Pięć osób zostało aresztowanych w związku z banerem zawieszonym na moście Westminsterskim popierającym zakazaną grupę Palestyna Działanie.
Osoby w wieku od pięćdziesięciu do siedemdziesięciu pięciu lat zostały aresztowane na moście pod zarzutem zachęcania do wspierania zakazanej organizacji wbrew art. 13 ustawy o terroryzmie z 2000 r.
Akcja Palestine Action została zakazana jako organizacja terrorystyczna w lipcu po tym, jak grupa przyznała się do akcji, w wyniku której uszkodzone zostały dwa samoloty Voyager RAF Brize Norton w poprzednim miesiącu.
Na banerze widniał napis: „Wspieramy strajkujących głodowych. Wspieramy Akcję Palestyny”.
Na początku tego miesiąca organizacja Prisoners for Palestine poinformowała, że nieujawniona liczba więźniów rozpocznie nieograniczony strajk głodowy w proteście przeciwko przetrzymywaniu w więzieniu w oczekiwaniu na proces.
Grupa wzywa do natychmiastowego zwolnienia więźnia za kaucją, zniesienia zakazu Akcji Palestyny i zaprzestania cenzury ich komunikacji.
Więźniowie nie zostali wymienieni, ale należą do Filton 24 oskarżonych o włamanie kwalifikowane, szkody o charakterze przestępczym i brutalne zamieszki podczas akcji w Elbit Systems w zeszłym roku, a także tak zwanej Brize Norton Five.
Proces pierwszych sześciu członków Filton 24 ma rozpocząć się w poniedziałek po ponad roku przetrzymywania w areszcie, natomiast pięciu tymczasowo aresztowanych w związku z incydentem w RAF Brize Norton ma stanąć przed sądem dopiero w styczniu 2027 r.
Osoby w wieku od pięćdziesięciu do siedemdziesięciu pięciu lat zostały aresztowane na moście pod zarzutem zachęcania do wspierania zakazanej organizacji wbrew art. 13 ustawy o terroryzmie z 2000 r.
Pięć osób zostało aresztowanych na moście Westminster i przebywa w areszcie policyjnym do czasu zakończenia dochodzenia
Akcja Palestine Action została zakazana jako organizacja terrorystyczna w lipcu po tym, jak grupa przyznała się do akcji, w wyniku której dwa samoloty Voyager zostały uszkodzone w bazie RAF Brize Norton w poprzednim miesiącu
Rzecznik organizacji Prisoners for Palestine powiedział: „Dzisiejszy zrzucony sztandar odzwierciedla nastroje ludzi w całym kraju, zniesmaczonych zakazem Akcji Palestyny i ciągłym więzieniem protestujących sprzeciwiających się ludobójstwu.
„W Palestynie jest sześciu więźniów, którzy prowadzą otwarty strajk głodowy i nie mają innego wyjścia, jak tylko wykorzystać swoje ciała jako narzędzie przeciwstawienia się niesprawiedliwości.
„Każdemu z więźniów grozi do dwóch lat tymczasowego aresztowania bez procesu, co znacznie przekracza sześciomiesięczny termin tymczasowego aresztowania.
„Spotykali się także z ostrzejszym traktowaniem ze względu na użycie przeciwko nim sił antyterrorystycznych.
„Teraz rozpoczął się czternasty dzień strajku głodowego, a ludzie w całym kraju mobilizują się, by ich wesprzeć”.
Rzecznik Met powiedział: „Funkcjonariusze aresztowali pięć osób po incydencie na moście Westminster w sobotę 15 listopada.
„Osoby w wieku od pięćdziesięciu do siedemdziesięciu pięciu lat zostały aresztowane pod zarzutem zachęcania do wspierania zakazanej organizacji, wbrew art. 13 ustawy o terroryzmie z 2000 r.
„Pozostają w areszcie policyjnym do czasu zakończenia dochodzenia”.
Orzeczenie to następuje w chwili, gdy zwolennicy Gazy rozpoczynają tydzień masowych akcji w całej Wielkiej Brytanii.
Defence Our Juries ogłosiło w listopadzie dziesiątki akcji w proteście przeciwko zakazowi Partii Pracy dotyczącemu Akcji Palestyny.
Kampania Lift The Ban potrwa od 18 do 29 listopada, a grupa określiła ją jako „najbardziej rozpowszechnione masowe nieposłuszeństwo obywatelskie w Wielkiej Brytanii we współczesnej historii Wielkiej Brytanii”.
Ludzie organizują protest, żądając od rządu brytyjskiego zniesienia zakazu Akcji Palestyny na Trafalgar Square w dniu 4 października 2025 r.
Ludzie biorą udział w demonstracji zorganizowanej przez GM Friends of Palestine w katedrze w Manchesterze, 4 października 2025 r.
Według tej grupy ponad 2000 osób zostało aresztowanych za trzymanie znaków w ramach kampanii „Znieś zakaz”.
Leigh Evans, który brał udział w Globalnej Flotylli i który będzie podejmował działania w Cardiff, powiedział: „Protesty i akcje bezpośrednie są warunkami wstępnymi demokracji w obliczu faszyzmu.
„Działanie bezpośrednie to jedyna rzecz, o której kiedykolwiek udowodniono, że działa przeciwko uciskowi i apartheidowi”.
Elle Miller z Glasgow, która weźmie udział w akcjach zarówno w Edynburgu, jak i Londynie, powiedziała: „Bez protestów niewolnictwo nadal byłoby legalne, kobiety nie mogłyby głosować, a małżeństwa osób tej samej płci nadal byłyby nielegalne.
„Wiemy, że protest działa właśnie dlatego, że kolejne rządy próbują go kryminalizować.
„Jeśli spokojne siedzenie z tekturowym znakiem czyni mnie terrorystą, to mam nadzieję, że moje prawnuki będą ze mnie tak samo dumne, jak dzisiejsi krewni sufrażystek.
Oliver Baines OBE, który będzie wśród osób trzymających transparenty w Truro, powiedział: „Nasza kłótnia nigdy nie dotyczyła policji, ale rządu Wielkiej Brytanii z jej haniebnym atakiem na nasze wolności obywatelskie i jego przerażającą historią współudziału w ludobójstwie trwającym w Gazie i na Zachodnim Brzegu.
„Utożsamianie solidarności z Palestyną i sprzeciwu wobec ludobójstwa z byciem terrorystą jest rażącą obrazą wszystkich miłujących pokój ludzi”.
W oświadczeniu Defend Our Juries stwierdzono: „Ważne jest, aby nasza kampania zakończyła się sukcesem – nie tylko dla Akcji Palestyny, ale także dla demokracji.
„Kiedy znaczenie terminu „terroryzm” zostanie oddzielone od kampanii przemocy wobec ludności cywilnej i rozszerzone na te, które powodują szkody gospodarcze lub wstyd dla bogatych, wpływowych i przestępców, wówczas prawo do wolności wypowiedzi nie będzie miało żadnego znaczenia, a demokracja będzie martwa.
„Jeśli odpuścimy, następne będą związki zawodowe oraz ruchy klimatyczne i na rzecz sprawiedliwości rasowej.
„Ale rząd przesadził.
„Nasze grupy i ruchy jednoczą się jak nigdy dotąd, odnajdując jedność w obliczu represji.
„Odmawiając poddania się strachowi i stojąc razem, stawimy czoła temu atakowi na nas wszystkich”.
„Dailly Mail” zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z prośbą o komentarz.


















