Rachel Reeves po raz drugi w ciągu miesiąca stoi przed perspektywą wszczęcia śledztwa w sprawie morderstwa.
Wczoraj kanclerz został zgłoszony organowi ds. etyki Nigela Farage’a w związku z fałszywymi twierdzeniami, że w finansach publicznych istniała czarna dziura o wartości ponad 20 miliardów funtów.
Od tego czasu wyszło na jaw, że Biuro ds Budżet Odpowiedzialność, na którą tak naprawdę miała miliardy do stracenia.
Liderka brytyjskiej reformy Reform stwierdziła, że zachowanie pani Reeves w okresie poprzedzającym przyjęcie zeszłotygodniowego budżetu budzi „poważne zaniepokojenie”.
Powiedział niezależnemu doradcy ds. standardów ministerialnych, że jej działania „w sposób oczywisty spełniają kryteria dochodzenia”. Pani Reeves również zaciągnęła Sir Keira Starmera wszczął wczorajszą awanturę, twierdząc, że wiedział o nadwyżce, i poparł jej podejście. Nazwała ich związek „partnerstwem”.
To najnowszy skandal z udziałem pani Reeves po tym, jak pod koniec października ukarano ją za to, że nie uzyskała pozwolenia na wynajem domu rodzinnego.
Wczoraj wieczorem pani Reeves powiedziała Channel 4 News, że nie ma potrzeby wszczynania dochodzenia w sprawie wprowadzenia w błąd rynków i podatników. Jednak „The Times” donosi, że nawet niektórzy z jej kolegów na stanowiskach ministerialnych czują się wprowadzeni w błąd. Wysoka rangą osobistość powiedziała gazecie: „W żadnym momencie nie poinformowano Rady Ministrów o realności prognoz OBR”.
Pisząc do doradcy, Sir Laurie Magnus, Farage powiedział, że wyborcy stanęli w obliczu „największego obciążenia podatkowego od pokoleń ze względu na coś, co coraz bardziej wygląda na ciągłe fałszywe przedstawianie prawdziwej sytuacji fiskalnej”.
Kanclerz Rachel Reeves (na zdjęciu przemawiająca w Channel 4 News) po raz drugi w ciągu miesiąca staje przed perspektywą wszczęcia śledztwa w sprawie skandalu w związku z jej kontrowersyjnym budżetem zeszłego tygodnia
W niedzielę Nigel Farage (na zdjęciu) zgłosił kanclerz organowi nadzoru ds. etyki w związku z fałszywymi twierdzeniami, jakoby w finansach publicznych istniała czarna dziura o wartości ponad 20 miliardów funtów
Powiedział, że pani Reeves przeprowadziła „ciągłą kampanię publiczną i medialną przedstawiającą finanse publiczne jako będące w stanie załamania”, aby przygotować grunt pod nalot podatkowy na kwotę 30 miliardów funtów.
Farage powiedział Sir Laurie: „Urzędnicy skarbu wielokrotnie informowali dziennikarzy o rzekomej „czarnej dziurze” o wartości 22 miliardów funtów, a nawet 40 miliardów funtów, a są to liczby niezgodne z prognozami OBR, które widział kanclerz. Nic nie wskazuje na to, że poprawiła te doniesienia lub odcięła się od nich.
Wygląda na to, że kanclerz złamała Kodeks ministerialny, który wymaga od niej „przekazywania parlamentowi dokładnych i prawdziwych informacji” oraz „bycia jak najbardziej otwarta wobec parlamentu i społeczeństwa” – stwierdził Farage.
Grozi jej także dochodzenie prowadzone przez Komisję Nadzoru Finansowego (FCA) po tym, jak torysi oskarżyli ją o „możliwe nadużycia na rynku”, powodujące niestabilność w mieście w wyniku „odpraw, przecieków i spinów ze strony HM Treasury”. Torysi zażądali, aby pani Reeves przybyła dziś do Izby Gmin, aby „wyjaśnić, w jakim stopniu wprowadziła opinię publiczną w błąd”.
Alex Burghart, kanclerz cienia Księstwa Lancaster, powiedział Sir Keirowi: „Te odprawy wpłynęły nie tylko na integralność procesu fiskalnego, ale także na prawa członków parlamentu, a co ważniejsze, na życie ludzi pracy”.
Powtarzając wezwanie pani Reeves do rezygnacji, przywódczyni torysów Kemi Badenoch powiedziała BBC: „Kanclerz zwołała nadzwyczajną konferencję prasową… na temat tego, jak straszny był stan finansów, a teraz widzieliśmy, że OBR powiedział jej coś zupełnie przeciwnego”.
David Morrison, starszy analityk rynku w Trade Nation, powiedział Daily Mail: „FCA powinna zbadać tę sprawę”.
Andrew Sentence, była osoba ustalająca stopy procentowe w Bank of England, powiedziała w niedzielę The Mail, że jest winna „oszukania nas w sprawie rozmów z OBR”.
Andy Haldane, były główny ekonomista Banku Anglii, powiedział, że „konieczne jest dochodzenie w sprawie tego budżetu, regulacyjne lub parlamentarne”. Jednak w pierwszych wywiadach, odkąd w piątek wyszło na jaw, że OBR poinformował ją w październiku, że w budżecie nie ma czarnej dziury do zapełnienia, pani Reeves upierała się, że nie zrobiła nic złego.
W Sky News, gdy nie odpowiedziała, czy skłamała, odpaliła: „Oczywiście, że nie”.
W wywiadzie dla BBC, gdy powiedziano jej, że „wprowadziła ludzi w błąd w okresie poprzedzającym przyjęcie budżetu”, upierała się: „Nie, wcale tego nie akceptuję”.
Zapytana, czy jest pewna, że będzie w stanie kontynuować karierę, pani Reeves upierała się: „Tak, jestem pewna i jestem zdeterminowana”.


















