w tej historii
Eli Lilly (lilia) nawiązał współpracę z rządem Wielkiej Brytanii, aby zbadać, czy jej hitowy lek odchudzający może pomóc niektórym osobom w powrocie do pracy.
Gigant farmaceutyczny ogłosił w niedzielę, że zainwestuje 279 milionów funtów (365 milionów dolarów) w krajowy przemysł nauk przyrodniczych, aby pomóc „stawić czoła głównym wyzwaniom zdrowotnym”.
Partnerstwo ma na celu współpracę z przemysłem w celu przetestowania innowacyjnych metod leczenia otyłości.
„Cieszymy się z możliwości nawiązania współpracy z rządem Wielkiej Brytanii w zakresie przyspieszania innowacji w celu zwalczania chorób i zapobiegania im oraz zaawansowanych modeli świadczenia opieki” – powiedział David Rix, dyrektor generalny Eli Lilly. komunikat prasowy.
W ramach partnerstwa Eli Lilly będzie współpracować z rządem 5 lat prawdziwych badań Aby zbadać skuteczność firmowego tirzepatidu, leku stosowanego w Zepbound i Mounjaro, w utracie wagi, zapobieganiu cukrzycy i innym powikłaniom zdrowotnym.
Dodatkowo w badaniu zebrane zostaną dane na temat wykorzystania zasobów zdrowotnych, jakości życia oraz zmian w statusie zatrudnienia uczestników i liczbie dni chorobowych.
„Ta współpraca wzmocni bazę dowodową dotyczącą rzeczywistego wpływu leczenia otyłości na zdrowie otyłych pacjentów i umożliwi zbadanie szerokiego zakresu wyników, w tym wpływu na jakość życia związaną ze zdrowiem i status zatrudnienia jednostki”. „, powiedział. Rachel Butterham, starsza wiceprezes Lilly ds. globalnego zdrowia, stwierdziła w oświadczeniu.
Koordynatorem badania, w którym weźmie udział maksymalnie 3000 uczestników, będzie Uniwersytet w Manchesterze.
Wes Streeting, brytyjski sekretarz zdrowia i opieki społecznej, przedstawił to w artykule. Artykuł telegraficzny Otyłość ma negatywny wpływ na gospodarkę kraju.
„Rozpowszechnianie pasów stanowi również ogromne obciążenie dla służby zdrowia. Kosztuje to NHS 11 miliardów funtów rocznie, to nawet więcej niż palenie” – napisał Street. „A to szkodzi naszej gospodarce. Choroby związane z otyłością powodują, że ludzie biorą średnio cztery dodatkowe dni chorobowe w roku, a jednocześnie są zmuszeni do całkowitej rezygnacji z pracy. Takich osób jest sporo”.