BBC Stephanie SoucekBBC

Stephanie Soucek przybyła na Door County Fair, aby namówić kobiety do głosowania na Trumpa

W gorące sierpniowe popołudnie, w otoczeniu food trucków, diabelskich młynów i stoisk z ciastami w kształcie lejka, Stephanie Soucek ma jeden cel.

42-letni przewodniczący Partii Republikańskiej w hrabstwie Door, okręgu wyznaczającym trendy w kluczowym stanie Wisconsin, przybył na targi powiatowe, aby zachęcić niezdecydowanych wyborców do oddania głosu na Donalda Trumpa.

Po spotkaniu Tammy Conway, demokratki, która po raz pierwszy od dziesięcioleci rozważa głosowanie na republikanów, pani Soucek zaczyna opowiadać o dwóch wysokich ratach za samochód swojej rodziny. Jest to przesłanie ekonomiczne, które najwyraźniej znajduje oddźwięk.

Pani Conway jest zaniepokojona „niesamowicie wysokimi” stopami procentowymi na rynku nieruchomości i twierdzi, że Trump może sprawić, że gospodarka stanie się „znacznie mniej skomplikowana”.

Jednak przedstawiając swoje stanowisko w sprawie kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta, pani Soucek unika wspomnienia o najnowszej serii kontrowersyjnych wypowiedzi Trumpa, w tym o atakach personalnych na demokratyczną rywalkę Kamalę Harris.

„Próbuję mówić ludziom, żeby skupili się na polityce i ignorowali kandydatów” – mówi, wiedząc, że bezczelna osobowość Trumpa odstraszała już wcześniej kobiety.

Republikańscy urzędnicy w kilku kluczowych stanach – gdzie wybory prawdopodobnie zostaną rozstrzygnięte – przyjmują strategię pani Soucek, polegającą na promowaniu polityki ponad osobowość wśród białych wyborczyń z przedmieść. To kluczowy blok wyborczy, który Trump wygrał nieznacznie w swoim pierwszym wyścigu prezydenckim, ale od tego czasu ma problemy z przyciągnięciem uwagi.

Lokalni Republikanie twierdzą, że chcieliby, aby Trump zastosował podobne podejście wobec wiceprezydent Harris, której kampania opiera się na głosach kobiet, odkąd w lipcu zastąpiła Joe Bidena na czele listy wyborczej.

Obawy te skupiają się na pogłębiającej się przepaści płciowej, która stała się definicją wyborów. Trump zabiega o młodych – zwłaszcza czarnoskórych i latynoskich – mężczyzn, podczas gdy Demokraci starają się przyciągnąć wyborczynie motywowane uchyleniem orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie Roe v. Wade, które stanowiło przełomowe orzeczenie, które ustanowiło konstytucyjne prawo do aborcji.

Z sondażu ABC News/Ipsos opublikowanego we wrześniu wynika, że ​​wśród kobiet wiceprezydent wyprzedza byłego prezydenta stosunkiem głosów 54% do 41% – co stanowi wzrost o siedem punktów procentowych od czasu Krajowej Konwencji Demokratów pod koniec ubiegłego miesiąca.

Jak mówi pani Soucek, niektórzy Republikanie obawiają się, że Trumpowi uda się odwrócić tę tendencję.

Pani Soucek (po prawej) rozmawia z panią Conway (po lewej) i innymi wyborczyniami o gospodarce

Pani Soucek (po prawej) rozmawia z panią Conway (po lewej) o gospodarce obok food trucków z serem i twarogiem na targach

Obrona „bezczelnego” kandydata

Rzeczniczka kampanii Trumpa Karoline Leavitt powiedziała, że ​​pani Harris „wprowadziła niebezpiecznie liberalną politykę, która pogorszyła sytuację finansową kobiet i sprawiła, że ​​są znacznie mniej bezpieczne niż cztery lata temu, za prezydentury Trumpa”.

Jednak niektórzy, którzy rozmawiali z BBC, stwierdzili, że jego kampania nadal koncentrowała się na mężczyznach, a nie kobietach.

Według sondażowni Partii Republikańskiej Christine Matthews zespół Trumpa „podwaja wysiłki w ramach strategii motywowania wyborców Maga, mając nadzieję na zmotywowanie mężczyzn – zwłaszcza tych bez wyższego wykształcenia, w tym tych, którzy oprócz białych są Latynosami – w sposób, który zniweluje różnice w podziale na płeć”.

Jak powiedział Chuck Coughlin, strateg polityczny współpracujący z Republikanami w kluczowym stanie Arizona, kampania Trumpa skłania się ku „kulturze kumpli”, kładąc nacisk na męskość i kontrast „słabych kontra twardzieli”.

„To przemawia do wielu mężczyzn” – powiedział. „Nie przemawia do wyborców niezrzeszonych”.

Wybór J.D. Vance’a przez Trumpa na swojego kandydata na wiceprezydenta wzmocnił to, że kampania stawia na pierwszym miejscu dotarcie do mężczyzn. Być może nie spodziewali się jednak, że jego dołączenie do listy wyborczej będzie aż tak szkodliwe dla kobiet.

Senator z Ohio spotkał się z negatywną reakcją za wcześniejsze komentarze na temat kobiet, w szczególności za klip z 2021 r., w którym nazwał kilka Demokratek, w tym panią Harris, „bezdzietnymi kociarami, które są nieszczęśliwe w swoim życiu”.

Zdaniem Betsy Fischer Martin, dyrektorki wykonawczej bezpartyjnego Women & Politics Institute, tego typu komentarze nie pomagają przyciągnąć niezdecydowanych wyborczyń.

„Na przedmieściach głosuje mnóstwo bezdzietnych kociar” – powiedziała.

Jednak retoryka wyborcza byłego prezydenta nie przeszkadza niektórym zagorzałym zwolennikom, takim jak Dixie, 59-letnia republikanka z hrabstwa Door.

„On nie powie ci tego, co chcesz usłyszeć. On powie ci prawdę” – powiedziała Dixie, która odmówiła podania swojego nazwiska ze względów prywatności.

Była doradczyni Trumpa, Kellyanne Conway, która pełniła funkcję szefowej jego kampanii w 2016 r., powiedziała BBC, że wyborcy nie zaakceptowaliby jego polityki bez jego „silnej, zdecydowanej i twardej” osobowości.

„Ludzie, a zwłaszcza kobiety, mają tendencję do narzekania, dyskusji i skarżenia się na to, co ich obraża, a potem głosują zgodnie z tym, co ich dotyczy” – powiedziała.

Getty Images Donald TrumpZdjęcia Getty’ego

Według lokalnych liderów Partii Republikańskiej osobowość Trumpa odstrasza niektóre wyborczynie

Ceny artykułów spożywczych ponad osobiste żale

Lokalni Republikanie w stanach kluczowych mają nadzieję powstrzymać spadek poparcia dla kobiet, kierując dyskusję z powrotem na problemy, które rodziny mają na co dzień do czynienia z problemami, takimi jak przestępczość i gospodarka, w przypadku których sondaże wskazują, że partia cieszy się większą popularnością.

Skutki pandemii Covid-19 utrudniają porównywanie wyników amerykańskiej gospodarki pod rządami Trumpa i Bidena. Podczas gdy oba kraje cieszyły się znacznym wzrostem gospodarczym, inflacja była uporczywym problemem w ciągu ostatnich trzech lat, ponieważ płace miały problemy z nadążaniem za rosnącymi cenami.

Z kolei niedawny sondaż KFF wykazał, że dla 40% głosujących kobiet z przedmieść najważniejszą kwestią w tym wyścigu była inflacja.

Dla 88-letniej Lyli Juntunen, byłej matki, gospodyni domowej z przedmieść Green Bay w stanie Wisconsin, podwyżki cen za rządów pana Bidena były trudne do zignorowania.

„Spójrzcie na te zakupy spożywcze, które kupujecie i ile płacicie” – powiedziała BBC, wskazując na pełen wózek zakupowy na parkingu sklepu spożywczego.

Stratedzy twierdzą, że Trump powinien skupić się bardziej na tych konkretnych kwestiach polityki gospodarczej, aby pozyskać wyborców takich jak pani Juntenen.

„Jeśli ograniczy ataki i swoją ognistą politykę, może zdobyć… szczególnie głosy kobiet” — powiedziała Ariel Hill-Davis, współzałożycielka organizacji Republican Women for Progress, która działa na rzecz reprezentacji kobiet w partii.

„Jeśli twoimi trzema najważniejszymi problemami są gospodarka, inflacja, bezpieczeństwo publiczne, myślę, że mógłby łatwo wpłynąć na tych wyborców”.

Lyla Juntunen

Lyla Juntunen to mieszkanka przedmieść, która ma dość rosnących cen żywności

„Trzymaj się z daleka” od aborcji

Republikanie w kluczowych stanach zmagają się z innym problemem, który ożywia kobiety w całym kraju: prawami reprodukcyjnymi.

Demokraci wykorzystali prawo do aborcji jako sposób na mobilizację wyborców po upadku sprawy Roe przeciwko Wade w 2022 r., a pani Harris stała się wiodącym głosem Białego Domu w tej sprawie.

Wyborcy w kilku stanach – w tym republikańskich bastionach – przegłosowali referenda chroniące prawo do aborcji. Kwestia ta jest na kartach do głosowania w co najmniej ośmiu stanach w listopadzie, w tym na terenach kluczowych Nevady i Arizony.

Republikanie mają problemy z osiągnięciem jednolitego przekazu na temat praw reprodukcyjnych. Trump wielokrotnie mówił, że politykę należy pozostawić stanom, odmawiając poparcia krajowego zakazu aborcji, który popiera wielu republikańskich prawodawców.

W ostatnich tygodniach spotkał się z ostrą krytyką ze strony konserwatystów sprzeciwiających się aborcji po wygłoszeniu sprzecznych stwierdzeń na temat tego, czy poprze referendum na Florydzie w sprawie ochrony praw aborcyjnych. Później wyjaśnił, że zagłosuje przeciwko.

