Rewolwerowiec, który zabił siedem osób podczas parady Dnia Niepodległości w 2022 r. Na przedmieściu Chicago, został skazany na dożywocie bez zwolnienia warunkowego w czwartek.
Robert Crimo III, 23, przyznał się do winy za morderstwo i próbował w marcu zarzuty o zabójstwo.
Po wysłuchaniu zeznań świadków w ciągu dwóch dni sędzia Victoria Rossetti dał mu siedem wyroku życiowego dla każdej ofiary morderstwa plus 50 lat za próbę morderstwa.
Crimo otworzył ogień do tłumów z okazji czwartego lipca w Highland Park, mieście 30 mil (50 kilometrów) na północ od Chicago.
Ofiary strzelania wahały się od ośmioletniego chłopca, sparaliżowanego od talii, po młodą parę i 88 -letniego mężczyznę, który został zabity.
Materiał filmowy uchwycił wykonawców parady i uczestników, którzy starają się o bezpieczeństwo.
Następnie Crimo uciekł z miejsca, pozostawiając za sobą półautomatyczny karabin.
Po przełomie władze zatrzymały go w sąsiednim stanie Wisconsin tego samego dnia.
W środę ocalałych masowych strzelania opowiedzieli swoje historie w emocjonalnych zeznaniach. Chociaż Crimo nie pojawił się w sądzie, wielu świadków zwróciło się do niego bezpośrednio, nazywając go „tchórzliwym” i „potworem”.
Zabici w strzelaninie to Katherine Goldstein, 64; Jacquelyn Sundheim, 63; Stephen Straus, 88; Nicolas Toledo-Zaragoza, 78; Eduardo Uvaldo, 69; oraz małżeństwo Kevin McCarthy, 37 lat i Irina McCarthy, 35.
Ponad 40 innych zostało rannych.
Crimo początkowo nie przyznał się do zarzutów, ale zmienił swój zarzut w marcu.
Jego ojciec, Robert Crimo Jr., został skazany w 2023 r. Po tym, jak przyznał się do winy za wykroczenia z powodu lekkomyślnego zachowania za pomoc w zdobyciu karty identyfikacyjnej w zakresie własności broni palnej. Służył około miesiąca w więzieniu hrabstwa, wygrywając wczesne zwolnienie ze swojego 60-dniowego wyroku z dobrym zachowaniem.