywania trudnych połączeń, na przykład podjęcie decyzji o zaakceptowaniu nowej partii piskląt z wylęgarni w pobliżu hotspotu wirusa w Pensylwanii. Gdyby tego nie zrobił, nie miałby żadnych kurczaków, które zastąpią tych, którzy umierają lub zachorują.
„Nie miałem wyboru” – powiedział Kreher BBC. „To było albo zaakceptowane te pisklęta, albo przez następny rok powoli wychodzimy z rolnictwa”.
„Rolnicy jaj są w walce z naszym życiem i przegrywamy” – powiedział.
Chociaż ptasą grypę lub H5N1 od lat krąży wśród amerykańskich stad drobiu, wybuch od 2022 r. Saił spustoszenie w gospodarstwach, zabijając ponad 156 milionów ptaków i wysyłając gwałtowny wzrost cen. W ubiegłym roku wirus zyskał przyczółek wśród krów mlecznych, aw tym miesiącu u bydła stwierdzono inny szczep związany z ciężkimi infekcjami u ludzi.

Poruszający się wybuch pojawia się, gdy nowa administracja prezydenta Donalda Trumpa dokonuje szerokich cięć dla personelu rządowego i finansowania badań, które według ekspertów ds. Zdrowia publicznego zagraża temu krajowi reagowanie na grypę ptaków i inne potencjalne pandemie.
W tym tygodniu Departament Rolnictwa USA (USDA) powiedział BBC, że zwolnił kilku urzędników, którzy pracowali nad reakcją na ptasą grypę, zanim próbowali ich zatrudnić kilka dni później. Administracja obiecała również miliardy cięć finansowania National Institutes of Health, które według naukowców mogą utrudniać badania, które pomagają im zrozumieć ewolucję wirusów.
„Obecnie ryzyko dla większości Amerykanów pozostaje niskie, ale wirus nadal nas zaskakuje, więc może się to zmienić i może się szybko zmienić” – powiedziała Michaela Simoneau, globalna student ochrony zdrowia w Center for Strategic and International Studies .
„Martwię się, ponieważ wszystkie te cięcia finansowania są w rozmowie politycznej, że nie wycinamy tych programów, które okazały się najbardziej istotne”.
Urzędnicy Trumpa powiedzieli, że pracują nad nowym planem reagowania na ptasioną grypę, który obejmuje więcej środków bezpieczeństwa i szczepionek podczas odejścia od kullowania – proces, w którym rolnicy zabijają wszystkie swoje ptaki po jednym stadzie, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wysoce Zatrzymała i śmiertelna choroba.
Zapytany o szczegóły dotyczące nowej strategii, Biały Dom nie przedstawił BBC szczegółów, ale powiedział, że administracja Joe Biden „zmiażdżyła amerykańskie rolnictwo z niepewnością regulacyjną”, inflacją i „radykalną polityką środowiskową”.
Czerwone flagi jako wirus mutatuje
W ostatnich miesiącach naukowcy widzieli szereg znaków ostrzegawczych, że ptasą grypę dostosowuje się do zarażania ludzi, powiedział Andrew Pekosz, profesor biologii molekularnej na Uniwersytecie Johns Hopkins.
Wirusy grypy zwykle nie rosną dobrze u ssaków, więc czas krążył wirus u krów mlecznych, ponieważ pozwala na ewolucję większych możliwości ewolucji.
Bydło zarażone ptasą grypą po raz pierwszy w USA na początku ubiegłego roku. Od tego czasu istnieje prawie 1000 potwierdzonych przypadków w 17 stanach. Było również 68 potwierdzonych przypadków wśród ludzi, z których większość ściśle współpracowała ze zwierzętami.
Następnie w lutym nowa wariant wirusa – zwany D1.1 – został po raz pierwszy wykryty u krów mlecznych i zarażonego pracownika w Nevadzie. Odmiana spowodowała również dwie ciężkie infekcje u ludzi w Ameryce Północnej, nastolatek w szpitalu w Kolumbii Brytyjskiej i pacjent w Luizjanie, który zmarł na wirusa.
Nowy wariant oznacza również, że istnieją teraz co najmniej dwa przypadki, w których krowy złapały wirusa z dzikich ptaków, a nie innych stad mlecznych.
„Widzimy te małe czerwone flagi, prawdziwe oznaki, że wirus robi pewne inwazje” – powiedział Pekosz.
Wirus zwiększył fermy drobiu i mleczarni, w których pracownicy musieli zabić miliony ptaków, aby zapobiec większej liczbie infekcji. Jest to bitwa, którą konsumenci odczuwali w sklepie spożywczym i powtarzający się motyw podczas kampanii prezydenckiej – w styczniu średni koszt jaj w USA wzrósł o ponad 15% w porównaniu z rokiem roku, do 4,95 USD za tuzin.
