Kiedy Witkoff wszedł na mównicę, tłum wybuchł entuzjastycznym aplauzem i skandowaniem „Dziękuję, Trump!” Kiedy jednak próbował wspomnieć imię Netanjahu, jego słowa zostały zagłuszone przez drwiny, które trwały na tyle długo, że za jego plecami można było zobaczyć Kushnera chichoczącego niekomfortowo. Syn Netanjahu, Yair, ostro zareagował, twierdząc w dziwaczny sposób, że wygwizdujący demonstranci byli „finansowani przez Katar”. Nawet niektórzy członkowie opozycji narzekali, że buczenie było niepolityczne. Ale izraelska opinia publiczna śledzi tę wiadomość. Wie, że Netanjahu i jego ministrowie wielokrotnie wstrzymywali i torpedowali wcześniejsze próby sprowadzenia zakładników i zakończenia wojny. Niektórzy ministrowie głosowali nawet przeciwko wcześniejszemu porozumieniu o sprowadzeniu dzieci, które nadal były przetrzymywane w niewoli. (W każdym razie ta umowa weszła w życie). Do tego potrzebny jest poziom kamiennego fanatyzmu, nie wspominając o wręcz okrucieństwie. Izraelczycy szybko o tym nie zapomną.

W przypadku zakładników rozpoczyna się długi i niepewny proces powrotu do zdrowia. W weekend rozmawiałem telefonicznie z Hagai Levine, który kieruje zespołem medycznym ds. organizacji rodzin zakładników. „To uczucie denerwuje” – stwierdził, dodając, że wielu ekspertów w dziedzinie zdrowia pracujących z uwolnionymi więźniami odczuwało pewną „dwoistość”. Z jednej strony istnieje już zasób wiedzy na temat sposobów sprawowania opieki nad powracającymi zakładnikami. Nacisk zostanie położony na przykład na próbę umieszczenia w tym samym szpitalu zakładników, którzy przebywali razem w niewoli, ze względu na potrzebę pozostania blisko siebie i zapewnienia wsparcia. Z drugiej strony, jak powiedział mi Levine, „przyjmujemy ludzi po raz pierwszy od dwóch lat. Nie możemy trzymać się protokołu”. Choć w chwili uwolnienia wydawało się, że dwudziestoosobowa grupa cieszyła się stosunkowo dobrym zdrowiem, według doniesień niektórzy doświadczyli poważnego znęcania się fizycznego. A niektórzy zostali pozostawieni sami sobie na długie okresy czasu. Alon Ohel, dwudziestoczteroletni pianista, który został porwany z ul Festiwal muzyczny Novabył przetrzymywany w tunelu pod Gazą wraz z trzema innymi uprowadzonymi. Trzej trzej zostali wypuszczeni zeszłej zimy podczas ostatniej wymiany zakładników. Ohel pozostał sam i według doniesień od tego czasu był izolowany.

Levine powiedział, że niepewność zwiększa kwestia zmian zdrowotnych zakładników w miarę upływu czasu. Na przykład więzień, który stracił czterdzieści funtów, mógł w rzeczywistości schudnąć osiemdziesiąt funtów, ale część z nich odzyskał przed zwolnieniem. W ciągu ostatnich dwóch lat u niektórych więźniów mogło dojść do osłabienia lub nawet niewydolności najważniejszych narządów. „W pierwszych dniach ludzie myślą, że skoro zakładnicy chodzą, mówią, może sytuacja nie jest taka zła” – powiedział Levine na odprawie z reporterami. Ale dodał: „Z czasem zdaliśmy sobie sprawę, że istnieją urazy wewnętrzne, takie jak problemy z nerkami, problemy neurologiczne i problemy z sercem, które mogą się nasilić, w tym przyspieszone starzenie się”.

Mimo to Levine zdecydował się skupić na pełnej nadziei stronie tego wydawnictwa. Raz mi powiedział, Wszystko pozostali przy życiu zakładnicy wrócą do domu. Oznacza to, że osoby zwolnione nie staną w obliczu ciężaru i poczucia winy związanego ze świadomością, że inni zostali pozostawieni w tyle; nie stawią się też przed niemożliwą perspektywą zostania natychmiastowymi orędownikami, podejmującymi bardzo publiczną walkę o uwolnienie innych. „Daje nam to szansę, jakiej nie było wcześniej, kiedy byli stale w cieniu innych zakładników i nie mogli poświęcić się własnej rehabilitacji” – powiedział Levine.

W przemówieniu na wiecu w południowym Izraelu przed uwolnieniem Sagui Dekel-Chen, który spędził w niewoli prawie pięćset dni, zwrócił się do krewnych oczekujących bliskich: „Możecie się uśmiechać i przytulać, ale proszę, nie za mocno” – powiedział. „Nie rozsypujcie na nich informacji, bo nic im nie powiedziano. Nie spieszcie się z powiedzeniem im, jak bardzo wycierpieliście i jak bardzo o nich walczyliście. Jest im ciężko to dźwigać, a oni już wiedzą. ” Następnie zwrócił się do innych byłych więźniów. „Bracia. W końcu pozwolono wam rozbić wszystko, co w sobie trzymaliście. Wypuśćcie to wszystko z żołądka, wszystko, czego nie moglibyście zrobić w nocy, na betonowej podłodze, w otoczeniu przyjaciół i porywaczy. „

Gdy zakładnicy ponownie połączyli się ze swoimi rodzinami, Izrael przygotowywał się do uwolnienia prawie dwóch tysięcy palestyńskich więźniów i osób zatrzymanych, które w zamian obiecał uwolnić. Dwustu pięćdziesięciu z nich odsiadywało wyroki dożywocia, wielu za przeprowadzanie ataków, w których zginęli izraelscy cywile. Druga faza porozumienia o zawieszeniu broni – która będzie dotyczyć przyszłych rządów w Gazie, rozbrojenia Hamasu oraz harmonogramu i zakresu wycofania wojsk izraelskich z terytorium – jest nadal nierozstrzygnięta, a negocjacje prawdopodobnie zajmą wiele tygodni. Szczyt w tej sprawie ma rozpocząć się w poniedziałek w Egipcie. Jak podaje Axios, na prośbę Trumpa Netanjahu otrzymał w ostatniej chwili zaproszenie od prezydenta Egiptu Abdela Fattaha el-Sisiego. Odmówił przybycia, podając jako wymówkę żydowskie święto Simchat Tora. Być może doszedł do wniosku, że nie przyda mu się obecność na spotkaniu, podczas którego grupa krajów arabskich i muzułmańskich wraz z innymi nakreśla parametry przyszłego państwa palestyńskiego – coś, co uparcie twierdził, że nigdy nie nastąpi.

Po drugiej stronie płotu w Gazie Palestyńczycy od kilku dni wędrowali ze swoim dobytkiem, odkąd ogłoszono przygotowania do zawieszenia broni. Wiele osób wróciło do swoich domów w weekend i znalazło ich pod stertami gruzów. Ezzideen Shehab, lekarz mieszkający w Gazie, stracił ponad siedemdziesięciu członków swojej dalszej rodziny. W sobotę napisał w mediach społecznościowych o swoich wrażeniach z powrotu do domu. „Dziś dowiedzieliśmy się, że nasze domy, nasza ziemia i cała nasza okolica, każdy dom należący do naszej rodziny i naszych sąsiadów zostały całkowicie zniszczone” – napisał. „Byliśmy ofiarami zagłady rozpętanej przez Hamas w naszych domach, tylko po to, by armia izraelska zstąpiła na nas i wyzwoliła całe swoje okrucieństwo na ludności cywilnej Gazy, podczas gdy bojownicy Hamasu zniknęli w swoich tunelach”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj