Nowe badania ostrzegają, że świat zmierza w niebezpiecznym kierunku, jeśli chodzi o emisję metanu, która przyczynia się do globalnego ocieplenia. Emisja ta gwałtownie wzrasta do rekordowych poziomów, głównie z powodu działalności człowieka.
Chociaż wiele osób kojarzy metan z krowie beknięcia I topnienie wiecznej zmarzlinyartykuł opublikowany w tym tygodniu w czasopiśmie Dane dotyczące nauk o systemie Ziemi ustalono, że globalna emisja metanu w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosła szybciej niż kiedykolwiek wcześniej — a co najmniej dwie trzecie tych emisji pochodzi obecnie ze źródeł antropogenicznych.
W kwietniu tego roku stężenie metanu osiągnęło rekordowo wysoki 1931 części na miliard — wzrost o 11 ppb w porównaniu z rokiem poprzednim.
Eksperci stwierdzili, że wyniki są głęboko niepokojące, ponieważ wskazują na to, że planeta jest na dobrej drodze do przekroczenia pożądanego limitu 2,7 stopnia ocieplenia w okresie przedprzemysłowym – międzynarodowego punktu odniesienia często określanego jako 1,5 stopnia CelsjuszaW rzeczywistości metan przyczynił się do globalnego ocieplenia o prawie 1 stopień w latach 2010.
„Jeśli chodzi o udział metanu, obecnie zmierzamy w kierunku wzrostu temperatury o około 3 stopnie Celsjusza” – powiedział Rob Jackson, główny autor badania, który jest również klimatologiem na Uniwersytecie Stanforda i przewodniczącym Globalny Projekt Węglowy„Jesteśmy daleko od 1,5, a nawet 2 stopni Celsjusza, jeśli weźmiemy pod uwagę tylko sam metan”.
Scenariusz zakładający temperaturę 3 stopni Celsjusza (około 5,4 stopnia Fahrenheita) miałby potencjalnie katastrofalne skutki, w tym szybkie topnienie pokrywy lodowej, przedłużające się fale upałów i susze, niedobory wody, głód oraz niepokoje polityczne i społeczne, a to tylko niektóre z rezultatów opisanych przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu.
Ale chociaż metan jest 30 do 80 razy silniejszy w ocieplaniu niż CO2, tona za tonę, ma jedną zaletę: jest również stosunkowo krótkotrwały. Metan utrzymuje się w atmosferze około dekady w porównaniu z CO2, który utrzymuje się przez setki lat, jeśli nie znacznie dłużej.
„To naprawdę jedyna dźwignia, jaką mamy, aby spowolnić ocieplenie w ciągu najbliższej dekady lub dwóch” — powiedział Jackson. „Naprawdę nie możemy nic zrobić z bilionami ton dwutlenku węgla w powietrzu w tym czasie, ale w przypadku metanu moglibyśmy zobaczyć, jak jego stężenia wracają do poziomów sprzed epoki przemysłowej w ciągu dekady, jeśli udałoby nam się zatrzymać emisje antropogeniczne za pomocą magicznej różdżki”.
„To raczej nie nastąpi w najbliższym czasie” – dodał – „ale to powinno być naszym celem. Zrobienie tego dałoby nam co najmniej pół stopnia (Celsjusza) zmniejszonego ocieplenia”.
Źródła emisji metanu można podzielić na dwie kategorie: źródła antropogeniczne, które pochodzą przede wszystkim z rolnictwa, paliw kopalnych, składowisk odpadów i odpadów, oraz źródła naturalne, takie jak tereny podmokłe, torfowiska i mokradła, które uwalniają metan, gdy bakterie rozkładają materię organiczną.
W artykule stwierdzono, że emisje z obu kategorii rosną, chociaż źródła ludzkie wydają się generować coraz większą część, stanowiąc obecnie około 65% szacowanych emisji w porównaniu z 60% w 2020 r., powiedział Jackson. (Rzeczywisty udział może być jeszcze wyższy w zależności od tego, jak klasyfikowane są niektóre źródła, takie jak emisje z zapór i zbiorników wodnych.)
Coraz większe obawy budzą jednak emisje metanu z systemów naturalnych.
Rosnący temperatury globalne zwiększają aktywność mikrobiologiczną w gorących punktach tropikalnych, takich jak Kongo, Amazonia i Azja Południowo-Wschodnia, co powoduje uwalnianie większej ilości metanu, który z kolei może przyczynić się do większego ocieplenia w niepokojącym sprzężeniu zwrotnym – powiedział Jackson.
„Fakt, że wszystko nadal rośnie, jest niepokojący. Najbardziej niepokojąca dla mnie jest jednak potencjalna możliwość wzrostu emisji naturalnych, szczególnie w tropikach” – powiedział. „Myślimy, że zaczynamy to dostrzegać, ale naprawdę będziemy wiedzieć na pewno za kolejne cztery lub pięć lat – a to naprawdę zła wiadomość, jeśli zacznie się to dziać na dużą skalę”.
Arktyczna wieczna zmarzlina — czyli gleba, która kiedyś była trwale zamarznięta — jest również rozmrażanie pośród rekordowo wysokich temperatur globalnych i uwalniając do atmosfery węgiel i metan.
Evan Sherwin, naukowiec z Lawrence Berkeley Laboratory, który nie brał udziału w badaniu, powiedział, że jego wyniki są ważne i kompleksowe, choć nie są wcale zaskakujące.
„To dla nas dość poważne ostrzeżenie — zwłaszcza biorąc pod uwagę, że podjęto tak wiele wysiłków w celu ograniczenia emisji metanu — że udział emisji metanu spowodowanych przez człowieka wydaje się rosnąć” — powiedział Sherwin.
Dodał, że nadal istnieje duży stopień niepewności co do tego, w jakim kierunku zmierza planeta pod względem ocieplenia, szczególnie z uwagi na fakt, że ludzkość do końca stulecia nadal będzie miała dużą kontrolę nad emisjami.

Rolnictwo jest jednym z kilku źródeł metanu spowodowanych przez człowieka. Tutaj krowy rasy holsztyńskiej wypełniają kalifornijską farmę mleczną.
(Mel Melcon / Los Angeles Times)
Ale jeśli emisja metanu będzie nadal rosła w tempie zbliżonym do obecnego, a emisja CO2 nie zostanie ograniczona tak szybko, jak powinna, ocieplenie o 3 stopnie Celsjusza „wcale nie wydaje mi się niemożliwe” – powiedział.
Podobnie jak Jackson, stwierdził, że możliwość wzrostu emisji ze źródeł naturalnych jest niepokojąca i wymaga dalszych badań, zwłaszcza w odniesieniu do ekosystemów tropikalnych.
Zauważył jednak, że emisje metanu ze źródeł antropogenicznych nie rosną wszędzie na świecie. Na przykład w Europie emisje znacznie spadły w ciągu ostatnich dwóch dekad, podczas gdy Korea, Japonia i Australazja pozostały mniej więcej takie same, jak pokazuje badanie. (Szerokie obliczenia dla Stanów Zjednoczonych wskazują na ogólny wzrost w tym okresie).
„To znak, że możliwe jest utrzymanie emisji metanu na stałym poziomie, a nawet znaczne ich ograniczenie, co uważam za obiecujący znak” – powiedział Sherwin.
W rzeczywistości odkrycie, że to ludzie są obecnie głównym źródłem emisji metanu, można w pewnym sensie uznać za dobrą wiadomość, gdyż jest to zjawisko, które potencjalnie można ograniczyć lub kontrolować – dodał Sherwin.
„To ogromna dźwignia, którą mamy, aby kupić czas” – powiedział. „Jeśli podejmiemy wysiłki na szeroką skalę, aby zmniejszyć emisję metanu – a powinienem dodać, że również podtlenku azotu i innych krótkotrwałych gazów cieplarnianych – moglibyśmy kupić sobie dekady czasu na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla”.
Takie wysiłki są w toku. Wśród najbardziej obiecujących są nowe przepisy Agencji Ochrony Środowiska USA, które zaostrzyć wymogi dotyczące raportowania emisji z obiektów naftowych i gazowych, mając nadzieję na redukcję emisji metanu i innych zanieczyszczeń.
W zeszłym roku Kalifornia uchwaliła przełomowe prawo, które będzie wymagać od dużych amerykańskich firm prowadzących działalność w tym stanie ujawnić swoje roczne emisje gazów cieplarnianych począwszy od 2026 r. będzie to pierwsze tego typu rozporządzenie w kraju.
Ustawy stanowe ukierunkowane na zatykanie osieroconych szybów naftowych i ustalenie celów dotyczących emisji metanu producenci mleka i zwierząt gospodarskich może również mieć znaczenie, podobnie jak wysiłki na rzecz elektryfikacji domów i budynków, powiedział Jackson, który niedawno napisał książka o przejściu na czystą energię.
Ale takie wysiłki nie mogą zaprzeczyć faktowi, że emisje nadal przyspieszają w niebezpieczny sposób. Rok 2021 globalne zobowiązanie dotyczące metanu podpisana przez 158 krajów, w tym USA, ma na celu zmniejszenie globalnych emisji metanu o co najmniej 30% do 2030 r. w stosunku do poziomu z 2020 r., ale „tak naprawdę jeszcze się nie zaczęła” – powiedział Jackson.
„Nie ma jeszcze gazów cieplarnianych w atmosferze, a w przypadku gazów takich jak metan, ich poziom rośnie szybciej niż wcześniej” – powiedział. „To nie może trwać w przypadku planety nadającej się do zamieszkania. Wygląda na to, że zmierzamy w kierunku 3 stopni Celsjusza, co jest przerażającą perspektywą i mam nadzieję, że to nieprawda”.
Biuletyn
W stronę bardziej zrównoważonej Kalifornii
Zapisz się na Boiling Point, nasz newsletter, który porusza tematykę zmian klimatu, energii i środowiska, i weź udział w dyskusji — i poznaj rozwiązanie.
Od czasu do czasu możesz otrzymywać treści promocyjne od Los Angeles Times.