Naloty mające na celu zatrzymanie i deportację migrantów mieszkających w USA bez pozwolenia rozpoczną się pierwszego pełnego dnia urzędowania nowej administracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa, podają źródła CBS, amerykański partner BBC.

Operacje – zagrożone przez „cara granicznego” Trumpa, Toma Homana – mogą rozpocząć się w Chicago, mieście o dużej populacji migrantów, już we wtorek.

Trump obiecał nadzorować największy program deportacji w historii Stanów Zjednoczonych, a Homan powiedział, że w takich nalotach priorytetem będą przestępcy i członkowie gangów.

W wywiadzie dla Fox News w tym tygodniu car graniczny obiecał „wielki nalot” na cały kraj. Powiedział już wcześniej Chicago będzie „strefą zerową” dla masowych deportacji.

Republikanin Trump również obiecał masowe deportacje przed swoją pierwszą kadencją prezydencką w 2017 r., choć ostatecznie usunął około połowę liczby imigrantów, jaką przeprowadził prezydent Barack Obama, demokrata, przez pierwsze cztery lata swojej kadencji.

Agencja ds. imigracji i egzekwowania prawa celnego (ICE) cały czas deportuje nielegalnych imigrantów.

Oczekuje się jednak, że operacja, która ma się rozpocząć po poniedziałkowej inauguracji Trumpa, będzie skierowana do tak zwanych miast „sanktuarium”, które ograniczają współpracę z federalnymi urzędnikami imigracyjnymi, powiedziało CBS dwa źródła zaznajomione z planami.

Według CBS urzędnicy ICE w rejonie Chicago poprosili niedawno agentów o przyłączenie się do zaplanowanych na ten tydzień nalotów bez powiadamiania szefów agencji w Waszyngtonie.

„21 stycznia będziecie szukać w swoim mieście wielu agentów ICE, którzy szukają przestępców i członków gangów” – Homan powiedział w zeszłym miesiącu zgromadzeniu Republikanów w Chicago. „Licz na to. To się stanie”.

Celem nalotów mają być także Nowy Jork, Los Angeles, Denver i Miami, donosi „Wall Street Journal”, powołując się na anonimowe źródła zaznajomione z planami.

Niektóre doniesienia sugerują, że Trump mógłby porzucić długoletnią politykę, która uniemożliwia aresztowania ICE kościołom.

W kościele w dzielnicy Chicago, w większości latynoskiej, wierni podzielili się swoimi obawami z BBC.

„Boję się, ale nie mogę sobie wyobrazić, co czują ludzie bez dokumentów” – powiedział D Camacho, 21-letni legalny imigrant z Meksyku, który w zeszłą niedzielę był członkiem zboru w Lincoln United Methodist Church w rejonie Pilzna .

Wielebna Emma Lozano powiedziała: „Jeśli zostanie przyjęta osoba z pięciorgiem dzieci, kto je przyjmie? Czy trafią one do opieki społecznej? Czy rodzina zostanie podzielona?”

Zasady obowiązujące za prezydenta Demokratów Joe Bidena stanowiły, że ICE zasadniczo priorytetowo traktowało aresztowanie nielegalnych migrantów, którzy byli poważnymi przestępcami, którzy niedawno przekroczyli granicę lub stwarzali zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Chociaż zespół Trumpa zasygnalizował, że zacznie się od migrantów, którzy popełnili przestępstwa, w przypadku wszystkich nielegalnych imigrantów – w tym tych, którzy mieszkają i pracują w USA od wielu lat i nie mają przeszłości kryminalnej – istnieje większe prawdopodobieństwo aresztowania i deportacji.

Według CBS, po przerwaniu ich przez administrację Bidena, oczekuje się, że naloty imigracyjne na budowy, gdzie często zatrudniani są nielegalni migranci, zostaną wznowione.

Operacja może jednak sprawić trudności urzędnikom ze względu na ograniczoną przestrzeń do przetrzymywania zatrzymanych.

Jednocześnie oczekuje się, że w przyszłym tygodniu Kongres przyjmie ustawę Lakena Rileya, nazwaną na cześć studenta, który został zamordowany w zeszłym roku w Gruzji przez nielegalnego imigranta z Wenezueli, aresztowanego wcześniej za kradzież w sklepach.

Proponowane przepisy będą wymagały od rządu federalnego zatrzymywania migrantów przebywających w USA nielegalnie, podejrzanych o działalność przestępczą.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj