Za każdym razem, gdy ktoś używa ChatGPT, aby napisać esej, stworzyć obraz lub doradzić w planowaniu dnia, środowisko płaci za to cenę.
Szacuje się, że zapytanie zadane za pomocą chatbota wykorzystującego sztuczną inteligencję wymaga co najmniej 10 razy więcej energii elektrycznej niż standardowe wyszukiwanie w Google.
Gdyby wszystkie wyszukiwania w Google wykorzystywały w podobny sposób sztuczną inteligencję generatywną, mogłyby zużywać tyle samo energii elektrycznej, co kraj wielkości Irlandii, oblicza Alex de Vrieszałożyciel Digiconomist, strony internetowej, której celem jest ujawnianie niezamierzonych konsekwencji trendów cyfrowych.
Jednak ktoś korzystający z ChatGPT lub innej aplikacji wykorzystującej sztuczną inteligencję nie ma możliwości sprawdzenia, ile energii pochłoną jego pytania, gdy będą przetwarzane w ogromnych centrach danych firm technologicznych.
De Vries powiedział, że gwałtownie rosnące zapotrzebowanie na energię w obszarze technologii sztucznej inteligencji niewątpliwie zmusi świat do spalania większej ilości ropy naftowej, gazu i węgla, które przyczyniają się do ocieplenia klimatu.
„Nawet jeśli uda nam się nakarmić AI odnawialnymi źródłami energii, musimy zdać sobie sprawę, że ich podaż jest ograniczona, więc będziemy używać więcej paliw kopalnych gdzie indziej” – powiedział. „Ostatecznym rezultatem tego będzie więcej emisji dwutlenku węgla”.
AI jest również spragniony wody. ChatGPT połyka około 16-uncjową butelkę w zaledwie 10 zapytaniach, wylicza Shaolei Renadiunkt inżynierii elektrycznej i komputerowej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside, i jego współpracownicy.
Rosnące zużycie energii i wody przez sztuczną inteligencję ma wzbudziło obawy w Kalifornii i na całym świecie. Eksperci szczegółowo opisali, jak może to opóźnić przejście na zieloną energię, jednocześnie zwiększając rachunki za prąd konsumentów i ryzyko przerw w dostawie prądu.
Aby zapobiec tym konsekwencjom, De Vries, Ren i inni eksperci apelują do firm technologicznych o ujawnianie użytkownikom, ile energii i wody będą zużywać ich zapytania.
„Myślę, że pierwszym krokiem jest większa przejrzystość” — powiedział Ren. Twórcy AI, powiedział, „mają tendencję do ukrywania swojego zużycia energii i wody”.
Ren powiedział, że użytkownicy powinni być informowani na stronach internetowych, na których są proszeni o wpisanie zapytań, ile energii i wody będą potrzebować, aby spełnić swoje żądania. Powiedział, że byłoby to podobne do tego, jak Google teraz informuje osoby wyszukujące loty lotnicze o ilości emisji dwutlenku węgla, jaką wygeneruje podróż.
„Gdybyśmy mieli taką wiedzę”, powiedział, „moglibyśmy podejmować bardziej świadome decyzje”.
Centra danych — ogromne magazyny serwerów komputerowych obsługujące internet — od dawna są dużymi użytkownikami mocy. Jednak specjalistyczne układy komputerowe wymagane do generatywnej sztucznej inteligencji zużywają o wiele więcej energii elektrycznej, ponieważ są zaprojektowane do odczytywania ogromnych ilości danych.
Nowe układy scalone generują tak dużo ciepła, że do ich chłodzenia potrzeba jeszcze więcej energii i wody.
Mimo że korzyści i zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją nie są jeszcze w pełni znane, firmy coraz częściej włączają tę technologię do istniejących produktów.
Na przykład w maju Google ogłosiło, że do swojej wyszukiwarki doda to, co nazwało AI Overviews. Teraz, gdy ktoś wpisze pytanie w wyszukiwarce Google, AI firmy generuje odpowiedź z wyników wyszukiwania, która jest podświetlona na górze.
Nie wszystkie odpowiedzi wygenerowane przez sztuczną inteligencję Google były prawidłowe, w tym odpowiedzi, które użytkownik otrzymał od sztucznej inteligencji dodaj klej Elmera do sosu do pizzy, aby zapobiec zsuwaniu się sera z ciasta.
Jednak osoby wyszukujące informacje, które nie chcą otrzymywać odpowiedzi generowanych przez sztuczną inteligencję lub chcą uniknąć dodatkowego zużycia energii i wody, nie mogą wyłączyć tej funkcji.
„W tej chwili użytkownik nie ma możliwości rezygnacji” – powiedział Ren.
Google nie odpowiedziało na pytania zadane przez The Times.
Firma OpenAI, która stworzyła ChatGPT, przygotowała oświadczenie, ale odmówiła odpowiedzi na szczegółowe pytania, np. ile prądu i wody zużywał chatbot.
„AI może być energochłonne i dlatego nieustannie pracujemy nad poprawą efektywności” — powiedział OpenAI. „Starannie rozważamy najlepsze wykorzystanie naszej mocy obliczeniowej i wspieramy wysiłki naszych partnerów w celu osiągnięcia ich celów w zakresie zrównoważonego rozwoju. Wierzymy również, że AI może odegrać kluczową rolę w przyspieszeniu postępu naukowego w odkrywaniu rozwiązań klimatycznych”.
Trzy lata temu Google zobowiązało się do osiągnięcia zerowej emisji netto, czyli do 2030 r., kiedy to emisja gazów cieplarnianych będzie równa ilości gazów usuniętych.
Firma nie czyni postępów w kierunku tego celu. W 2023 r. jej całkowita emisja dwutlenku węgla wzrosła o 13%, jak ujawniła firma w raport z lipcaOd 2019 r. emisje wzrosły o 48%.
„W miarę jak dalej integrujemy sztuczną inteligencję z naszymi produktami, redukcja emisji może być trudna ze względu na rosnące zapotrzebowanie na energię wynikające z większej intensywności obliczeń sztucznej inteligencji” – stwierdziła firma w raporcie.
Google dodało, że spodziewa się dalszego wzrostu emisji, zanim w przyszłości nastąpi spadek. Nie powiedziało, kiedy to może nastąpić.
Firma ujawniła również, że jej centra danych zużyły w 2023 r. 6,1 miliarda galonów wody — o 17% więcej niż w roku poprzednim.
„Jesteśmy zobowiązani do odpowiedzialnego rozwoju sztucznej inteligencji, starając się ograniczyć jej wpływ na środowisko” – czytamy w raporcie.
De Vries powiedział, że jest rozczarowany, że Google nie ujawniło w raporcie, jak bardzo AI zwiększa zapotrzebowanie na energię. Firma stwierdziła w raporcie, że takie „rozróżnienie między AI a innymi obciążeniami” „nie będzie miało znaczenia”.
Dodał, że bez oddzielnych danych dotyczących zużycia energii przez sztuczną inteligencję nie da się obliczyć, o ile więcej energii elektrycznej zużywa wyszukiwarka Google dzięki dodaniu funkcji AI Overviews.
„Chociaż są w stanie przekazać wymagane informacje”, powiedział, „teraz je ukrywają”.
Biuletyn
W stronę bardziej zrównoważonej Kalifornii
Zapisz się na Boiling Point, nasz newsletter, który porusza tematykę zmian klimatu, energii i środowiska, i weź udział w dyskusji — i poznaj rozwiązanie.
Od czasu do czasu możesz otrzymywać treści promocyjne od Los Angeles Times.