W tym samym tygodniu powiedział zgromadzonym w Michigan, że jeśli zostanie ponownie wybrany, jego administracja pokryje koszty zapłodnienia in vitro, metody leczenia niepłodności, którą, jak twierdzą Demokraci, Republikanie próbują wyeliminować, wprowadzając restrykcyjne przepisy stanowe dotyczące aborcji.

Tom Eddy, przewodniczący Partii Republikańskiej w hrabstwie Erie, niezdecydowanego okręgu w stanie Pensylwania, w którym wybory muszą zostać wygrane, stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem jest całkowite unikanie tego problemu.

„Mówię moim kandydatom: 'Trzymajcie się od tego z daleka’” – powiedział. „Mogę powiedzieć, że bez względu na to, jaką politykę promujecie w odniesieniu do aborcji, będziecie w błędzie, ponieważ połowa ludzi będzie myśleć inaczej”.

Chociaż sondaż KFF wskazał, że aborcja znajduje się niżej na liście priorytetów wyborczyń z przedmieść – za imigracją, bezpieczeństwem granic i gospodarką – nadal jest to kwestia motywująca dla rosnącej liczby wyborczyń.

Z sondażu przeprowadzonego w zeszłym miesiącu przez New York Times i Siena College wynika, że ​​kwestia ta stała się najważniejsza dla kobiet głosujących poniżej 45 roku życia.

Ponieważ sondaże wskazują, że większość kobiet z przedmieść opowiada się za dostępem do aborcji, pani Soucek stwierdziła, że ​​Partia Republikańska musi znaleźć wspólny przekaz.

„Chodzi tylko o to, żeby wysyłać kobietom właściwy komunikat, że zależy nam na kobietach, ale jednocześnie zależy nam na nienarodzonych dzieciach” – powiedziała.

Była starsza doradczyni pana Trumpa, Kellyanne Conway, powiedziała, że ​​podczas gdy Demokraci skupiają się na „pasie w dół”, Partia Republikańska koncentruje się na „pasie w górę”.

„My, kobiety, od pasa w górę, jesteśmy tam, gdzie są nasze mózgi, uszy, oczy, serca i usta, więc możemy rozwiązywać wszystkie problemy: ekonomię przy kuchennym stole, przedsiębiorczość, podatki, regulacje, niezależność energetyczną” – powiedziała.

Jednak takie sformułowania nie docierają do wszystkich kobiet głosujących w Wisconsin.

Holly Rupnow, 56-letnia była republikanka z Green Bay, powiedziała, że ​​jednym z powodów, dla których zamierzała głosować na panią Harris, były prawa reprodukcyjne.

„Podoba mi się to, co ona będzie próbowała dla nas zrobić – przywrócić nam prawa kobiet” – powiedziała.

Holly Rupnow łowiąca ryby na jeziorze

Holly Rupnow głosowała w przeszłości na Republikanów, ale prawa dotyczące aborcji popychają ją w stronę pani Harris

Pozwolić „Trumpowi być Trumpem”?

Eksperci twierdzą, że sytuacja polityczna uległa drastycznej zmianie od czasu, gdy Donald Trump po raz pierwszy wystartował w wyborach prezydenckich.

Zdaniem pani Fischer Martin, niektóre wyborczynie w 2016 r. zbagatelizowały swoje obawy dotyczące Trumpa, wierząc, że będzie on postępował inaczej, gdy obejmie Biały Dom.

Ale jej zdaniem okrzyk bojowy z 2016 r. „Niech Trump będzie Trumpem” już nie zadziała.

Podczas wyborów uzupełniających w 2018 r. kobiety z przedmieść i z wyższym wykształceniem w większości odrzuciły Trumpa i Republikanów, przyczyniając się do powstania tzw. niebieskiej fali, która doprowadziła do wyboru ponad 100 kobiet do Izby Reprezentantów USA.

W 2022 r. prawa reprodukcyjne odegrały kluczową rolę w osiągnięciu przez Demokratów lepszych wyników niż oczekiwano, co wzbudziło obawy wśród Republikanów, że może się to powtórzyć.

Zdaniem ekspertów politycznych Trump mógłby zrobić postępy wśród kobiet głosujących na przedmieściach, gdyby bezpośrednio odpowiedział na ich obawy dotyczące jego osobowości.

„Gdyby powiedział coś w stylu: 'Możesz mnie nie lubić osobiście, może nie podobać ci się moja retoryka, ale jeśli chcesz się mniej martwić rachunkami za zakupy spożywcze… to jestem twoim człowiekiem’” – powiedziała pani Fischer Martin.

„Nie wiem, czy jest w stanie tam dotrzeć”.

Kellyanne Conway zna Trumpa lepiej niż większość. Uważa, że ​​jego główne przesłanie – czy wyborcy są teraz w lepszej sytuacji niż wtedy, gdy był u władzy? – jest takie samo dla wszystkich Amerykanów, niezależnie od płci.

„Jak mu ostatnio powiedziałam” – dodała – „On już kiedyś pobił kobietę. Może pobić kobietę ponownie”.

Pasek

Więcej o wyborach w USA

Source link