Kreher powiedział, że pomimo wielu środków bezpieczeństwa, w tym mycia pojazdów na gospodarstwach, noszenie botczości stalowych i używanie laserów do powstrzymywania dzikich ptaków, wybuch nadal się pogarsza w całym kraju.
Powiedział, że ptasiona grypa „jest w naszych umysłach od momentu, gdy stajemy się momentem, jeśli śpią”. „Potrzebujemy nowych strategii, aby walczyć z tym wirusem”.
Nowa strategia Trumpa dla rolników w kryzysie
California Farmer, Christian Alexandre, widział z pierwszej ręki dewastację finansową i emocjonalną wybuchu ptasiej grypy. W 2022 r. Musiał zabić wszystkie 45 000 swoich kurczaków, gdy wirus rozprzestrzenił się na jego rodzinnej farmie w pobliżu granicy z Oregonem.
„To było niezwykle bolesne” – powiedział Alexandre, prezes amerykańskiego stowarzyszenia producentów drobiu.
W odpowiedzi na wzrost cen jaja urzędnicy Trumpa twierdzą teraz, że chcą odejść od uboju, koncentrując się na środkach zapobiegawczych.
Kevin Hassett, dyrektor Narodowej Rady Gospodarczej, powiedział w zeszłym tygodniu partnerowi BBC, CBS News News, że pracuje nad planem z nowo potwierdzonym liderem USDA Brooke Rollins, aby zwalczyć wirusa „z bezpieczeństwem biologicznym i lekami”.
„Rollins i ja współpracowaliśmy z najlepszymi ludźmi w rządzie, w tym naukowcami na całym kraju i na całym świecie, aby przygotować plan dla prezydenta w przyszłym tygodniu” – powiedział Hassett.
Alexandre powiedział, że nie był pewien, czy szczepienia i inne środki ostrożności mogą zastąpić potrzebę ubijania stad – ale powiedział, że desperacko potrzebne są nowe pomysły.
„To, co robią rolnicy i USDA, oczywiście nie zadziałało” – powiedział. „Jesteśmy w kryzysie”.
Szczepionki dla ptaków przeciwko ptasiej grypie istnieją już w krajach na całym świecie, aw zeszłym tygodniu USDA przyznało warunkowe zatwierdzenie nowego ujęcia opracowanego przez Zoetis.
Mimo to wiele grup przemysłu drobiu sprzeciwia się szczepieniu ptaków przeciwko wirusowi. Wynika to z faktu, że większość krajów nie przyjmuje eksportu drobiu, które są zaszczepione z obaw, że maskuje on obecność wirusa, powiedział Tom Super z Krajowej Rady Kurczaka.
Eksperci ds. Zdrowia publicznego byli krytyczni wobec reakcji rządu USA na grypę ptaków, odkąd wirus po raz pierwszy rozprzestrzenił się na krowy mleczne, argumentując, że urzędnicy Biden nie byli w ich wysiłkach związanych z monitorowaniem choroby.
Ale zespół Trumpa spowolnił komunikację na temat choroby, która dotyczy również ekspertów ds. Zdrowia publicznego. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) podobno wstrzymały cotygodniowe raporty na temat grypy ptaków i odwołało tygodnie odpraw z prawodawcami i urzędnikami zdrowia stanu.
„Nie widziałem niczego od tej administracji, która powiedziałaby, że bardziej poważnie podchodzą do tego wybuchu” – powiedział Pekosz.
Pani Simoneau widzi, że jeden zachęcający znak administracji Trumpa: Gerald Parker, ekspert od grypy ptaków, weterynarz i były urzędnik ds. Zdrowia, został wybrany do poprowadzenia biura pandemicznego Białego Domu.
W tym samym czasie, jak powiedziała, szerokie cięcia i decyzja o wycofaniu się ze Światowej Organizacji Zdrowia pod kierownictwem Trumpa mogą utrudnić wysiłki na rzecz odpowiedzi na H5N1.
„Odcinamy się od tego globalnego systemu informacyjnego w czasie, gdy naprawdę potrzebujemy wszystkich tych sygnałów, które możemy uzyskać” – powiedziała.
Pani Simoneau powiedziała, że zmęczenie i spadek zaufania u urzędników zdrowia publicznego po pandemii Covid stanowi trudne środowisko dla każdej administracji w reakcji na potencjalny kryzys zdrowotny. Ale, powiedziała, zagrożeniem jest to, że jeden z urzędników Trumpa powinien potraktować poważnie.
„Nie wiemy, czy może to być awaria dla ludzi w przyszłym tygodniu, czy może to być za kilka miesięcy, czy może to się w ogóle nie zdarzyć” – powiedziała Simoneau. „Ale zdejmowanie oka z piłki nie jest tak naprawdę opcją”.