Niecałe trzy tygodnie przed dniem wyborów Kamala Harris ma mniejszą przewagę nad Donaldem Trumpem niż trzy punkty w sondażach ogólnopolskich. Ponieważ Republikanie mają strukturalną przewagę w Kolegium Elektorów, oznacza to, że wyścig o urząd prezydenta jest czystym losowaniem. Aby porozmawiać o wszystkich kwestiach związanych z wyborami, rozmawiałem niedawno telefonicznie z Natem Cohnem, głównym analitykiem politycznym w nowojorskim dzienniku Czasyoraz osoba nadzorująca Czasy’ ankieta przeprowadzona we współpracy ze Siena College. (Pełne ujawnienie: Cohn i ja pracowaliśmy razem w Nowa Republika i jesteśmy przyjaciółmi.) Podczas naszej rozmowy, która została zredagowana pod kątem długości i przejrzystości, omawialiśmy, dlaczego Republikanie osiągają wzrost liczby rejestracji wyborców, czego możemy się nauczyć od Czasy’ nowa, duża ankieta wyborców rasy czarnej i latynoskiej oraz jak ankieterzy próbują przewidzieć, jaka będzie frekwencja wyborcza w tym roku.
Co możemy powiedzieć, zwłaszcza w siedmiu stanach wahadłowych, o tym, jak wyglądała liczba rejestracji wyborców w tym roku i jak myślisz, co mogą nam one powiedzieć?
Numery rejestracyjne wyborców nie są jeszcze całkowicie ostateczne, dlatego warto zaznaczyć to zastrzeżenie na początku. To powiedziawszy, w stanach, w których rejestruje się według partii, prawie we wszystkich stanach, w których toczyły się bitwy, nastąpiła zmiana w rejestracji wyborców na Republikanów. W ciągu ostatnich czterech lat nastąpił całkowity spadek liczby młodych wyborców zarejestrowanych przez Demokratów. Rodzi to możliwość, że elektorat w wielu z tych stanów stał się bardziej konserwatywny.
Festiwal New Yorker prezentuje „Na szlaku”
Reporterzy kampanii dzielą się historiami z pierwszej linii frontu historycznego wyścigu prezydenckiego. Zdobądź bilety »
Ważne jest jednak rozróżnienie różnych sposobów, w jakie może zmienić się rejestracja wyborców. Jednym z nich jest ponowna rejestracja do głosowania i zmiana przynależności partyjnej, co często jest wskaźnikiem opóźnionym. Być może są to osoby, które od lat głosują na Trumpa, mimo że są formalnie zarejestrowane jako Demokraci, a teraz, gdy się przeprowadzają, rejestrują się ponownie. Do tego dochodzą nowo zarejestrowani wyborcy, a to oznaczałoby zmianę składu elektoratu. Ogólne zmiany w rejestracji wyborców obejmują obie te rzeczy. Ogólnie rzecz biorąc, nowo zarejestrowani wyborcy są mniej przychylni Demokratom, ale to znacznie różni się w zależności od stanu. Są stany takie jak Arizona i Floryda, gdzie nowo zarejestrowani wyborcy są bardzo republikanami. Są stany takie jak Pensylwania, w których nowo zarejestrowani wyborcy wyglądają na bardziej zrównoważonych.
Czy można sądzić, że tych nowych wyborców nie zdobywają sondaże?
Zależy to od sposobu przeprowadzenia ankiety. Większość sondaży wyborczych przeprowadzana jest na podstawie list zarejestrowanych wyborców. Kiedy więc te osoby zarejestrują się, aby głosować, trafiają na naszą listę osób, do których należy zadzwonić. A kiedy oceniamy naszą ankietę, robimy to tak, aby dopasować ją do składu zarejestrowanych wyborców. W przypadku innych ankieterów może tak nie być. Być może bierzesz udział w ankietach panelistów internetowych, którzy twierdzą, że mieszkają na Florydzie, a teraz dopasowujesz swoją ankietę do identyfikacji partyjnej mieszkańców Florydy, jak podano w sondażu wyjściowym z 2020 r. A jeśli elektorat zmienił się od 2020 r., możesz nie mieć możliwości wykrycia tego problemu, chyba że zastosujesz wiele modeli, których, szczerze mówiąc, nie robi większość ankieterów publicznych.
Czy masz teorię na temat tego, dlaczego rejestracja wyborców była tak dobra dla Republikanów? Intuicyjnie podpowiadam, że dzieje się tak dlatego, że mamy niepopularnego urzędnika Demokratów.
W dłuższej perspektywie nastąpił wyraźny spadek, a być może odwrócenie, przewagi Demokratów w identyfikacji partii, gdy ankieterzy pytają po prostu: „Czy jesteś Demokratą czy Republikaninem?” Dziesięć lat temu Demokraci mieli szeroką przewagę, a teraz Republikanie często prowadzą, choć nieznacznie. Widzimy to po liczbach rejestracji wyborców. Myślę, że ma to swoje korzenie w głębszej zmianie w sposobie, w jaki wyborcy identyfikowali się w epoce Trumpa, i to działa w obie strony. Jest wielu niezależnych Republikanów, którzy głosowali na Trumpa, a którzy w 2016 r. nie uważali się za Republikanów. Jednak teraz, gdy partia została bardzo jasno zdefiniowana wokół Donalda Trumpa, postrzegają siebie jako Republikanów wyraźniej niż wcześniej robiłem to wcześniej. I odwrotnie, myślę, że jest wielu wyborców o poglądach Demokratycznych, którzy tak naprawdę nigdy na Demokratów nie głosowali ze względu na głębokie przywiązanie do Partii Demokratycznej, ale dlatego, że są przeciwko Donaldowi Trumpowi.
Możesz opowiedzieć sobie historię, w której reorientacja polityki wokół Trumpa ułatwiła wzrost odsetka wyborców o skłonnościach republikańskich, którzy identyfikują się jako Republikanie, podczas gdy być może mniejsza część Demokratów przeszła przez ten sam proces, ponieważ nie wypracowała pozytywnego identyfikacji z Partią Demokratyczną w takim stopniu, w jakim zostały odrzucone przez Donalda Trumpa. Swoją drogą, myślę, że to optymistyczna historia dla Demokratów, ponieważ niekoniecznie oznaczałaby, że zmiana identyfikacji wiązała się ze spadkiem odsetka wyborców faktycznie skłaniających się ku Demokratom.
Właśnie przeprowadziłeś dużą ankietę wśród wyborców rasy czarnej i latynoskiej. Kamala Harris, odkąd została kandydatką, zwiększyła swoją liczbę wyborców czarnoskórych i latynoskich w porównaniu z Bidenem, zanim ten zrezygnował. Nadal jednak pozostaje w tyle za wynikami Bidena w 2020 r. Czego dowiedziałeś się ze swojej ankiety?
Aby zgodzić się z tym, co powiedziałeś, ta ankieta i bilans innych sondaży pokazują, że Harris radzi sobie znacznie lepiej niż Joe Biden latem, ale znacznie gorzej niż Biden w 2020 r. Warto również zauważyć, że wyniki Bidena w 2020 r. były gorsze niż Hillary Clinton w 2016 r., która była gorsza niż Baracka Obamy w 2012 r. Jest to zatem najgorszy punkt dla Demokratów wśród wyborców rasy czarnej i latynoskiej. W przypadku czarnych wyborców, jeśli sondaże są prawidłowe, Harris może wypadnąć gorzej niż jakikolwiek Demokrata od czasu uchwalenia Ustawy o prawach obywatelskich. A dla wyborców pochodzenia latynoskiego istnieje ryzyko, że będzie to również najgorszy moment – siła Trumpa w dzisiejszych sondażach jest konkurencyjna w porównaniu z wynikami George’a W. Busha w 2004 roku wśród Latynosów.
