BBC News, Delhi

Premier Indii Narendra Modi był jednym z pierwszych światowych przywódców, którzy odwiedzili Waszyngton kilka tygodni po tym, jak prezydent USA Donald Trump rozpoczął swoją drugą kadencję.
Nazwał Modi swoim „wielkim przyjacielem”, gdy oba kraje ustanowiły ambitny cel podwojenia handlu do 500 mld USD do 2030 r.
Ale niecałe sześć miesięcy później związek wydawał się uderzyć w rock dno.
Trump narzucił teraz w sumie 50% taryf Towary importowane z Indiioraz jego wcześniejsze zagrożenie nakładania dodatkowych 10% na członkostwo w kraju w grupie BRICS, w tym Chiny, Rosja i Południowa Afryka jako członkowie założyciele.
Początkowo nałożył 25% taryfę, ale ogłosił w środę dodatkowe 25% jako kara za zakup rosyjskiej ropy przez Delhi – ruch, który rząd Indii nazwał „niesprawiedliwym, nieuzasadnionym i nieuzasadnionym”.
W zeszłym tygodniu Trump nazwał gospodarkę Indii „martwą”.
Jest to oszałamiające odwrócenie w związku, który w ciągu ostatnich dwóch dekad wzrosła w siłę, dzięki wysiłkom kolejnych rządów w obu krajach, dwustronnym wsparciu i konwergencji problemów globalnych.
W ciągu ostatnich kilku tygodni istniały pozytywne sygnały z Waszyngtonu i Delhi na temat najbliższej umowy handlowej. Teraz wygląda to na coraz trudniej, jeśli nie niemożliwe.
Więc co poszło nie tak?
Wydaje się, że seria błędów, wielkiej, geopolityki i presji politycznej krajowej rozbiła negocjacje.
Do tej pory Delhi zostało ograniczone w swojej reakcji na tyrady Trumpa, mając nadzieję, że dyplomacja może w końcu pomóc w zapewnieniu umowy handlowej. Ale w Białym Domu Trumpa nie ma żadnych gwarancji.
Trump skomentował wiele kwestii, które Delhi uważa za czerwone linie. Największym z nich jest to, że Trump wielokrotnie stawia Indie i jego rywala Pakistan na równej pozycji.

. Prezydent USA gościł szefa armii pakistańskiej Asim Munir W Białym Domu zaledwie kilka tygodni po gorzkim konflikcie między dwoma rywalami z Azji Południowej.
Następnie podpisał umowę handlową z Pakistanem, oferując krajowi preferencyjną stawkę taryfową w wysokości 19%, wraz z umową na zbadanie rezerw ropy kraju. Posunął się, że pewnego dnia Pakistan może sprzedawać ropę Indie.
Kolejnym ciągłym drażniącego dla Delhi jest powtarzające się twierdzenie Trumpa, że USA zażywiły zawieszenie broni między Indiami a Pakistanem.
Indie postrzegają swój spór z Pakistanem o Kaszmir jako wewnętrzną sprawę i zawsze odrzucały mediację stron trzecich w tej sprawie. Większość światowych liderów była wrażliwa na stanowisko Delhi, w tym Trump w swoim pierwszym miejscu jako prezydent.
Ale tak już nie jest. Prezydent USA podwoił swoje roszczenie, nawet po tym, jak Modi powiedział parlamentowi Indii, że „żaden kraj nie zażądał zawieszenia broni”.
Modi nie nazwał Trumpa ani Stanów Zjednoczonych, ale narasta na niego presja polityczna krajowa, aby nie „pochylać się” do Białego Domu.
„Fakt, że dzieje się tak na tle ciężkiego i wysokiego poziomu zaangażowania w USA z Islamabadem natychmiast po konflikcie Indii-Pakistanu, jest jeszcze bardziej szalony dla Delhi i szerszej publiczności Indian. Wszystkie wyostrzone są obawy niektórych w Indiach, że USA nie mogą być naprawdę zaufane jako partner”, mówi z Waszyngtonu Michael Kugelman.
Dodaje, że część gniewu w Delhi może „być bagażem z czasów zimnej wojny”, ale „tym razem nasila się również przez rozwój w czasie rzeczywistym”.
Rząd Modi rozwija się w kwestiach nacjonalistycznych, więc jego zwolennicy prawdopodobnie spodziewaliby się solidnej odpowiedzi na USA.
To sytuacja Catch -22 – Delhi nadal chce zawrzeć umowę, ale nie chce się wydawać, że zapinał się pod presją Trumpa.
I wydaje się, że Delhi stopniowo uwalnia ograniczenie. W odpowiedzi na gniew Waszyngtonu na zakup rosyjskiej ropy przez Indie Delhi przysięgał podjąć „wszystkie niezbędne środki”, aby zabezpieczyć swoje „interesy narodowe i bezpieczeństwo gospodarcze”.
Ale pytanie brzmi: dlaczego Trump, który kochał gościnność Indii i nazwał ją wcześniej wielkim krajem, poszedł na tyradę przeciwko zaufanego sojusznika.
Niektórzy analitycy postrzegają jego zniewagi jako taktykę nacisku, aby zabezpieczyć umowę, która według niego działa dla USA.
„Trump jest magnatem nieruchomości i trudnym negocjatorem. Jego styl może nie być dyplomatyczny, ale szuka wyników dyplomatów. Tak więc myślę, że to, co robi, jest częścią strategii negocjacyjnej” – mówi Jitendra Nath Misra, były ambasador indyjski, a teraz profesor na OP Jindal Global University.
Źródło w rządzie indyjskim stwierdziło, że Delhi dało Waszyngtonowi wiele ustępstw, w tym żadnych taryf na towary przemysłowe oraz stopniowe zmniejszenie taryf na samochody i alkohol. Podpisało również umowę, aby umożliwić operacje Starlink Elon Musk w Indiach.
Ale Waszyngton chciał uzyskać dostęp do indyjskich sektorów rolnictwa i mleczarstwa, aby zmniejszyć deficyt handlowy o wartości 45 mld USD, który działa z Delhi.

Ale te sektory są czerwoną linią dla Modi lub, w tym przypadku, każdego indyjskiego premiera. Rolnictwo i powiązane sektory stanowią ponad 45% zatrudnienia w Indiach i Kolejne rządy mają bardzo chronione rolników.
Pan Kugelman uważa, że poddanie się żądaniom Waszyngtonu nie jest opcją dla Indii.
„Indie najpierw muszą uspokoić gniew publiczny i wyjaśnić, że nie ulegnie presji. Ma to kluczowe znaczenie dla krajowych powodów politycznych” – mówi.
Uważa również, że naleganie Trumpa, że Indie przestają importować ropę z Moskwy Rosnąca frustracja nad rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.
„Widzimy, że Trump nadal podnosi swoją taktykę ciśnienia, próbując odciąć Rosję od najważniejszych nabywców ropy, karając ich za prowadzenie interesów z Moskwą” – mówi.
Ale Delhi nie stać na zaprzestanie importu ropy z Rosji z dnia na dzień.
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Indie są już trzecim największym konsumentem ropy na świecie i mogą przekraczać Chiny na najwyższej pozycji, ponieważ jego zapotrzebowanie na energię prawdopodobnie wzrośnie w przypadku szybko rozwijającej się klasy średniej.
Rosja stanowi obecnie ponad 30% całkowitego importu ropy w Indiach, co stanowi znaczący skok z mniej niż 1% w latach 2021-22.
Wielu na zachodzie postrzega to jako Indie pośrednio finansujące wojnę Moskwy, ale Delhi zaprzecza temu, argumentując, że kupowanie rosyjskiej ropy z rabatem zapewnia bezpieczeństwo energetyczne milionom jej obywateli.
Indie postrzegają również Rosję jako sojusznika „na każdą pogodę”. Moskwa tradycyjnie przybyła na ratunek Delhi podczas wcześniejszych kryzysów i nadal cieszy się wsparciem wśród szerszej indyjskiej opinii publicznej.
Według Sztokholm International Peace Research Institute w Moskwie jest również największym dostawcą broni w Delhi, choć jego udział w portfelu importu obrony w Indiach spadł do 36% w latach 2020–25 z 55% w latach 2016–2020.
Było to w dużej mierze spowodowane zwiększeniem produkcji krajowej Delhi i zakupu więcej od USA, Francji i Izraela.
Ale roli Rosji w strategii obronnej Indii nie może być zawyżona. Jest to coś, co Zachód zrozumiał i nie rzucił wyzwania – dopóki Trump nie zdecydował się oderwać się od ustalonych norm.

Do tej pory Indie były w stanie z powodzeniem przejść dyplomatyczną linie, a Zachód przeoczył swoje silne powiązania z Rosją.
USA od dawna postrzegały Indie jako bastion przeciwko dominacji Chin w regionie Indo-Pacyfiku, który zapewnił dwustronne wsparcie dla Delhi w Waszyngtonie.
A Moskwa (choć czasem niechętnie) nie reagowała surowo na sojusznika, tworząc bliskie więzi z Waszyngtonem i innymi krajami zachodnimi.
Ale teraz Trump podważył to stanowisko. Jak reaguje Delhi, zdecyduje o przyszłości relacji Indie i USA.
Do tej pory Indie były mierzone w swojej odpowiedzi, ale nie powstrzymują się całkowicie. W swoim oświadczeniu stwierdzono, że USA zachęciły go do dalszego zakupu ropy od Rosji na globalny stabilność rynku energii.
Stwierdzono także, że celowanie w nieuzasadnione jest, ponieważ UE nadal kupuje energię, nawóz, wydobycie i produkty chemiczne z Rosji.
Chociaż sprawy wydają się złe, niektórzy analitycy twierdzą, że wszystko nie zostało utracone. Indie i USA mają bliskie linki w wielu sektorach, których nie można wykorzenić z dnia na dzień.
Oba kraje ściśle współpracują w sektorach technologii kosmicznej, IT, edukacji i obrony.
Wiele dużych krajowych firm IT zainwestowało mocno w USA, a większość dużych firm z Doliny Krzemowej prowadzi działalność w Indiach.
„Myślę, że podstawy związku nie są słabe. To paradoks, że w dniu, w którym Trump ogłosił 25% taryf i nieokreślone kary, Indie i USA współpracowały w strategicznym obszarze, gdy Indyjska rakieta wysłała wspólnie opracowaną satelitę w kosmos”, mówi Misra.
Ciekawie będzie zobaczyć, jak Indie reagują na ostrą retorykę Trumpa.
„Trump jest niezaprzeczalnie transakcyjny i komercyjny w swoim podejściu do polityki zagranicznej. Nie ma skomplikowania w rozmieszczeniu tych potencjalnie wyobcowania trudnych taktyk przeciwko bliskiej amerykańskiej partnerze, takiej jak Indie” – mówi Kugelman.
Dodaje jednak, że w partnerstwie jest wiele zaufania, biorąc pod uwagę pracę, która weszła w nią w ciągu ostatnich dwóch dekad.
„Więc to, co utracono, może zostać odzyskane. Ale ze względu na zakres obecnego złego samopoczucia może to potrwać dużo czasu”.
Śledź BBC News India InstagramW YouTube, Świergot I Facebook.