Marcellus Williams został stracony we wtorek wieczorem w amerykańskim stanie Missouri po ponad dwóch dekadach spędzonych w celi śmierci.
Williams, którego dwa poprzednie wykonania zostały wstrzymane, utrzymywał, że jest niewinny w sprawie śmiertelnego pchnięcia nożem Felicji Gayle w 1998 r. na przedmieściach St. Louis. Sporo ludzi sprzeciwiło się jego karze śmierci.
Adwokat reprezentujący Williamsa argumentował, że w wyborze ławników doszło do dyskryminacji rasowej, a także że dowody DNA w tej sprawie zostały niewłaściwie wykorzystane.
Williamsowi odmówiono w ostatniej chwili wniosku o ułaskawienie przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, po tym jak sąd najwyższy Missouri oraz gubernator odrzucili na początku tego tygodnia jego wniosek o ułaskawienie.
W rzadkim posunięciu, troje liberalnych sędziów Sądu Najwyższego USA – Sonia Sotomayor, Elena Kagan i Ketanji Brown Jackson – powiedziało we wtorek, że nie zgadzają się z konserwatywną większością i udzieliliby zawieszenia. Nie podali powodu.
Podczas rozprawy prokuratorzy stwierdzili, że Williams włamał się do domu pani Gayle w sierpniu 1998 r. i zadał jej 43 ciosy dużym nożem rzeźnickim, po czym ukradł jej torebkę i laptopa jej męża.
Pani Gayle była pracownikiem socjalnym i byłą reporterką w St Louis Post-Dispatch.
Adwokaci Williamsa wyrazili obawy co do sposobu prowadzenia jego sprawy, argumentując, że czarnoskórzy przysięgli zostali niesłusznie wykluczeni z jego procesu.
Stwierdzili również, że nie ma żadnych dowodów kryminalistycznych łączących Williamsa z miejscem zbrodni, a narzędzie zbrodni zostało użyte nieprawidłowo, co rodzi pytania o dowody DNA.
Prokurator prowadzący postępowanie stwierdził, że postępował zgodnie z obowiązującą wówczas procedurą, dotykając narzędzia zbrodni bez rękawiczek po tym, jak zostało ono przetestowane w laboratorium kryminalistycznym.
Williams zwrócił się z prośbą o ułaskawienie do republikańskiego gubernatora Missouri, Mike’a Parsona, ale jego prośba została odrzucona.
„Sprawy kary śmierci należą do najtrudniejszych problemów, z którymi musimy się zmierzyć w biurze gubernatora, ale kiedy przychodzi co do czego, przestrzegam prawa i ufam uczciwości naszego systemu sądowniczego” – powiedział Parson w oświadczeniu w poniedziałek.
„Pan Williams wyczerpał należyty proces i wszystkie możliwości sądowe, w tym ponad 15 przesłuchań, w których próbowano udowodnić jego niewinność i uchylić wyrok skazujący”.
Wiele osób, w tym brytyjski miliarder Richard Branson, prowadziło kampanię przeciwko egzekucji, która była już trzecią egzekucją w tym roku w stanie Missouri.
Rodzina ofiary poparła karę dożywotniego pozbawienia wolności zamiast kary śmierci, natomiast lokalni prokuratorzy naciskali na uchylenie wyroku skazującego.
Wykonanie wyroku wstrzymywano już dwukrotnie – raz w 2017 r. i raz w 2015 r. – ze względu na odkrycie na narzędziu zbrodni męskiego DNA, które nie odpowiadało DNA Williamsa.
Ówczesny gubernator stanu, republikanin Eric Greitens, powołał komisję do zbadania sprawy po wydaniu drugiego pozwolenia na wstrzymanie wykonania wyroku, jednak wkrótce opuścił urząd w obliczu skandalu, a komisja nigdy nie podjęła decyzji.
Prokurator miejscowy Wesley Bell, który również miał obawy co do DNA, wnioskował o przeprowadzenie przesłuchania.
Jednak w tym momencie odkryto, że dowody DNA zostały uszkodzone, ponieważ ktoś z biura prokuratora dotykał noża bez rękawiczek, i rozprawę odwołano.
Midwest Innocence Project, grupa prawnicza, której prawnicy reprezentowali Williamsa, dążyła do osiągnięcia porozumienia z prokuraturą, na mocy którego Williams miał przyznać się do winy w sprawie morderstwa pierwszego stopnia w zamian za karę dożywotniego więzienia.
Jednak Sąd Najwyższy stanu Missouri zablokował porozumienie i orzekł, że kara śmierci pozostanie w mocy.
Tricia Rojo Bushnell, dyrektor wykonawczy Midwest Innocence Project i prawniczka reprezentująca Williamsa, powiedziała przed egzekucją stacji CBS, partnerowi BBC, że państwo „jest gotowe stracić niewinnego człowieka, co podważa legalność całego systemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych”.