Pojawiło się wiele teorii na temat tego, dlaczego Demokraci radzą sobie stosunkowo słabo wśród wyborców rasy czarnej i latynoskiej, i myślę, że znaleźliśmy poparcie dla prawie wszystkich teorii. Znaleźliśmy poparcie dla poglądu, że Trump przyjmuje młodych czarnoskórych i Latynosów. Znaleźliśmy poparcie dla poglądu, że wielu czarnoskórych i latynoskich wyborców o niskich dochodach jest zaniepokojonych sytuacją gospodarczą i uważa, że Donald Trump lepiej zrobiłby, pomagając im osobiście. Znaleźliśmy poparcie dla poglądu, że wielu wyborców rasy czarnej i latynoskiej czuje się rozczarowanych Demokratami i uważa, że nie dotrzymali oni obietnic przez ostatnie piętnaście lat.
To ogromna zmiana i nie powinno być szczególnie zaskakujące, że tak duża zmiana wymaga wielu różnych czynników, aby wszystkie wskazywały Republikanom drogę. Nawiasem mówiąc, to samo wydarzyło się w 2016 roku z wyborcami białej klasy robotniczej, gdzie możemy debatować na temat tego, czy chodziło o gospodarkę, seksizm, rasizm, czy jakąkolwiek inną hipotezę, ale co pozwoliło Republikanom dokonać tego wielkiego przełomu było to, że wszystkie te hipotezy są uzasadnione i że prawdopodobnie wszystkie te rzeczy prawdopodobnie miały pomóc Donaldowi Trumpowi.
Wygląda na to, że Demokraci tracą głosy zarówno z prawej, jak i z lewicy wśród wyborców rasy czarnej i latynoskiej – mówił pan o wyborcach, którym naprawdę podoba się Trump, i innych, którzy są rozczarowani, że program Demokratów nie był wystarczająco solidny – wszystko to sugeruje, że Problemu Partii Demokratycznej nie da się łatwo rozwiązać, przesuwając się w prawo lub w lewo, i być może dochodzi to do tego, co mówiłeś także o wyborcach białej klasy robotniczej. Nie jest jasne, w jakim kierunku można podążać, aby odzyskać tych wyborców.
Absolutnie. Patrzenie na to przez pryzmat ideologii jest błędem. Myślę, że to prawda, że niektórzy z tych wyborców mają konserwatywne poglądy na wiele ważnych współczesnych kwestii, takich jak imigracja, lub mogą sympatyzować z polityką zagraniczną Donalda Trumpa „America First” itd. Jednak dla mnie cechą charakterystyczną atrakcyjności Trumpa jest to, że pod wieloma względami przełamał on tradycyjny podział na lewicę i prawicę w amerykańskiej polityce. Jest populistyczny w swej retorycznej orientacji. Jest swego rodzaju kandydatem antysystemowym, który może spodobać się wyborcom niezadowolonym ze status quo. To wszystko, co można w różnym stopniu powiedzieć o Obamie w 2008 lub 2012 roku.
I wielu wyborców rasy czarnej i latynoskiej mogło nie być zbyt skrajnie lewicowych lub prawicowych pod względem ideologicznym w 2012 roku, ale jesteśmy bardzo przychylni tej podstawowej populistycznej orientacji Partii Demokratycznej. Przesłanie Donalda Trumpa i jego retoryka bardzo przemawiają do wielu osób, które w przeszłości głosowałyby na Demokratów. Retoryczny zestaw argumentów mówiących, że system jest skorumpowany, może zostać przechwycony zarówno przez lewicę, jak i prawicę. Jednak w tej chwili myślę, że można śmiało powiedzieć, że Donald Trump robi to o wiele więcej niż Hillary Clinton, Joe Biden czy Kamala Harris.