Przywódcy 11-osobowego bloku BRICS skierowali się przeciwko protekcjonizmowi ekonomicznemu i „szantażu taryfy” podczas wirtualnego spotkania wczorajszym, odbyli się wśród szkodliwej wojny handlowej z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Grupa gospodarek wschodzących spotkała się z wideokonferencją podczas inicjatywy prezydenta Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, którego biuro stwierdziło, że konieczne jest rozwiązanie „intensyfikacji jednostronnych miar”.
BRICS stanowi prawie 40 procent globalnego PKB i prawie połowę światowej populacji.
Jego członkowie należą do najtrudniejszych dotkniętymi tym, co Lula nazywała poniedziałek „szantażą taryfową” i „nieuzasadnione i nielegalne” praktyki handlowe.
Ze swojej strony prezydent Chin Xi Jinping wezwał do utrzymania „wielostronnego systemu handlowego z światowej organizacją handlu” u podstaw „i do odrzucenia„ wszystkich form protekcjonizmu ”.
Napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, dwiema największymi gospodarzami świata, spowodowały obowiązki typu tit-for-tat, które osiągnęły potrójne cyfry na początku tego roku, zanim zostały ponownie obniżone.
W przypadku Brazylii Trump uderzył najwyższy poziom taryfy handlowej – 50 procent – na szereg towarów z największej gospodarki Ameryki Łacińskiej.
Trump karze Brazylię za to, co nazywa „polowaniem na czarownicę” przeciwko swojemu prawicowi sojusznikowi, byłym prezydentowi Jairowi Bolsonaro, który jest procesem za rzekome planowanie zamachu stanu, by odebrać władzę od Luly po przegraniu 2022 wyborów.
W tym tygodniu oczekuje się werdyktu w procesie.
„Szantaż taryfowy jest znormalizowany jako instrument podbicia rynków i zakłócania spraw krajowych” – powiedziała w poniedziałek Lula.
Waszyngton nałożył również taryfy do 50 procent na import indyjski, oskarżając New Delhi o podsycanie śmiertelnych ataków Moskwy na Ukrainę poprzez zakup rosyjskiej ropy.
Indyjski minister spraw zagranicznych Subrahmanyam Jaishankar powiedział BRICS Summit, że świat potrzebuje zrównoważonego handlu, dodając, że „zwiększenie barier i komplikowanie transakcji nie pomogą”.
Prezydent Rosji Władimir Putin również wziął udział w wirtualnych dniach spotkania po spotkaniu z XI, Kim Jong Un i Indian w Indiach w Chinach, gdzie przywódcy regionalni zatrzasnęli „zachowanie zastraszania” Ameryki.
Trump uderzył w Południową Afrykę, zajmując się w Waszyngtonie w szeregu polityk krajowych i międzynarodowych, z 30-procentową taryfą-najwyższą w Afryce Subsaharyjskiej.
Trump, który wielokrotnie cytował obalenie roszczeń o „ludobójstwo” białych mieszkańców Afryki Południowej, nie weźmie udziału w G20 Summit w Johannesburgu jeszcze w tym roku.
Prezydent RPA Cyryl Ramaphosa, w przygotowanym przemówieniu, powiedział odpowiednikom BRICS, że „jednostronne działania taryfowe przyczyniają się do coraz bardziej protekcjonistycznego środowiska, które stanowi wielkie trudności i niebezpieczeństwo dla krajów Globalnego Południa”.
W lipcu Trump zaatakował BRICS i zagroził członkom dodatkowych obowiązków eksportowych po tym, jak wyrazili zaniepokojenie, że jego wojna handlowa naraża globalną gospodarkę.
„Musimy pozostać niezłomni w promowaniu budowania otwartej globalnej gospodarki, dzieleniu się możliwościami i osiągnięciu wyników wygranych poprzez otwartość”-podkreślił XI w poniedziałek.
Inni członkowie BRICS to Indonezja, Egipt, Etiopia, Iran, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Lula wykorzystała również szczyt, aby potępić amerykańskie gromadzenie się wojska na Karaibach, które, jak powiedział, dodało „czynnik napięcia”.
Waszyngton rozmieścił okręty wojenne i samoloty w tym, co oznaczało operację antynarkotykową, i wysadził rzekomą łódź Narco, zabijając 11 osób i podnosząc obawy w Wenezueli o inwazji.