Robert Irwin szturmem zdobył konkurs „Dancing With The Stars”, a wojownik dzikiej przyrody wejdzie we wtorek na szczyt tabeli wyników do finału.
Przygotowując się do swojego ostatniego tańca w sali balowej, Robert ujawnił, że od samego początku konkursu towarzyszyły mu dwa amulety przynoszące szczęście — i te bezcenne przedmioty przypisuje sobie sukces w DWTS.
W filmie udostępnionym we wtorek na Instagramie Robert ujawnił, że na każdy dzień występu zabiera ze sobą starą niebieską koszulę i zwykły złoty pierścionek.
Poznaj aktualności dzięki aplikacji 7NEWS: Pobierz już dziś
„Te dwie rzeczy pozwalają mi być blisko domu i tego, co jest dla mnie najważniejsze” – powiedział Robert.
„Ten pierścionek i ta koszula”.
W pierwszym filmie młody działacz na rzecz ochrony przyrody wyjaśnia, że koszula, którą ma na sobie, należała kiedyś do jego taty, nieżyjącego już Steve’a Irwina, a złoty pierścionek został wykonany z przetopionych kluczy z jego starego domu z dzieciństwa.


„Chciałem zacząć od koszuli – to koszula mojego taty” – powiedział Robert.
„Przeglądałem jego rzeczy i znalazłem tę koszulkę”.
Następnie pokazuje rozdarcia i dziury w ubraniu, twierdząc, że było całkowicie podarte i brakowało mu guzików, gdy je znalazł, ale kazał je załatać.
„Podoba mi się, że nadal wygląda i czuje się jak on” – powiedział Robert z uśmiechem.
„Każde rozdarcie, dziura, brakujący guzik opowiada inną historię. A ta koszula na pewno widziała wiele.
„Myślę, że to dobry przykład tego, jak tata prowadził życie.
„Tak więc każdego ranka, kiedy jest dzień występu, kiedy jest wtorek, zakładam ją, zanim pójdziemy do studia, zanim wejdziemy do garderoby, robię pierwsze próby i zawsze noszę tę koszulkę”.




Robert mówi, że „czuje się jak wielki uścisk” ze strony taty, który nadal jest jego największą inspiracją, zarówno w sali balowej, jak i poza nią.
Dumna mama Terri była na widowni od pierwszego występu, kibicowała synowi i skomentowała emocjonalny post.
„To niezwykle wyjątkowe i znaczące. Twój tata na pewno byłby zachwycony. Bardzo cię kochał” – podzieliła się.
W drugim filmie Robert wyjaśnia, że podczas sprzątania biura taty znalazł komplet kluczy z rodzinnego domu.
Następnie kazał przetopić klucze i wykonać pierścionek z wygrawerowanym numerem „1638”, adresem jego domu przy 1638 Steve Irwin Way w australijskim zoo.
„To najpiękniejsze przeżycie i w pewnym sensie chcę, żeby był jego częścią” – powiedział Robert w drugim klipie.
„Ponieważ to doświadczenie naprawdę zmieniło moje życie i wiem, że nie byłoby mnie tutaj bez niego i jego dziedzictwa, które mogę kontynuować”.


Robert wchodzi do finału na szczycie tabeli liderów, a wielu widzów deklaruje, że po występie w tym tygodniu powinni zakończyć sezon wcześniej i wręczyć wojownikowi dzikiej przyrody Trofeum Lustrzanej Kuli.
We wtorkowy wieczór Robert i jego partner taneczny Witney Carson wykonali dwa układy na potrzeby półfinału z motywem księcia, a sędziowie przyznali im niemal idealny wynik 29 na 30.
Poprzez swoje wyjątkowe występy Robert znalazł znaczące sposoby, aby uhonorować swojego ojca i jego dziedzictwo związane z ochroną środowiska, pozostawiając widzów z niecierpliwością oczekujących na wyjątkowy hołd w jego ostatnim przedstawieniu w sali balowej.


















