Ponad 50 ratusza we Francji latało wczoraj flagę palestyńską wbrew opanowaniu ministerstwa wewnętrznego, aby nie robić tego przed uznaniem państwa palestyńskiego przez prezydenta Emmanuela Macrona.
Macron ma uznać palestyńskie państwo na uboczu Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, śledząc przyrzeczenie, które złożył latem, który rozgniewał Izrael.
Ale twarde minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau, który jest również liderem prawicowej Partii Republikańskiej, wydał w zeszłym tygodniu okólnik, zamawiając prefekty-najwyższych lokalnych urzędników, których opowiedziane przez państwo są sprzeczne z lataniem flag.
„Zasada neutralności w służbie publicznej zabrania takich wyświetlaczy” – powiedział Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, dodając, że wszelkie decyzje burmistrzów o lataniu flagi palestyńskiej powinny być przekazywane sądom.
Dystans podkreślił napięcie społeczne i polityczne we Francji po wojnie Izraela z Palestyńczykami. Francja jest domem dla największej populacji żydowskiej w Europie Zachodniej, około pół miliona ludzi, a także znaczącej społeczności muzułmańskiej wrażliwej na trudną sytuację ludności palestyńskiej w Gazie.
Partia socjalistyczna (PS) burmistrzowie Nantesa i Rennesa, duże miasta w zachodniej i północno -zachodniej Francji, latali flagami przed ich ratami z okazji tej okazji.
„Naszym obowiązkiem jest odrzucenie ciszy i robienie wszystkiego w naszej mocy, tu i teraz, położenie kresu horrorze” – powiedziała w oświadczeniu burmistrz Rennes Nathalie Appere.
W sumie 52 ratusza z 34 875 w całym kraju latało flagą.
Północne przedmieście Saint-Denis podniosło również flagę palestyńską podczas ceremonii, w której uczestniczył przywódca PS Olivier Faure, który sprzeciwił się rozkazowi Retailleau.
„Ta flaga nie jest flagą Hamasu, to flaga kobiet i mężczyzn, które mają również prawo do wolności i samostanowienia”-powiedział.
Minster spraw zagranicznych Jean-Noel Barrot wydawał się ostrożny, że został wciągnięty w debatę na temat tego, co opisał „historyczny dzień pokoju”.
„Nie chcę … użyty do polemiki politycznej, aby nas podzielić w czasach, gdy bardziej niż kiedykolwiek musimy być zjednoczeni, aby być silnym”, powiedział telewizor TF1.