Piękno March Madness polega na tym, że wszystko może się wydarzyć. Horror marcowego szaleństwa polega na tym, że naprawdę wszystko może się zdarzyć. W przeciwieństwie do play-offów futbolowych-które są wysoce restrykcyjne i ważone w kierunku większych szkół od potężnych konferencji-w turnieju koszykówki NCAA obejmuje sześćdziesiąt osiem drużyn, grających w formacie nagłej śmierci. To produkuje tyle dobrej koszykówki, co dziwny koszykówka. Chociaż tegoroczny turniej początkowo wydawał się krótki na zderzeniach-w każdym regionie, cztery najlepsze nasiona awansowały do drugiej rundy-były kilka zadziwiających wczesnych gier, takich jak zwycięstwo dwunastego stanu McNeese w porównaniu z piątym stopem Clemson. Ostateczny wynik, 69–67, nie odzwierciedla właściwie zakresu upadku Clemona: drużyna zdobyła zaledwie trzynaście punktów w pierwszej połowie gry. Jako Nowy Jork Post później napisałz zespołu, który prawie dotarł do finałowej czterech w zeszłym roku, „Clemson przeszedł z elitarnego ośmiu do pechowego 13”.
Mark Robert Rank, socjolog z Washington University w St. Louis i autor „Losowy czynnik”, Który napisał o roli szansy w sporcie, powiedział, że zgodnie z badaniem w 2012 r. Szacującym wkład szczęścia w nadmierny sezon drużyny, koszykówka jest w rzeczywistości sportem, w którym Luck odgrywa najmniejszą rolę, w przeciwieństwie do piłki nożnej, hokeja, baseballu i piłki nożnej. (Hokej okazał się być najwięcej szczęścia; badanie ocenia, że około pięćdziesiąt procent w procentach zespołu można przypisać sezonowi. Basketball, wyjaśnił, że każda drużyna ma wiele możliwości zdobycia punktu, co mniej prawdopodobne, że jedna dziwaczna gra ostatecznie określi wynik gry.
Kiedy w piątek rozmawialiśmy w Rank i ja, uznał, że gra w koszykówkę powinna zostać oceniona holistycznie. Kiedy zespół tworzy radosny brzęczyk, powiedział mi: „Ten ostatni strzał mógł wymagać szczęścia, ale wcześniej było te pięć innych możliwości”. Fani koszykówki, w swoich sercach, wiedzą, że to prawda: że lepsze strzelanie do rzucania wolnego rzucania w późnej grze można było uniknąć w pierwszej połowie. A jednak ten sposób umysłu jest również antytetyczny wobec tego, jak ludzie oglądają koszykówkę, szczególnie podczas turnieju NCAA, który koncentruje się na niesamowitych rzeczach-i absolutnym bzdurze-tak się dzieje na końcu gry.
Wielu fanów szwasku z college’u ma dobre powód, aby sądzić, że ich drużyny są wyjątkowo pechowe. Weźmy piątą nasion Butler, który grał w Duke nr 1 w meczu National Champiship, w 2010 roku. Kiedy Butler był na dwóch punktach i miał szansę wygrać w brzęczyku, napastnik drużyny Gordon Hayward rzucił na pół boczny strzał, który uderzył w tablicę i odbił się od obręczenia-„Jeden z najlepszych chwil, nie tylko w koszykówce uniwersyteckiej”, a cała sport ”, jak„ sport ”, jak”, ponieważ sporty ”, ponieważ całe sportowe strzały, które uderzyły w tablicę i odbił się od roli Sport ilustrowany później Umieść to. Lub zastanów się nad Elealenth-Eeded Northern Iowa, drużyną Kopciuszka w 2016 roku, która w drugiej rundzie turnieju zrezygnowała z dwunastopunktowej przewagi w ostatnich trzydziestu pięciu sekund, pozwalając przeciwnikowi, Texas A. & M. „Opuściłem koszykówkę” – powiedział LeBron James po meczu. „Gdybym był na północnej Iowa, zrezygnowałbym”.
