Były pracownik Seana „Diddy” Combs, zeznający anonimowo jako „MIA”, objął stanowisko w procesie śledzenia seksu w Nowym Jorku.
Podczas swoich zeznań powiedziała, że potentat rapu zadzwonił do niej po tym, jak piosenkarka Cassie Ventura złożyła przeciwko niemu pozew w 2023 r., Oskarżając go o wykorzystywanie fizyczne i seksualne.
„Mia” twierdził również, że w ciągu ośmiu lat pracy dla Combs napaścił ją seksualnie „na więcej niż jeden czas”.
Combs zaprzeczył wszelkim zarzutom napaści seksualnej, handlu i nadużyć wobec niego. Nada Tawfik z BBC patrzy na zeznania „Mii” przedstawione na dworze.