Kajakarz, który sfingował własną śmierć, zgłosił się na policję

Władze podały w środę, że mężczyzna ze stanu Wisconsin, który sfingował własną śmierć i uciekł z kraju, zostawiając żonę i trójkę dzieci, po oddaniu się w ręce policji przebywa w areszcie.

Ryan Borgwardt „powrócił sam” mniej więcej cztery miesiące po swoim zniknięciu – powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej szeryf hrabstwa Green Lake Mark Podoll.

Borgwardt (45 l.) zaginął w sierpniu podczas samotnego rejsu na ryby do Green Lake, porzucając w jeziorze kajak i telefon komórkowy oraz czołowe władze, które myślały, że utonął, szukając swojego ciała.

Trzy miesiące później, 11 listopada, szeryf Podoll powiedział, że Borgwardt nawiązał kontakt z policją, która „pociągała go za serce”, aby sprowadzić go do domu.

Szeryf powiedział, że Borgwardt przebywa w areszcie i oczekuje na rozprawę.

Szeryf Podoll powiedział, że jego biuro przedstawiło „szereg” zarzutów, w tym utrudnianie pracy.

Associated Press podało, że jego biuro przez ponad miesiąc szukało ciała Borgwardta po jego zaginięciu, co kosztowało miasto co najmniej 35 000 dolarów (27 459 funtów).

Szeryf Podoll zasugerował, że pan Borgwardt może zostać zobowiązany do zwrotu miastu i stwierdził, że zwrot „jest częścią rekompensaty, którą przedstawiliśmy sądowi”.

Biuro szeryfa nie skomentowało, gdzie przebywał Borgwardt, podając jedynie, że 10 grudnia Borgwardt „przybył na ziemię amerykańską”.

Urzędnicy znaleźli już wcześniej dowody na to, że pan Borgwardt po swoim zniknięciu korzystał z paszportu i mógł podróżować do Europy.

Kiedy 12 sierpnia policja po raz pierwszy zauważyła zaginięcie Borgwardta, była przekonana, że ​​utonął i przeszukiwała jezioro przez 54 dni.

Biuro szeryfa hrabstwa Green Lake Borgwardt widział, jak patrzał w kamerę na swoim nagraniu wideoBiuro szeryfa hrabstwa Green Lake

Ryana Borgwardta

Po raz pierwszy nawiązali kontakt z Borgwardtem w listopadzie, po skontaktowaniu się z kobietą mówiącą po rosyjsku, która pomogła mu skontaktować się z policją – powiedział szeryf Podoll.

Następnie Borgwardt przesłał władzom 24-sekundowy film nakręcony w stylu selfie, na którym widać go w mieszkaniu o białych ścianach.

„Jestem bezpieczny, nie ma problemu” – powiedział na nagraniu.

Podczas ich niemal codziennych rozmów Borgwardt rzekomo wyjawił policji, w jaki sposób zorganizował swoją ucieczkę.

Policja twierdzi, że po zatopieniu kajaka i telefonu komórkowego w jeziorze, wiosłował małą łódką wielkości dziecka do brzegu, gdzie ukrył rower elektryczny. Nocował rowerem do Madison w stanie Wisconsin, następnie wsiadł do autobusu do Detroit w stanie Michigan i wsiadł do samolotu do Kanady, skąd udał się w nieznane miejsce.

Szeryf Podoll powiedział, że Borgwardt oświadczył, że sfingował swoją śmierć z „spraw osobistych”.

Szeryf był wyraźnie wzruszony, gdy w środę podzielił się tą nowiną z reporterami, mówiąc: „Sprowadziliśmy z powrotem tatę”.

Od czasu wyjazdu w sierpniu Borgwardt nie miał żadnego kontaktu z rodziną.

„Właśnie rozmawialiśmy z nimi krótko” – powiedział w środę szeryf Podoll. „Mogę sobie tylko wyobrażać, co oni czują”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj