Partia Liberalna premiera Justina Trudeau straciła kluczowe miejsce w parlamencie w wyborach uzupełniających w Montrealu. Ta porażka prawdopodobnie zwiększy presję na kanadyjskiego przywódcę, skłaniając go do ustąpienia.
Niewielka porażka w federalnym okręgu wyborczym LaSalle-Émard-Verdun w Montrealu jest drugą tego typu porażką mniejszościowego rządu liberalnego Trudeau w ciągu trzech miesięcy.
Po przeliczeniu wszystkich głosów kandydatka partii liberalnej Laura Palestini zajęła drugie miejsce za kandydatem Bloku Quebecu, Louisem-Philippe Sauvé.
Według pewnego źródła sondaży, w dziewiątym roku urzędowania Trudeau’a na stanowisku premiera wskaźnik poparcia dla niego spadł z 63%, gdy został wybrany, do 28% w czerwcu tego roku.
Sondaże opinii publicznej wskazują, że liberałowie przegrają kolejne wybory z konserwatystami, obecną oficjalną opozycją w parlamencie Kanady.
Premier spotkał się z wezwaniami do rezygnacji ze stanowiska lidera partii, także ze strony członków jego własnej partii.
Jednak nadal twierdzi, że zamierza pozostać na stanowisku i poprowadzić partię do kolejnych wyborów, które odbędą się w październiku 2025 r.
Wybory uzupełniające w Montrealu odbyły się po rezygnacji w styczniu byłego ministra partii liberalnej Davida Lamettiego, który piastował to stanowisko od 2015 r.
W czerwcu liberałowie Trudeau’a stracili mandat federalny w Toronto, który zajmowali przez 30 lat, na rzecz opozycyjnej Partii Konserwatywnej. To poważny sygnał, że partia sprawująca władzę od 2015 r. ma kłopoty.
Wybory mogą się odbyć wcześniej, ponieważ na początku tego miesiąca Nowa Demokratyczna Partia wycofała się z porozumienia z mniejszościową partią liberałów, które pomogło jej utrzymać władzę.
Również w poniedziałek postępowa partia NDP zdołała zdobyć niewielką przewagą miejsce w wyborach uzupełniających w Winnipeg w Manitobie.
Wybory uzupełniające w okręgu wyborczym Elmwood-Transcona w Winnipeg odbyły się w marcu po rezygnacji długoletniego członka parlamentu z ramienia Nowej Partii Demokratycznej Daniela Blaikiego.
Nowa Demokratyczna Partia (NDP) utrzymała mandat – bastion swojej partii – zdobywając 48% głosów.
Konserwatyści zajęli drugie miejsce z 44% głosów.
Chociaż nie spodziewano się, że liberałowie wygrają w okręgu wyborczym Winnipeg, pojawiły się pewne sygnały ostrzegawcze – ich kandydat zdobył 5% głosów, podczas gdy w ostatnich wyborach federalnych uzyskał 15% głosów.
W ostatnich latach kanadyjscy wyborcy okazują coraz większe rozczarowanie działaniami rządu w takich kwestiach jak rosnąca inflacja, kryzys dostępności mieszkań, opieka zdrowotna i imigracja.
