Spotkanie z nim w Prado miało sens. Anderson jest poważnym kolekcjonerem ceramiki i obrazów, a także patronem sztuki: zainaugurował coroczną nagrodę rzemieślniczą Loewe i jest członkiem Rady Muzeum Victoria & Albert w Londynie. Z zadowoleniem przyjąłem okazję do zobaczenia kolekcji sztuki hiszpańskiej monarchii przez jego oczy, nawet jeśli oznaczało to, że padanie w łokieć przez zatłoczone galerie wypełnione Madrileños na początku wakacyjnego weekendu; Hiszpańscy muzeumści z połowy uznani uważani za wysoki, chłopięcy przystojni Irlandczyka, który szybko wspinał się po swoich pośród nich, intensywnie i pewnie wyjaśniając historię sztuki. Docent dostarczony przez Prado unosił się dyskretnie za nami, aby skutecznie nas kierować w kierunku prac, które Anderson poprosił o obejrzenie („Zróbmy van Dyck”, „Czy masz jakieś kanale?”), Jak osobisty kupujący zajmujący się bardzo ważnym klientem w wysokiej klasy butiku.
Obrazy Tycjana i Rubensa aresztowały uwagę Andersona za pierwszym razem, gdy ich widział, wyjaśnił. Realizując własną wizję, kontynuował, artysta jest w pozycji Rubensa: biorąc pod uwagę utalentowanego prekursora, studiowanie i naśladowanie techniki innej osoby, zanim odważy się stworzyć coś nowego. „Jeśli uczysz się od mistrza lub od wielkiej pracy, ostatecznie Twoim zadaniem jest znalezienie nowej narracji” – powiedział Anderson. „To jest, że Jean zawsze będzie Jeanem. Musisz znaleźć nowy sposób reprezentowania Jean. ” W ostatnich kolekcjach Loewe Anderson wielokrotnie realizował ten wyczyn. Zachlał materiał wokół przednich kieszeni pary Bluejeans, aby spodnie kłamią się po udo prawie tak, jak robi to spódnica spadkobiercy namalowanej przez Gainsborough. Anderson owinął również dżins w asymetryczną formę, dzięki czemu tkanina zasłania po przekątnej z jednego wystającego biodra, spada tak płynnie jak elegancka suknia namalowana przez Johna Sargenta.
Współczesne społeczeństwo, powiedział Anderson, często nie widzi wartości konesera i nie docenia przeszłości. „Chodzi o nauka Z tego – powiedział mi. „O ile Tycjan i Rubens byli supergwiazdami malarstwa, ostatecznie w tym okresie byłoby to postrzegane jako rzemiosło. Nie byłeś Francisem Baconem – byłeś zatrudniony jako rzemieślnik na Filip II. ”
Patronat monarchów jest widoczny wszędzie na ścianach Prado. “It’s about power and regalia,” Anderson said, as we walked among halls displaying the works of Diego Velázquez and Francisco Goya, along with other court painters such as Juan Bautista Martínez del Mazo, who, in 1665, portrayed the fourteen-year-old Infanta Margarita Teresa, of Austria, in a silver-and-peach silk dress with a pannier skirt almost as wide as she był wysoki. „Mam obsesję na punkcie konstrukcji pod odzieżą – podsumowanie tych ubrań jest obłąkany– powiedział Anderson. „Znajdziesz boning” – najczęściej, wieloryb. „Znajdziesz warstwy i warstwy materiału i wadania. To było niesamowicie ciężkie. Nie idziesz zbyt daleko Ten. ” W najnowszym pokazie Runway Loewe, zaprezentowanego we wrześniu w Paryżu, przedstawił własną serię strukturalnych, szeroko zakrojonych sukienek, choć jego wersje miały drastycznie skrócone spódnice, pozwalając na znacznie większy ruch. Zamiast wielorybnika, ułożył długie, pływane suknie kwiatowe z nadrukiem nad usztywnionymi halkami, łącząc objętość z letnią półprzezroczką.
W galerii średniowiecznej sztuki religijnej zatrzymaliśmy się przed „Zejściem z krzyża”, namalowanego w połowie czterech setek przez holenderskiego mistrza Rogiera Van Der Weydena. Złożona kompozycja pokazuje udręczoną Maryję upadającą w złożonych niebieskich szatach przed obudowanym ciałem Chrystusa. „Myślę, że jest to jeden z najbardziej niesamowitych przedstawień tkaniny”, powiedział Anderson, zauważając wąskie szare wykończenie rękawów Mary, z których zarzucało coś, co wyglądało jak dopasowana, długoterapiewna podkoszulek w pasującej ultramarynowej. Kuszące, choć być może świętokradzkie, było porównywanie wpływu z iluzorycznym podwójnym mankietem, stworzonym przez pomysłowe szwy, na swetrze merino-alpaca w jednej z ostatnich kolekcji JW Andersona. Anderson powiedział o obrazie: „To początek przedstawienia ludzkości. Masz pomysł na odzież i moc odzieży. I widzisz, gdy przechodzisz historię, ubrania ostatecznie dyktuje, jak się widzimy. ”
W kontekście setek obrazów wyrażających wystawne tkaniny sparowane płótna tytana i Rubensa Ogrodu Eden były szczególnie sugestywne: każdy artysta uchwycił ostatnią chwilę, gdy ubranie nie było konieczne. Zanim Ewa w zakazanych owocach nikt nigdy nie czuł się zobowiązany do zamieszania w modzie. „Ostatecznie jest to sen” – powiedział Anderson, jak uważaliśmy Adama i Ewę, ich genitalia zasłonięta kilkoma strategicznie umieszczonymi liśćmi. „Jest to przed jakąkolwiek formą konsumpcjonizmu. Jakoś, to właśnie tam nie potrzebowaliśmy, dopóki nie zdecydowaliśmy nie Zamierzam zrobić to, co nam powiedziano. Może w głębi duszy jest dziwna fantazja – czy lepiej byłoby jakoś być nagim? ”
Moja wycieczka do Madrytu, z gwizdkiem po Prado, była pierwszym, ale daleko od ostatniego, czas, w którym profesjonalnie żałujący członek zespołu Andersona, aby uwzględnić wymagania jego ciągle ewoluującego kalendarza. Było też dopasowanie, które miałem zaobserwować w Madrycie, wyeliminowane tuż po tym, jak wleciałem do stolicy, ponieważ Anderson musiał wziąć udział w imprezie korporacyjnej LVMH. (Wspaniały bukiet z Loewe, wysłany do mojego pokoju hotelowego, był przynajmniej pocieszeniem.) Ostatnim zaproszenie na imprezę promocyjną w Paryżu, gdzie Anderson mieszka przez cały czas, ponieważ publikacja książki celebrującej jego dziesięcioletnią kadencję w Loewe przyszedł z ostrzeżeniem, że byłem z kursu, był zbyt pracowity, aby wypowiedzieć się na mnie. (Więcej uroczych kwiatów wysłano do mojego pokoju hotelowego.) Na imprezie, który odbył się w sklepie Loewe’s Avenue Montaigne, otrzymałem bezpłatną kopię książki z limitowanej edycji, wystarczająco duża, aby samodzielnie wypełnić moją walizkę. Kiedy dotarłem do szefa kolejki podpisującej książki, Anderson wpisał wystawny tom „Duża miłość, Jonathan”. Odbyło się spotkanie w Londynie, gdzie Anderson mieszka przez resztę czasu, które było pewnie zaplanowane, a następnie na czas nieokreślony, ale nigdy zdecydowanie anulowany. Perspektywa tego unosiła się kusząco poza zasięgiem tygodni, w sposób, który w jakiś sposób pomyślałam o kolekcji Andersona na jesień/zimę 2023 r. Dla Loewe, w której zaoferował jedwabne sukienki A-Line, wydrukowane z rozmytymi obrazami Trompe-L’oeil z innych sukienek w stylu vintage, jednej sukni na innym w sprytnym, ale śliskim gestie. W ciągu kilku miesięcy zaczęło się prawie tak, jakby sam Anderson był wielkim monarchą sądu w Hapsburgu – jak jeden z arystokratów Velázqueza, których nadrabia wizja szyje się ze ścian Prado – choć byłem pokornym suplikantem w Palace Gates.
Było pewne wyjaśnienie jego nieuchwytności, zupełnie oprócz codziennego hauteur branży modowej. Przez większą część ubiegłego roku pogłosowano, że Anderson zmierza do wyjścia do Loewe i wkrótce został mianowany dyrektorem kreatywnym w Dior, inny dom należący do LVMH To był temat plotek na wiosnach/lato 2025 r. Kolekcja, w której Anderson pokazał swoje suknie z obszernymi halkami. (Kolejnym dowcipnym stworzeniem było wykop khaki, który dzięki ukrytym przewodom w rąbku otwartym na dole, jakby wysadził silny wiatr.) Kolekcja Paryżu była nie tylko sceną, ale sceną: na zewnątrz, setki obserwatorów ze strumieniami na żywo, wielu ubranych w loewe w poprzednim sezonie, zatrześcił w gościach VIP. Należą do nich Jeff Goldblum, głęboko opalone i uśmiechające się w skórzanej kurtce i spodniach taupe; Prowadł z zwolnionym ruchem, ruchami fotograficznymi, po czym siedział obok Anny Wintour w rozległej całkowicie białej strukturze, która została wzniesiona na dziedzińcu. Daniel Craig i Rachel Weisz otrzymali podobne uwielbienie, gdy wyłonili się z samochodu miejskiego i weszli do Fortress Gates, oba ubrane w rozmyte swetry Loewe. Craig spotkał Andersona podczas kręcenia „Queer”, niedawnej adaptacji powieści Williama S. Burroughsa Lucy Guadagnino, dla której projektant stworzył kostiumy; Później aktor wzorował się na kampanii Loewe, udając gęsto w wzorzyste swetry i zapiekane, ale rozpakowane dżinsy. (Craig powiedział mi później: „Jonathan uwielbia kreatywny świat, a palce tego, co robi we własnym świecie, idą wszędzie. To nie tylko jedna rzecz, Jonathan – jest wiele, wiele rzeczy”)