w tej historii

Amazonka (AMZN-4,60%) Firma stoi w obliczu największego strajku w swojej historii, ponieważ tysiące pracowników w Stanach Zjednoczonych i Niemczech odeszło z pracy na kilka dni przed świętami.

Pracownicy ośmiu obiektów Amazona w Nowym Jorku, Atlancie w Kalifornii i Skokie w stanie Illinois odejdą z pracy w czwartek o 6:00 czasu wschodniego po tym, jak wielokrotne próby nakłonienia giganta technologicznego do negocjacji ze związkami zawodowymi nie powiodły się. Międzynarodowe Bractwo Kierowców ostrzegło Amazon przed możliwym strajkiem, jeśli do niedzieli nie uzgodni terminu negocjacji.

Według Teamsterów „największy” strajk w historii Amazona rozpoczął się, gdy pracownicy siedmiu zakładów dołączyli do linii pikiet. Członkowie związku w innych lokalizacjach również są gotowi przyłączyć się do strajku, a w setkach centrów logistycznych Amazon w całym kraju ustawiono linie pikiet – podał związek.

„To, co robimy, ma charakter historyczny” – stwierdziła w oświadczeniu Leah Pensler, pracownica magazynu w DCK6 w San Francisco. „Prowadzimy zaciekłą kampanię niszczącą związki zawodowe i zwyciężymy”.

Pracownicy magazynu Amazon JFK8 na Staten Island wygrali pierwsze od marca 2022 r. wybory związkowe na magazyn firmy. Głosowałem Dołącz do Teamsterów, aby stworzyć lokalną organizację reprezentującą około 5500 pracowników magazynu. Według Teamsterów około 10 000 pracowników Amazona utworzyło związek zawodowy i żąda lepszych wynagrodzeń, świadczeń i bezpieczniejszych warunków pracy.

„Jeśli Twoja przesyłka zostanie opóźniona w czasie wakacji, możesz zrzucić winę na nienasyconą chciwość Amazona” – stwierdził w oświadczeniu prezes generalny Teamsters Sean O’Brien. „Ci chciwi menedżerowie mieli wszelkie możliwości, aby wykazać się przyzwoitością i szacunkiem wobec tych, którzy umożliwiają osiągnięcie ich brudnych zysków. Zamiast tego popchnęli pracowników do granic możliwości i teraz płacą cenę, którą płacicie wy”.

Amazon stwierdził, że nie spodziewa się, że strajk będzie miał wpływ na jego działalność, mimo że miał miejsce w pracowitym okresie świątecznym. Od przewoźników oczekuje się: Przetworzono około 2,2 miliarda dostaw Według ShipMatrix między Świętem Dziękczynienia a Sylwestrem.

Największy w kraju sprzedawca internetowy stwierdził, że strajk kierowców „wprowadza opinię publiczną w błąd” i szerzył „fałszywą narrację”, jakoby reprezentują oni tysiące pracowników Amazona i interesariuszy zajmujących się rzekami. Zarzuca, że ​​działania związku podjęte w ciągu ostatniego roku obejmowały: Strajki są nielegalne.

„Prawda jest taka, że ​​Kierowcy aktywnie próbowali zastraszać, zastraszać i zmuszać pracowników Amazon i zewnętrznych kierowców do udziału, co jest nielegalne i doprowadziło do wielu procesów sądowych przeciwko związkowi”. Amazon jest przedmiotem zarzutów o nieuczciwe praktyki pracownicze ”- powiedział rzecznik Amazona Kelly. – stwierdził Nantel w oświadczeniu.

Firma również podnieść płace pracowników magazynów w ciągu ostatnich kilku lat, łącznie z niedawnym wzrostem we wrześniu. inwestycja Dzięki programowi partnerskiemu w zakresie usług dostawczych.

Na początku tego tygodnia senator Bernie Sanders z Vermont 160 raportów O praktykach pracowniczych Amazona. Z raportów wynika, że ​​Amazon manipulował danymi dotyczącymi wypadków w miejscu pracy, aby sprawić, że jego magazyny wyglądały na bezpieczniejsze niż w rzeczywistości, i odmówił wdrożenia zaleceń, które mogłyby pomóc pracownikom uniknąć obrażeń, ale zmniejszyć produktywność. To właśnie oznacza. Amazon odrzucił raport i oskarżył senatora o forsowanie „z góry przeznaczonej narracji”.

Podczas gdy Teamsterzy strajkują w Stanach Zjednoczonych, część ich kolegów z Niemiec również wyjeżdża.

robotnik reprezentowane Niemiecki Związek Pracowników Służb Zjednoczonych (ver.di) rozpoczyna ogólnokrajowy strajk, który ma trwać przez cały okres wakacyjny, równolegle ze strajkiem w USA. Strajk rozpoczął się w mieście Verne w Nadrenii Północnej-Westfalii, a zaplanowano i zaprojektowano więcej strajków, które miały uderzyć w „wrażliwe punkty” firmy.

„Jedność nie zna granic” – stwierdziła w oświadczeniu członkini zarządu federalnego ver.di Silke Zimmer. „Nasze działania pokazują, że się nie poddajemy. Będziemy nadal walczyć o godziwe płace, bezpieczne warunki pracy i uznawanie układów zbiorowych”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj