Zhańbiony hollywoodzki producent Harvey Weinstein nie przyznał się przed nowojorskim sądem do popełnienia przestępstwa seksualnego.
Jak poinformował prokurator okręgowy Alvin L. Bragg, 72-latek usłyszał nowy zarzut w związku z domniemanym napaścią seksualną na kobietę w hotelu na Manhattanie w 2006 roku.
„Niewinny” – stanowczo stwierdził Weinstein, gdy w środę poproszono go o przyznanie się do winy.
Weinstein, który pojawił się w sądzie na wózku inwalidzkim, miał na sobie ciemny garnitur i niebieski krawat, a na prawej ręce miał duży bandaż.
„Dzięki tej ocalałej, która odważnie się ujawniła, Harvey Weinstein jest teraz oskarżony o kolejne domniemane brutalne napaści seksualne” – powiedział pan Bragg w oświadczeniu.
Odrębnie Weinstein oczekuje na ponowny proces po orzeczeniu najwyższego sądu apelacyjnego w Nowym Jorku oddalił swój wyrok za gwałt i wyrok 23 lat więzienia w kwietniu.
Wyrok został oddalony z uwagi na to, że nie zapewniono mu uczciwego procesu, gdyż sędzia dopuścił zeznania kobiet, o napaść których nie był oskarżony.
Weinstein zaprzeczył, jakoby miał niechciane kontakty seksualne z kimkolwiek.
Pozostaje w areszcie i odsiaduje karę 16 lat więzienia za Gwałt na aktorce w Los Angeles w 2013 r.
W lipcu był przeniesiony do szpitala więziennego w Nowym Jorku z wieloma problemami zdrowotnymi, w tym z COVID-19 i obustronnym zapaleniem płuc.
W zeszłym tygodniu przeszedł operacja serca w nagłych wypadkachzgodnie z tym, co twierdzą jego prawnicy.
Prokuratorzy złożyli wniosek o połączenie nowego zarzutu z ponownym procesem w sprawie uchylonego w 2020 r. wyroku skazującego za gwałt.
Sędzia ma wydać orzeczenie w tej sprawie 2 października.