James Earl Jones jest znany jako jeden z hollywoodzkich kultowi aktorzy głosowi i imponująca obecność sceniczna na Broadwayu. Mężczyzna, który użyczył głosu Darthowi Vaderowi, żył jednak z jąkaniem i przezwyciężył kilka „lat niemowy” jako dziecko.
Jones zmarł w wieku 93 lat 9 września w swoim domu w hrabstwie Dutchess w Nowym Jorku.
W 1996 roku aktor podzielił się szczegółami swojego wychowania w Missisipi i Michigan, a także tym, jak przeprowadzka jego rodziny, gdy był chłopcem, wpłynęła na jego jąkanie, przez które nie mówił aż do liceum. Ta refleksja pojawiła się, gdy gwiazda była przeprowadzony wywiad za jego wprowadzenie do Amerykańska Akademia Osiągnięć.
„Nie chodziło o to, że przestałem mówić. Po prostu uznałem, że mówienie jest dla mnie zbyt trudne” – powiedział Jones w wywiadzie, zaznaczając, że podróż na północ z dziadkami, którzy go wychowali, z dala od Missisipi była dla niego poważnym traumatycznym przeżyciem.
„Kiedy dotarłem do Michigan, byłem jąkałą. Nie mogłem mówić” – wspominał. „Więc mój pierwszy rok szkoły był moim pierwszym rokiem niemowy. A potem te lata niemowy trwały aż do liceum”.
W 1996 roku Jones — znany wówczas na całym świecie z ról głosowych w Gwiezdne Wojny I Król Leworaz wiele ról aktorskich na ekranie i trzykrotny Tony-zwycięzca kariery na Broadwayu — powiedział, że nadal się jąka i dodał: „Podejrzewam, że wiele osób się jąka i jakoś to pokonuje, albo wszyscy to maskujemy”.
CBS przez Getty
„Pogodziłem się z tym jako dziecko” – powiedział. „Myślę, że miałem wtedy około 10 lat, kiedy zbliżałem się do poważnej pracy szkolnej, gdzie naprawdę trzeba było raportować to, co się wiedziało. Nauczyciel zaakceptował, że mogę robić wszystkie raporty ołówkiem; nie musiałem mówić na egzaminach ustnych, robiłem wszystkie swoje pisemne. I stałem się po prostu osobą niewerbalną. Zostałem pisarzem”.
Nie przegap żadnej historii — zapisz się na Bezpłatny codzienny newsletter PEOPLE aby być na bieżąco z tym, co PEOPLE ma do zaoferowania – od wiadomości o celebrytach po fascynujące historie o ludziach.
Astrid Stawiarz/Getty
Chociaż Jones wspominał wówczas, że „lubił milczeć, dopóki ludzie go szanowali, nie zawracali mu głowy i nie próbowali go zaczepiać”, to jednak przyznał, że to nauczyciel języka angielskiego w liceum, Donald Crouch, pomógł mu ponownie nauczyć się komunikować werbalnie, gdy odkrył fascynację Jonesa poezją.
„Powiedział: 'Czy podobają ci się te słowa? Czy podoba ci się, jak brzmią w twojej głowie?’” – wspomina Jones. „Powiedział: 'Cóż, brzmią 10 razy lepiej, gdy wypowiadasz je w powietrzu. Szkoda, że nie możesz wypowiedzieć tych słów’. Zaczął mnie rzucać wyzwania i popychać w stronę mówienia, a używając mojej własnej poezji, a potem innych poetów… popychał mnie w tym kierunku, w stronę uznania i docenienia piękna słów”.
Jesse Dittmar dla The Washington Post/Getty
Jak wspominał Jones w wywiadzie z 2008 r. Podróżnik po świecie NWACrouch ostatecznie wykorzystał wiersze Jonesa, aby rzucić wyzwanie ówczesnemu uczniowi, aby ten dyktował mu swoje słowa przed całą klasą.
„Powiedział: »To dobry wiersz, jest tak dobry, że nie sądzę, żebyś go napisał. Aby udowodnić, że go napisałeś, wyjdź przed klasę i powiedz to na głos«” – wspominał Jones podczas wywiadu dla Academy of Achievement. „Nie wiem, czy wymyślił to wyzwanie, czy nie, ale naprawdę tak myślał. Wstałem, powiedziałem to i się nie zająknąłem. Miła niespodzianka”.