
Playoffy Pucharu Stanleya są już za kilka tygodni. Według Bodyarmor (To) Superdrink, nie ma lepszego sposobu na przygotowanie niż użycie nowego szamponu sportu.
Szampon nie tylko obiecuje sztuczne barwniki, ale także „prawdziwe składniki” promowane przez markę. Pierwszy produkt BodyArmor, rozgałęziony z miejsca napoju sportowego, ma jeden ważny składnik. To elektrolit.
„BodyArmor zmienił kategorię napojów sportowych z lepszymi opcjami nawodnienia, a teraz cieszymy się, że możemy zrobić to samo w kategorii pielęgnacji włosów za pomocą szamponu BodyArmor Sports Performance” – mówi Tom Gargiulo, dyrektor marketingu marki.
„Zawsze chcemy wprowadzać innowacje i oferować opcjom naszym konsumentom, aby zaspokoić ich potrzeby, i nie możemy się doczekać, aby zaprezentować najnowszych zmieniaczy gier” – dodał.
Szampon, urodzony z partnerstwa z wielkimi klipsami, obiecuje nawodnić, wzmocnić, chronić, przywrócić i objętości włosy.