Jako przez całe życie fan Purdue Boilermakers, być może nadmiernie otwarty na pomysł, że w pracy są niewysłowione siły, uniemożliwiając zespołowi osiągnięcie najwyższego potencjału. Nie poszedłem do Purdue, ale mój tata to zrobił wraz z większością mojej rodziny; Szkoła w West Lafayette w stanie Indiana wyprodukowała gigantów lotniczych, takich jak Neil Armstrong, pierwszy człowiek, który chodził po Księżycu, oraz dosłowne giganty, takie jak Zach Edey, nasze byłyby centrum siedmiu stóp cztery cala. Zostanie fanem koszykówki Purdue, Pre-Edey, miało odziedziczyć rodzaj traumy pokoleniowej: zespół najwyraźniej został przeklęty, osiągając ostatnią czwórkę w 1980 roku i nie robił tego przez kolejne czterdzieści cztery lata, pomimo wielu solidnych możliwości. Nasz sezon koszykówki 2018-19 prawie mnie złamał. Był pełen bibliotek paznokci; Kiedy przegraliśmy, często było to tylko o kilka punktów. W styczniu 2019 r. Joe Boozell, były pisarz college’u-basketball dla NCAA.com, zauważył, że Boilermakers prawdopodobnie byli lepsi niż sugerowały ich rekord, i przewidział, że mogą być miało miejsce. Miał rację: w tym roku dotarliśmy do Elite Eight, po raz pierwszy od dziewiętnastu lat. W dogrywce straciliśmy z Wirginią, w tym, co jest powszechnie rozpoznawane Jako jedna z najbardziej ekscytujących gier w historii NCAA. Następnie Virginia wygrała całość, oczywiście, pokonując Texas Tech w finałowej grze mistrzowskiej, która również przeszła w dogrywce. Również w tej grze szczęście wydawało się być na korzyść Wirginii: z zaledwie minuty na nadgodziny, a Virginia prowadząca przez dwa, piłka zniknęła poza granicą. Urzędnicy początkowo orzekli, że Tech ma posiadanie. Następnie, po bolesnym przeglądzie, obejmującym powtórki Super-Slow-Motion i analizę wielu kątów aparatu, Refs ustalili, ponad dwie minuty później, że piłka wyrzuciła Pinkie Pinkie. Piłka Virginii.
Virginia miała szczęście, a Purdue miała pecha. W ten sposób zinternalizowałem wydarzenia z 2019 roku. Ale to nie było tylko radzenie sobie – ostatecznie stał się statystycznie.
Wielu fanów College Hoops zna Kenpom, stronę internetową prowadzoną przez niezależnego analityka Kena Pomeroya. Komitet selekcyjny NCAA oficjalnie używa teraz danych Pomeroya, wraz z danymi Bart Torvika-obsesji na punkcie koszykówki za T-rank, statystycznego systemu rankingu-kiedy decydując, które zespoły otrzymają, które ziarno. W dzisiejszych czasach zarówno Pomeroy, jak i Torvik próbują wziąć pod uwagę pewną wersję Chance podczas publikowania swoich danych, choć nie wpływa to na ich nadmierne oceny zespołów uczelni. Kenpom śledzi statystykę, którą Pomeroy dosłownie nazywa „szczęściem”, Torvik odnosi się do swojej „zabawy”, która oznacza fortunę – lub porażkę – niewidoczną liczbami. Obie statystyki mają na celu uchwycenie odchylenia między faktycznym rekordem zespołu a ich oczekiwanym rekordem, co może pomóc w wyjaśnieniu fascynujących rozbieżności: dlaczego mierna drużyna ma na przykład prawie doskonały rekord lub dlaczego bardzo dobry zespół ma przeciętne.
Według Kenpom w 2019 r. Purdue zakończył sezon na dwieście dwudziestu czwartych szczęścia. „Zaczęli bardzo pechowo, a potem zostali odkupieni (a potem być może byli bardzo pechowi przeciwko UVA)”, powiedział mi Torvick przez e-mail. W tym sezonie analitycy koszykówki zauważyli coś dziwnego, który został złapany pośrednio przez Stat Stat. Jak zauważył Boozell, pisarz NCAA.com, w styczniu tego roku, kiedy przeciwnicy Purdue udali się na linię rzutów wolnych, nagle stali się strzelcami, dzięki czemu siedemdziesiąt siedem procent z linii. Jest to być może najczystszy przykład czegoś, co wydawałoby się całkowicie poza kontrolą Purdue, ponieważ jego gracze po prostu stali i obserwowali. (Jedynym wyjaśnieniem jest to, że byliśmy po prostu To Niezaprawne.)
W tym roku rozmowy o szczęściu skupiały się częściowo na innym zespole na konferencji Wielkiej Dziesiątki: Michigan Wolverines. Michigan miał szczęście. Jak wyjaśnił Torvik, „wygrali mnóstwo bliskich gier”, a kilka ich strat to wybuchy. Mój kolega Zach Helfandfan Michigan, zauważył, że ten trend może nie być ten, który zespół zbliża kilka wygranych powracających, ale raczej z jednego unikania strat. (Michigan często miał wcześnie, dominujące tropy w niektórych z tych gier, które zakończyły się blisko.) „Czy nazwałbyś to szczęście, czy też nazwałbyś to prawie zadławieniem?” Zapytałem. Helfand odpowiedział: „Prawdopodobnie prawie dławianie się”.
A jednak różnica między niemal zadławieniem – a faktycznym dławionym – jest wszystkim. Niektórzy twierdzili, że „współczynnik szczęścia” naprawdę ma bardzo niewiele wspólnego ze szczęściem. To, co wydaje się być szczęściem, jest w rzeczywistości demonstracją umiejętności: silny coaching w grze końcowej, powiedzmy lub ogólny harter psychiczny. Należy argument, że szczęśliwe zespoły są naprawdę po prostu sprzęgłem. „W miarę gromadzenia nieoczekiwanych rezultatów są one w pewnym sensie ratyfikowane” – powiedział Torvik. Po serii tak zwanych szczęśliwych przerw różnica między szczęśliwym zespołem a dobrym staje się mniej wyróżniającą się. Michigan z piątej drużyny wygrał ponownie W sobotę, przeciwko czwartemu Texas A. & M., mimo że Wolverines spadł o cztery punkty w przerwie.
Mógłbym rozmawiać przez cały dzień o pechowych przerwach Purdue, ale historycznie kłopoty z zespołem były być może mentalne. W czasach ERA było jasne, że byli fizycznie zdolni do pokonania niemal dowolnego zespołu. To, czego nie byli w stanie pokonać, było dobrą narracją. Dwa lata z rzędu Purdue funkcjonował w turnieju jako postój w opowieściach o Kopciuszku innych szkół. W 2022 r. Upadli do Saint Peter’s w Sweet Sixteen, co doprowadziło do po raz pierwszy w marcowej historii szaleństwa, który piętnasty nasiona dotarła do elity Eight. Strata wzbudziła ich pewność siebie. W następnym roku Purdue zdobył numer 1 w turnieju, a jednak Czasy sztuka znakomity To, prowadząc do pierwszej gry, wielu graczy miało problemy ze snem. Zespół miał z nimi psycholog sportowy podczas turnieju; Doradziła między innymi picie herbaty, czasopisma i „oglądanie programów telewizyjnych, które już widzieli”. Ponowne powtórki „Mad Men” nie działały-przegrali w pierwszej rundzie na Uniwersytecie Fairleigh Dickinson, stając się tylko drugim zespołem w historii turnieju w historii turnieju, który przegrał z szesnastu nasion.