Ogrodnik wpadł w „niekontrolowaną wściekłość” i skręcił kark swojej kochance-nauczycielce, gdy ta zagroziła mu, że go opuści – jak usłyszał sąd.
Trudi Burgess (56 l.) została sparaliżowana od klatki piersiowej w dół po „wściekłym” ataku Roberta Easoma.
Przygwoździł jej twarz do łóżka, po czym położył cały ciężar ciała na jej szyi, aż pękła.
W środę sąd koronny w Preston usłyszał, że po zadzwonieniu pod numer 999 56-letni Easom okłamał policję i krewnych pani Burgess, mówiąc im: „To była tylko zabawa, która poszła w okropny sposób”.
Jest on oskarżony o umyślne złamanie karku pani Burgess w celu wyrządzenia jej bardzo poważnej krzywdy.
Prokurator Sarah Magill powiedziała ławie przysięgłych, że pani Burgess cierpi obecnie na tetraplegię i wymaga całodobowej opieki.
Adwokat powiedział, że matka dwójki dzieci opłakiwała śmierć męża z powodu guza mózgu i była „bezbronna emocjonalnie”, kiedy poznała Easoma, ogrodnika jej siostry.
„Złożył kondolencje i zaproponował wykonanie drobnych prac” – powiedział adwokat. 'Zakochali się.
„Początkowo było wszystko, czego chciała – mocny, kochający i namiętny, ale usłyszysz, że stał się agresywny i agresywny”.
Robert Easom (56 l.) jest oskarżony o umyślne złamanie karku Trudi Burgess w celu wyrządzenia jej bardzo poważnej krzywdy
Jak usłyszał sąd, pewnego razu w 2021 r. Easom owinął głowę pani Burgess w prześcieradło, aż ta nie mogła oddychać.
Następnie, w styczniu, uderzył ją głową w ich samochodzie, po tym, jak skarżyła się, że nie mają wystarczającej liczby naczyń i sztućców, aby ugościć przyjaciół na kolacji.
Easom przyznał się do obu napaści, a także przyznaje, że złamał jej kark.
Zaprzecza jednak, że zrobił to umyślnie, a ławie przysięgłych powiedziano, że musi zdecydować, czy zamierzał wyrządzić jej naprawdę poważną krzywdę.
Pani Magill powiedziała, że pani Burgess „oddzieliła się” od rodziny z powodu agresywnego zachowania Easoma.
Jednak 17 lutego tego roku miała już dość i „w końcu zdobyła się na odwagę, by wyjechać”.
Sąd dowiedział się, że spędziła noc w domu Easoma, w Chipping, w Ribble Valley, niedaleko Chorley w Lancashire i piła w łóżku filiżankę herbaty, gdy Easom zapytał ją, czy robi ciasto twarogowe na obiad, co było jej zwykłym poniedziałkowym zwyczajem.
Odpowiedziała, mówiąc mu, że nie będzie dla niego gotować i zamiast tego wraca do własnego domu w Chorley.
„Powiedziała mu, że nie będzie jej przy nim, kiedy wróci z pracy do domu, i że muszą zakończyć związek, ponieważ popadli w rutynę i nic się nie zmienia” – stwierdziła Magill.
„Jego reakcją była czysta ślepa wściekłość”.
Sąd usłyszał, jak Easom powiedział: „Dlaczego zawsze to, do cholery, robisz?”. Wywoływanie kłótni. Znowu to, kurwa, robisz.
Easom zaczął chodzić po sypialni i wychodzić z niej, a w obawie o swoje bezpieczeństwo „przerażona” pani Burgess zaczęła go błagać, aby spróbował go udobruchać, mówiąc: „Rob, zostanę, zostanę Rob, nie rób mi krzywdy”.
Jednak, jak stwierdziła pani Magill, jego wściekłość była „niekontrolowana”.
„Poszedł po nią” – powiedziała. Podszedł do niej i położył rękę na jej klatce piersiowej, popychając ją mocno na wezgłowie łóżka.
Złapał ją za gardło i przyłożył pięść do podbródka, krzycząc do niej: „Ty pieprzona głupia suko, co robisz? Dlaczego to robisz?”
Sąd usłyszał, że opuścił pokój, ale pani Burgess zdała sobie sprawę, że nie ma możliwości ucieczki z domu.
Wrócił i pociągnął ją na koniec łóżka, tak że leżała twarzą w dół na kolanach.
Pani Magill kontynuowała: „Obydwoma rękami lub klatką piersiową na czubku jej głowy, zaczął napierać całym ciężarem ciała na jej głowę, wpychając jej podbródek w klatkę piersiową, wpychając ją w kość.
„Zaczęła krzyczeć, ale on nadal naciskał. Próbowała mu powiedzieć, że ją zabija, ale nie mogła mówić.
„Trzymał i pchał, a ona powie ci, że czuła się tak, jakby głowa wciskała się w jej ciało, co łamało jej szkielet.
„Miała rację – łamał jej kark. Usłyszała trzask i całe czucie opuściło jej ciało. Poczuła, jak inne części jej ciała pękają i drętwieją. Myślała, że umiera.
Nie zatrzymał się. Krzyczał: „Zamknij się, do cholery. Ja cię uciszę”.
Pani Burgess powiedziała Easomowi, że nie czuje swoich kończyn, ale początkowo jej nie uwierzył.
W końcu zadzwonił pod numer 999 i powiedział operatorowi, że pani Burgess spadła z łóżka, gdy się „rozpieszczali”.
Pani Burgess została zabrana do szpitala, a tomografia komputerowa potwierdziła, że ma złamany kark i już nigdy nie będzie chodzić.
Pani Magill powiedziała ławie przysięgłych, że wysłucha opinii biegłego chirurga ortopedy, który zbadał skany i stwierdził, że taki uraz mógł powstać jedynie w przypadku upadku pacjenta z wysokości od 5 do 20 stóp, a nie z wysokości łóżka.
Adwokat dodał: „Otrzyma pani medyczną definicję tego, co przydarzyło się pani Burgess, a ona sama pani pani powie.
„Jest sparaliżowana od klatki piersiowej w dół i odczuwa ciągły ból.
Opisuje to tak, jakby miała na sobie zbroję o dwa numery za małą. Potrafi podnosić ręce, korzystając z barków, ale nie może poruszać palcami.
„Wymaga pomocy przy piciu, nie może wykonywać prostych codziennych czynności organizmu, takich jak kaszel, wymaga pomocy pracowników służby zdrowia. Wymaga całodobowej opieki zespołu specjalistów.
Jednak jej zdaniem pod względem poznawczym nie ma upośledzenia. Jest równie elokwentna i trzeźwo myśląca, jak przed tym wydarzeniem.
Pani Magill powiedziała, że po napaści Easom skłamał podczas rozmowy telefonicznej zszokowanej siostry pani Burgess, mówiąc jej, że para po prostu „trochę cholernie się bawiła”.
„To po prostu okropna zabawa, która poszła okropnie i przypadkowo nie tak, i nikt nie czuje się z tego powodu gorzej niż ja” – powiedział jej.
Jednakże Easom został aresztowany i w przygotowanym oświadczeniu powiedział policji, że nigdy nie zrobiłby umyślnie niczego, co mogłoby skrzywdzić panią Burgess.
„Kocham Trudi nad życie” – powiedział.
Proces trwa.


















