Saville zaczęła rysować syna wkrótce po jego urodzeniu, starając się przedstawić to, co nazywała „bez sentymentu” wczesnego dzieciństwa. „Był ten wir kończyn i ślizgał się z tułowia, gdy go nosiłem, co było tak ekscytujące”, powiedziała Mann w wywiadzie w 2018 roku. „Rysunek pojedynczego ciała po prostu nie wydawał się wystarczający, aby przekazać ten potok ludzkiego ruchu”. Saville wykonał prace, które nie tylko nawiązały do ​​renesansowych obrazów Madonny i Dziecka, ale także odwołuje się do zdjęć z rysunków Leonardo i Michała Anioła. Saville, używając fotografii, trzymając syna, nakładała na siebie obrazy, aby przedstawić nieustannie rozwijające się doświadczenie macierzyństwa.

Obraz może zawierać malarstwo sztuki Portret fotografii i sztuki współczesnej

„Stare” (2004-05). Badania Saville dotyczące działania Flesh doprowadziły ją do korzystania z podręczników medycznych, a czasem poruszonych obrazów jako miejsca początkowego jej zdjęć.Prace artystyczne © Jenny Saville / uprzejmość Gagosian

Początkowo Saville nie była pewna, czy chce pokazać te prace. Włożyła tyle wysiłku, by być traktowanym tak poważnie jak jej męscy prekursory, bała się postrzeganego zmniejszenia. „Miałem innych artystów, którzy mówili mi:„ Wow, jeśli to pokażesz, naprawdę mówisz: ”Matka” – powiedziała. „Pomyślałem, jeśli ja nie Zrób to, co mówi o legitymacji bycia kobietą lub matką? To część naszej całej ludzkiej historii. Albo co to znaczy o mnie, jeśli się temu oprzyj? Tak, nadal traktuję siebie poważnie jako artysta, ale miałem to zupełnie inne życie ”.

Niektórzy krytycy byli rzeczywiście surowi. Krytyk sztuki psychoanalitycznej Donald Kupit, recenzujący jeden pokaz rysunków i obrazów Saville i dziecka Artforum, Spędzała mniej czasu na ocenianiu pociągnięć pędzla niż ocenianie jej kompetencji matki, pisanie przedstawionej matki-dziecko Dyad, że „ich więź jest niepewna i niepewna” i sugerując, że „matki w jej obrazach mają głęboką ambiwalencję wobec swoich dzieci”. Saville wciąż najeka na interpretację. „Jeśli jest płaczące dziecko, miało również piękno, jeśli chodzi o akceptację we wszystkich ich formach”, powiedziała mi. „Powiedziałem sobie:„ Nie widzę tego w historii sztuki – akceptacja sposobu, w jaki dziecko może być senne lub płacze. Dlaczego tego nie widzimy? ” Ale widziałem to czytanie, ponieważ nie lubię moich dzieci ”.

W programie Albertina znalazł się na dużą skalę rysunku matki i dziecka wykonanego na płótnie; Kompozycja była oparta na wielu obrazach, które Saville zrobiła z siebie i jej syna. Gdy spojrzeliśmy na rysunek razem, Saville wyjaśniła: „Jeśli wyląduję na stopie Tutaj A potem kolejna stopa Tam I jest ręka Tutaj– Wszystkie nagle zaczyna tworzyć zakotwiczony rodzaj równowagi. ” Prace zatytułowano „Rozdział (dla Lindy Nochlin)”. Nochlin, który zmarł w 2017 roku, była pionierskim krytykiem sztuki feministycznej w 1971 roku, napisała artykuł zatytułowany „Dlaczego nie było żadnych wielkich artystów?” Argumentowała, że ​​feministki, a nie fetyszyjne wyjątki od męskiej dominacji historii sztuki – Armisia Gentileschi, Angelica Kauffman – mogłyby uznać deficyt wywołany przez historyczne wykluczenie kobiet z akademii artystycznej, a zamiast tego skupić się na zmianie strukturalnej ”. napisał. Sztuka w Ameryce o jej „genialnym i nieustępliwym wcieleniu naszych najgorszych obaw o naszą własną cielesność i płeć” i argumentując, że „żaden inny artysta w najnowszej pamięci nie połączył empatii i dystansu z takim wizualnym i emocjonalnym wpływem”. W kolejnych latach Saville i Nochlin zaprzyjaźnili się. „Była postacią wieloaspektową”, powiedział mi Saville. „Uwielbiała balet, Manet, a także feminizm”.

Dwa EMT otaczają zawalone mężczyznę.

„Nie czuję pulsu – ale, szczerze mówiąc, nie byłem w stanie nic poczuć, odkąd Janice mnie opuściła”.

Kreskówka Jona Adamsa

Na rysunku węgla drzewnym na Albertinie dziecko nie było dzieckiem, ale chłopcem w wieku około dwunastu lat, z ciężkimi zwisającymi kończynami i opadającą głową. Moim zdaniem-umysł matki, której syn, podobnie jak Saville, jest teraz młodym dorosłym-obraz oferował przejmujące przywołanie rodzicielstwa chłopca przez przejście od nieświadomego dzieciństwa do wczesnego okresu dojrzewania, ciało niegrzecznego niemowlęcia w broni, które łatwo wydobywającej jego matki. Rysunek odniósł się nie tylko do obrazów Madonny i jej niemowlęcia, ale także do Pietà Michała Anioła, z dorosłym męskim ciało leżące martwe na kolanach matki. Saville’s Palempsest z węgla drzewnego stanowiły skoncentrowaną reprezentację matczynej podróży, z nagrodami za wychowanie i ból ofiary obecny w tym samym momencie. „Staram się łączyć miłość, tragedię, różne emocje na tym samym zdjęciu” – powiedział Saville. „Wtedy stają się jak ludzkie mapy. Czy możesz mieć wiele emocji na tym samym zdjęciu, w którym kiedy patrzysz tutaj, czujesz to, a kiedy patrzysz tutaj, czujesz inną drogę? I czy możesz rozwiązywać tę trajektorię życia na tym samym obrazie?” Miała dalej: „Istnieje poczucie, że cała kompozycja nie może istnieć w prawdziwym życiu. Ale kiedy po raz pierwszy na to spojrzysz, istnieje rodzaj wiarygodności, taka, jaka jest zawieszona rzeczywistość więcej prawdziwy?”

Saville jest blisko swoich dzieci, które są teraz nastolatkami w połowie do późnego, a ona nadal rysuje i malowała je z ich wsparcia. W latach 2020–2012. zrobiła duży obraz głowy Iris, jej całe usta rozchyliły się, a jedna strona twarzy skąpała się w praniu koloru pryzmatycznego. „Kiedy je przedstawiłem, czuję poziom piękna, którego nie doświadczyłem w tej samej głębi z innymi tworzeniem zdjęć, które zrobiłem, zanim je miałem”-powiedział Saville. „Dali mi dużo pozwolenia na piękno”. Jeśli wczesna praca Saville zakwestionowała widza do ponownego rozważenia otrzymanych pomysłów na to, co czyni atrakcyjne ciało, a nawet akceptowalne – a jeśli jej badanie, w jaki sposób działa Flesh, doprowadziło ją do korzystania z podręczników medycznych, a czasem obdarowanych obrazów jako miejsca początkowego jej zdjęć – jej ostatnich obrazów dużych głowach zakrzywia obserwatora. „Nauczyłem się, że kiedy pracujesz z bardzo dramatycznymi obrazami i robisz malowanie, farba nie może wyjść poza wizerunek”, powiedziała mi, kiedy odwiedziłem jej studio. „Dlatego nauczyłem się, że praca z prostszym portretem oznacza, że ​​farba może być bardziej ekscytująca wizualnie i może być bardziej radosna”.

Pod koniec maja, kilka tygodni przed otwarciem programu w National Portrait Gallery, poznałem Saville za rogiem, w Galerii Narodowej, aby spojrzeć na niektóre prace, które poinformowały jej praktykę artystyczną. Zaczęliśmy od Leonardo, którego kreskówka Burlington House-rysunek Virgin i Dziecka na węgiel drzewny na papierze wraz z St. Anne i maluchem Janem Baptystą-w swoim małym pokoju, słabo oświetlonym, aby zapewnić zachowanie pracy. Kiedy Saville była dzieckiem, jej rodzice odziedziczyli niewielką reprodukcję obrazu i zawsze ją fascynowała. „Podobało mi się, że tak naprawdę nie mogłeś powiedzieć, czyje noga należała do kogo i jak stała się rodzajem zbiorowego wizerunku” – powiedziała. Gdy nasze oczy dostosowały się do ciemności, komentarz Saville oświetlił techniczne osiągnięcie artysty: sposób, w jaki Leonardo wydawał się kolanem, wydawało się, że wychodzi z płaskiej powierzchni papieru; jak rytmy niektórych gestów prowadziły oko wokół kompozycji; Jak w ramach monochromatycznej palety osiągnął efekty emocjonalne z zróżnicowanym tonem. „Jeśli spojrzysz z bliska, jest bardzo ciepło na powiece, ponieważ używa wewnętrznego blasku papieru jako ciepła oka, a następnie na policzku używa tej bieli, która daje półprzezroczystość ciała”, powiedział Saville, dodając: „Jest taki akt w tworzeniu, to jest tak daranne. To.”

Przeprowadziliśmy się do przestronnej galerii poświęconej pracy Tycjana i zatrzymaliśmy się przed trzema dużymi płócienami opartymi na opowieści z metamorfoz Owidiusza. W centrum znajdowała się „Śmierć Actaeona”, w której Actaeon, zakłócając Boginię Dianę podczas kąpieli, jest zabijana przez jego własne psy. Tycjan był w latach osiemdziesiątych, kiedy zaczął obraz, i pozostał niedokończony po jego śmierci. Saville wskazał na miejsca, w których Tycjan wykorzystał długo rozwinięte metody: światło spadające na przedramię Diany, negatywną przestrzeń między drzewami w tle. „Spójrz na sposób przedstawiania psa” – powiedział Saville. „Wyznacza podbrzusza tylko jednym ciemnym pociągnięciem. Malował ten materiał w Carmine, a woda i przejście różnych aspektów fauny lub ciała, tak bardzo w swoim życiu, że rozwinął jakiś krótki sposób.

W pobliskiej galerii Saville zatrzymał się przed portretem Filipa IV z Hiszpanii, autorstwa Velázqueza, i zauważył umiejętność, z jaką artysta wykonał loka jasnobrązowego włosów z brwi monarchy. „Całe jego ciało jest jednym”, zauważył Saville. „Kiedy tworzysz portret, musisz się upewnić, że wszystko połączyło się razem, mimo że społecznie nazwali te części głowy osobno, jak na przykład brwi” – powiedziała. „To sprawia, że ​​obrazy Velázqueza są tak przejmujące, ponieważ jest w stanie połączyć to ciało”.

Usiedliśmy na ławce przed portretami Velázqueza. „Istnieją zasady, kiedy robisz zdjęcie, jeśli chcesz, aby miał trzy wymiary” – powiedział Saville. „Na przykład istnieje racjonalny sposób pracy, jeśli chcesz, aby podbródek wyszedł, lub chcesz, aby szyja usiadła za podbródkiem”. Kontynuowała: „Aby to zrobić wymagany poziom racjonalizmu. Ale możesz również mieć w sobie rodzaj sugestywnej poetyckiej natury”.

Wokół nas inni muzeumowie zatrzymali się przed obrazami; Czasami odwiedzający robił zdjęcie płótna przed przejściem dalej. Do niedawna Saville była zapalonym użytkownikiem aparatu iPhone’a, dokumentującym kształty, kolory lub cienie, które natknęła się, z umysłem w celu włączenia ich do swojej pracy. Klasyczne cory, na których figurki w jej „losach” były pochodzące z obrazów bloków, które widziała na wakacjach na greckiej wyspie Delos. Ostatnio jednak starała się zatrzymać swojego iPhone’a w kieszeni. „Zamiast zrobić zdjęcie, po prostu przestaję i Patrzeć”Powiedziała mi w swoim studio.„ Ponieważ cały czas jesteśmy na ekranach, jest to całkiem wzbogacająca rzecz, aby zatrzymać i przechowywać tę pamięć. To prawie tak, jakby doświadczenie nie jest teraz kompletne, chyba że zrobisz to zdjęcie. I powiedziałem sobie: „Może coś w tym brakuje”. „

Saville wyjaśniła, że ​​widok różu kwiatu na zieleni liścia w jej ogrodzie czasami poinformuje, które oleje mieszają z szklanymi paletami, lub który pastel wybiera z pudełka. „Sposób, w jaki cytryna siedzi na marmurowym stole z cieniem – dlaczego jest taka piękna? Gdy się starzeję, tym piękniejsze rzeczy są tym, co mnie pociągało” – powiedziała. „Gdybyś zapytał mnie, kiedy miałem dwadzieścia pięć lat:„ Czy jesteś zainteresowany kwiatami? ”, Śmiałbym się, ponieważ wydawałoby się to takie banalne. Ale w rzeczywistości są tak silnie piękne”.

Saville nie wyklucza, dokąd mogą ją prowadzić te nowe zainteresowania. W Grecji namalowała zachody słońca, aby zbadać przejście światła do wykorzystania do portretowania; Może jeszcze spróbować malować martwe życie. Niemniej jednak zawsze wraca do narodzin własnej fascynacji ciałem. „Jestem bardzo zaangażowana jako figuratywny malarz, który maluje portrety i ciała” – powiedziała. „To dużo, tylko ten temat. To praca w życiu”. ♦

Source link