Irene Kim Irene Kim w Swifties dla Kamali merchIrene Kim

Irene Kim mówi, że Swifties może pomóc Kamali Harris wygrać wybory

Taylor Swift właśnie udzieliła poparcia Kamali Harris – ale Harris nie zabiega tylko o jej głosy, chodzi o miliony jej fanów.

Już na kilka tygodni przed tym, jak Taylor Swift udzieliła poparcia Kamali Harris na Instagramie, trybiki zaczęły zmieniać miliony fanów Swift w oddanych wyborców Harris.

Niedługo po tym, jak Harris ogłosiła swój zamiar kandydowania na prezydenta, Irene Kim, 29 lat, która spędza nawet 14 godzin dziennie rozmawiając z innymi Swifties online i była obecna na ponad pięciu koncertach trasy Eras Taylor Swift, wkroczyła do akcji. Wraz z innymi mega-fanami, którzy wspierali Harris, stworzyli konta w mediach społecznościowych, memy, montaże i newslettery, wszystko po to, aby pomóc swojemu ulubionemu kandydatowi wygrać wybory.

Zagłębiam się w świat Swifties przed głosowaniem prezydenckim w drugim sezonie podcastu BBC Radio 4 Why Do You Hate Me USA. Już wkrótce zasubskrybuj podcast, aby otrzymywać odcinki. Będę badać, jak świat mediów społecznościowych kształtuje wybory w USA. A jeśli chodzi o media społecznościowe, zwolennicy Taylor Swift są uważani za liderów stada.

Obecnie dyrektor wykonawczy kampanii Swifties for Kamala, pani Kim, postanowiła się zaangażować, ponieważ chce, aby Stany Zjednoczone ujrzały swoją pierwszą kobietę na stanowisku prezydenta i wierzy, że Kamala Harris „będzie chronić nasze prawa, prawa naszych przyjaciół i członków naszych rodzin”.

Mając ponad 3500 wolontariuszy, Swifties for Kamala wydaje się być doświadczoną operacją polityczną. Grupa zebrała nawet ponad 165 000 $ (126 000 £) na kampanię, odkąd zaczęła śledzić darowizny od 1 sierpnia.

Ale pani Kim, która twierdzi, że nigdy wcześniej nie uczestniczyła w kampanii politycznej w taki sposób, uważa, że ​​wszyscy zjednoczyli się w naprawdę „naturalny” sposób. Wykorzystują umiejętności, które, jak twierdzi, rozwinęli – od opracowywania strategii zakupu biletów na wyprzedaną trasę koncertową Eras po wystawianie na aukcje gadżetów, takich jak podpisane płyty Taylor Swift – aby spróbować wpłynąć na wybory.

Grupa Swifties for Kamala jest prowadzona przez wolontariuszy i niezależna od kampanii Harris, ale utrzymuje z nią kontakt.

Rozmowy są „zaskakująco bardziej swobodne, niż można by się spodziewać”, mówi mi pani Kim. Nie dotyczą one wyłącznie świata online — dotyczą przełożenia tego na działania w świecie rzeczywistym.

„Oni (kampania) pomagają ułatwiać takie rzeczy, jak rejestrowanie wolontariuszy i pomagają nam koordynować szkolenia wolontariuszy” – mówi pani Kim. Nie tylko w zakresie osobistego zbierania głosów, ale także za pośrednictwem wiadomości tekstowych i bankowości telefonicznej.

„Możemy składać prośby. Naprawdę chcieliśmy mieć zdjęcie Douga (męża Kamali) stojącego za Kamalą, żebyśmy mogli zrobić taki żart, że pozwala jej się ozdabiać klejnotami”.

BBC zwróciło się do kampanii Harrisa z prośbą o komentarz, ale nie otrzymało odpowiedzi.

Świat online jest kluczowym polem bitwy dla obu kampanii, a memy i filmy od zwolenników, które wydają się bardziej autentyczne niż płatne reklamy, mogą być skuteczne w dotarciu do młodszych, niezaangażowanych wyborców.

Armia Swifties może być również sposobem, w jaki kampania Harrisa może stanąć twarzą w twarz z już bardzo aktywną bazą zwolenników Donalda Trumpa w sieci. Działają trochę jak fandom i udowodnili, że są skuteczni w wypychaniu niekończących się memów i zdjęć byłego prezydenta. Poparcie – na przykład – szefa technologii Elona Muska również wysłało oddaną armię zwolenników Muska na X Trumpa.

Wszystko to sprawia, że ​​Donald Trump jest na szczycie niektórych kanałów mediów społecznościowych. Ale to może się zemścić.

W jednym z memów, którym były prezydent podzielił się w mediach społecznościowych, wygenerowany przez sztuczną inteligencję obraz Swift popierającej Trumpa.

W swoim poście na Instagramie, w którym poparła Kamalę Harris, Taylor Swift jako powód do zabrania głosu podała wprowadzające w błąd zdjęcia, na których popiera Trumpa.

„Doprowadziło mnie to do wniosku, że muszę być bardzo transparentna w kwestii moich rzeczywistych planów na te wybory jako wyborczyni. Najprostszym sposobem na walkę z dezinformacją jest prawda” – powiedziała w swoim poście, który polubiono ponad 10,7 mln razy.

Chociaż poparcie Swift wyraźnie mówiło jej fanom, że „to wy musicie przeprowadzić badania i sami musicie podjąć decyzję”, Swifties for Kamala ma nadzieję, że wezwanie do głosowania przełoży się na głosy oddane na Harris.

Pani Kim mówi, że grupa nie wiedziała, że ​​otrzyma poparcie, ale i tak się na to zaplanowała, mając nadzieję, że w ten sposób przyciągnie falę nowych wolontariuszy.

Od czasu opublikowania wpisu „to było absolutne szaleństwo w najlepszym tego słowa znaczeniu” – mówi.

Według pani Kim zauważyli wzrost aktywności rejestracji wyborców i „ogromny wzrost w mediach społecznościowych” z powodu poparcia. Mówi również, że był to „ogromny wzrost morale” dla Swifties zaangażowanych w grupę.

Umożliwić TikTok treść?

W tym artykule znajdują się treści dostarczone przez TikTok. Prosimy o Twoją zgodę przed załadowaniem czegokolwiek, ponieważ mogą one używać plików cookie i innych technologii. Możesz chcieć przeczytać I przed zaakceptowaniem. Aby wyświetlić tę treść wybierz ’zaakceptuj i kontynuuj’.

Internetowi fani Taylor Swift również mają opinię osób, które są jej całkowicie oddane, bez względu na wszystko – a ich postawa może wiązać się z brutalnością wobec tych, których uważają za jej wrogów.

Czy będą trollować zwolenników Trumpa? Pani Kim mówi, że grupa faktycznie opracowała własne wytyczne, aby spróbować temu zapobiec.

„Dotyczą one bardzo konkretnie tego, aby zachowywać się w sposób pełen szacunku i konkretnie nie angażować się w nienawiść online. A to obejmuje również niepublikowanie nienawiści. Prowadźcie rozmowy pełne szacunku” – mówi mi Irene.

Są też Swifties, którzy są zwolennikami Trumpa, a nie Harris. Założono kilka kont Swifties dla Trumpa – choć obecnie mają mniej obserwujących niż Swifties dla Kamali.

Kilka profili należących do fanów Taylor Swift popierających Trumpa zamieściło wpisy na temat jej poparcia, w których napisali, że nie zmieniło to ich zdania co do tego, na kogo będą głosować.

Pani Kim mówi, że chcą dotrzeć do jak największej liczby wyborców – i ma nadzieję, że wspólna miłość do Swift pomoże im znaleźć wspólny język w sprawie Harris.

„Nie chcemy, aby ktokolwiek czuł się odizolowany lub wyobcowany” – wyjaśnia. Uważa, że ​​Swifties for Kamala może być szczególnie przydatne w dotarciu do „konserwatywnych kobiet”, które „teraz zdają sobie sprawę, że przekonania polityczne, z którymi zostały wychowane, nie zawsze pokrywają się z tym, co czują i w co wierzą”.

Czy Swifties wpłyną na wyścig prezydencki?

Grupa miała setki tysięcy wyświetleń na TikToku, ale to nie oznacza, że ​​ci wyborcy mieszkają w USA. Mogli to być ludzie, którzy już planowali głosować na Kamalę Harris.

Niemniej jednak w wyborach, w których o wyniku może zdecydować zaledwie kilkaset tysięcy głosów w kilku stanach, każde zwiększenie liczby zarejestrowanych wyborców i frekwencji wyborczej może przeważyć szalę.

Młodsi wyborcy, którzy stanowią większość fanów Swift, historycznie mieli niższą frekwencję wyborczą, co oznacza, że ​​jest większe pole do poprawy.

Pani Kim uważa, że ​​Swifties i ich znajomość mediów społecznościowych stanowią tajną broń.

„Nigdy bym sobie tego nie wyobraził w najśmielszych snach. Mieliśmy wiele momentów, w których robiliśmy krok w tył, żeby powiedzieć, że myślę, że faktycznie robimy różnicę i to jest naprawdę fajne”.

Co wydarzy się dalej? I jak to, co dzieje się w świecie mediów społecznościowych, kształtuje wybory w USA? Subskrybuj Dlaczego mnie nienawidzisz USA na BBC Sounds. Odcinki wkrótce.

Grafika wyborcza

Więcej o wyborach w USA

Source link