Wojna w Strefie Gazy trwa już prawie cały rok. Liczba ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków wzrosła do ponad czterdziestu dwóch tysięcy osób. W ataku 7 października i późniejszych walkach zginęło ponad tysiąc trzysta Izraelczyków. Stany Zjednoczone naciskały na zawarcie porozumienia o zawieszeniu broni, które uwolniłoby pozostałych zakładników w Strefie Gazy i pewną liczbę palestyńskich więźniów w Izraelu, ale ani Izrael, ani Hamas nie zdołały w pełni zgodzić się na proponowane warunki. W zeszłym tygodniu premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Siły Obronne Izraela nie opuszczą Korytarza Filadelfijskiego, około dziewięciomilowego pasa ziemi w pobliżu granicy z Egiptem. Dla Hamasu jest niemal pewne, że nie uda się dojść do porozumienia.

Niedawno rozmawiałem przez telefon z Robertem Blecherem, dyrektorem Future of Conflict Program w International Crisis Group. Wcześniej był szefem projektu Izrael-Palestyna i zastępcą dyrektora Middle East and North Africa Program w ICG. Chciałem zrozumieć przeszkody w zawieszeniu broni i stan ludności w Strefie Gazy, gdzie ludzie żyją w niemal ciągłym stanie oblężenia od października. Poruszyliśmy również debaty w izraelskim establishmencie bezpieczeństwa, prawdziwy powód, dla którego Netanjahu chce przejąć kontrolę nad korytarzem, i dlaczego status quo w Strefie Gazy może trwać latami.

Gdzie obecnie mieszka większość cywilów w Strefie Gazy?

Fizycznie populacja Gazy jest obecnie stłoczona w około jedenastu procentach Strefy. Około jedenastu procent Strefy nie jest objętych nakazem ewakuacji wydanym przez izraelskie wojsko. Obejmuje to strefę Al-Mawasi, która jest pasem nadmorskim rozciągającym się od granicy z Egiptem aż do centrum Gazy.

Część tej strefy znajduje się obok Rafah, a część obok Chan Junus. Ludność jest głównie skoncentrowana w pobliżu Chan Junus, a część również w samym Chan Junus, jeśli uda im się tam znaleźć schronienie. Może kilkaset tysięcy jest w samym mieście Gaza. Nikt tak naprawdę nie wie. To są główne obszary.

Co do tej pory wiemy na ten temat? akcja szczepień przeciwko polioco doprowadziło nie tyle do całkowitego zaprzestania walk i działań militarnych Izraela, ile do większego spokoju?

Cóż, kryzys humanitarny od początku był dość stały, chociaż przybierał różne formy i były różne priorytety. Obecnie jednym z największych zmartwień są choroby — polio jest jednym z głównych. Zapalenie wątroby jest również naprawdę dużym problemem. W niektórych rejonach dochodziło do przerw w walkach w pewnych momentach. Ale walki nie ustały całkowicie i w rzeczywistości w poniedziałek wydano nakazy ewakuacji z miejsca na północy, gdzie miał się rozpocząć trzeci etap kampanii szczepień.

Polio jest czymś, co interesuje Izrael bardziej niż niektóre inne kryzysy humanitarne, z którymi zmagają się mieszkańcy Gazy. Dlatego zgodzili się na pewne częściowe zawieszenia broni, aby uzyskać szczepionkę.

Dlaczego są tym bardziej zaniepokojeni?

Ponieważ może się rozprzestrzeniać. I mają problem z częścią swojej populacji. Część populacji ultraortodoksyjnej nie lubi szczepionek, więc mają część swojej populacji, która również jest niezaszczepiona.

Najważniejszym problemem humanitarnym, poza samą wojną i bombardowaniami, przez długi czas była żywność. Co wiemy o stanie zaopatrzenia Gazy w żywność i kryzysie głodu w tym miejscu?

Wiemy, że jest źle, ale nie wiemy wystarczająco dużo. Powodem, dla którego wiemy, że jest źle, jest to, że ludzie nadal nie mają wystarczająco dużo jedzenia. Jeden z naszych ludzi rozmawiał w tym tygodniu z kimś w mieście Gaza, kto powiedział, że jedzą jeden posiłek dziennie, a jakość jedzenia, które mogą znaleźć, nie jest zbyt dobra. Sytuacja na południu jest lepsza. Jedzenie jest niezwykle drogie, ale przynajmniej można je znaleźć.

Powodem, dla którego nie mamy wystarczająco dobrych informacji, jest to, że Izrael po prostu ograniczył dostęp jednostek śledczych, które zazwyczaj udają się do stref wojennych i badają tego typu rzeczy. Tak jak w Sudanie, gdzie obecnie trwa wojna, przeprowadzano oceny żywności lub oceny braku bezpieczeństwa żywnościowego. W Izraelu nie było to aż tak dozwolone. Mamy więc pewne informacje, ale jeśli chodzi o rzeczy będące złotym standardem, których można by chcieć, aby to naprawdę ustalić, informacje po prostu nie są tak solidne.

Co sądzisz o niektórych z nich? raporty które przygotował Światowy Program Żywnościowy?

Ważne jest, aby wiedzieć, że Izrael czyta te raporty tak samo uważnie, jak ktokolwiek inny. Kiedy Raport IPC wyszło w marcu, Izrael wpuścił więcej ciężarówek do Gazy. To nie było wystarczająco, ale zdecydowanie więcej. W ciągu ostatnich kilku miesięcy te liczby znowu spadły. Więc myślę, że IPC znajduje się w moralnym niebezpieczeństwie: kiedy mówią, że sprawy nie wyglądają dobrze, to OK, Izrael wpuszcza więcej. Ale potem, jeśli IPC wraca i mówi, że właściwie sprawy nie są aż tak złe, prowadzi to do zmniejszenia tego, co jest dozwolone. ONZ poinformowała, że ​​liczba misji na północy spadła o prawie połowę od lipca do sierpnia. I wydaje się, że te wahania podążają za dyskursem publicznym na temat tego, jak źle jest.

Chcę teraz przejść do korytarza Philadelphia. Czy możesz dokładnie wyjaśnić, co to jest?

To odcinek lądu, który przebiega tuż przy granicy z Egiptem i Gazą. To, co Netanjahu mówi teraz, to że aby Izrael był bezpieczny, Izrael musi kontrolować ten korytarz, ponieważ musi być w stanie powstrzymać wszelkie dostawy broni i dostawy Hamasu tą drogą. Powodem, dla którego stało się to tak kontrowersyjne w tym momencie, jest to, że w lipcu wydawało się, że istnieje porozumienie w zasadzie między obiema stronami w sprawie zawieszenia broni. Wcześniejsza propozycja Izraela została odrzucona przez Hamas, ponieważ nalegał, aby zawieszenie broni było natychmiastowe i trwałe. W lipcu Hamas wycofał się i powiedział: OK, możemy zawrzeć umowę bez trwałego zawieszenia broni, trwałego zakończenia wojny. Możemy poczekać na to do później. To, co wydarzyło się później, to to, że Netanjahu zasadniczo zagarnął ustępstwo Hamasu i powiedział: Teraz chcemy również kontrolować Korytarz Filadelfijski.

A Hamas powiedział: Nie, to nie było częścią umowy. Od tamtej pory w zasadzie tam utknął. W ciągu ostatniego tygodnia USA zaczęły mówić: Nie, tak naprawdę to obie strony. Hamas również utrudnia sprawę, ponieważ są problemy z tym, kto weźmie udział w wymianie więźniów, ale są to problemy dwóch różnych porządków. Kwestia więźniów politycznych zawsze była znana jako część negocjacji i że tożsamość i liczba więźniów będą musiały zostać ustalone, i zaplanowano, że w pewnym momencie negocjacji dojdą do tej kwestii. Korytarz Filadelfijski jest inny. Został wprowadzony jako trucizna bardzo późno w grze. Hamas powiedział: Nie, nie zaakceptujemy tego.

Tak, i według mojej wiedzy przejęcie kontroli nad tym korytarzem nie było częścią pierwotnych celów wojny i nie było czymś, co było postrzegane jako kluczowe dla Izraela przez większość wojny. I dlatego myślę, że był sceptycyzm. Był Thomas Friedman, który generalnie nie jest postrzegany jako zbyt pro-palestyński, prawo że to było „oszustwo” Netanjahu. Dlaczego więc to teraz wychodzi na jaw?

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj