Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wczoraj, że Moskwa zakończy ofensywę na Ukrainie, jeśli Kijów samodzielnie wycofa się z terytorium, którego domaga się Moskwa – w przeciwnym razie zająłby je siłą.
Armia rosyjska powoli, ale systematycznie przemierza wschodnią Ukrainę, tocząc kosztowne bitwy z przeważającymi liczebnie i uzbrojonymi siłami ukraińskimi.
W międzyczasie Waszyngton ponowił wysiłki na rzecz zakończenia prawie czteroletniej wojny, przedstawiając niespodziewany plan, który ma nadzieję sfinalizować w trakcie nadchodzących rozmów z Moskwą i Kijowem.
„Jeśli siły ukraińskie opuszczą zajmowane przez siebie terytoria, zaprzestaniemy działań bojowych” – powiedział Putin podczas wizyty w Kirgistanie. „Jeśli tego nie zrobią, osiągniemy to środkami militarnymi”. Rosja kontroluje jedną piątą terytorium Ukrainy.
Kwestia okupowanych gruntów, których Kijów zapowiedział, że nigdy nie odda, stała się kluczową przeszkodą w procesie pokojowym.
Putin powtórzył twierdzenie, że Rosja otoczyła armię ukraińską w Pokrowsku i Myrnogradzie we wschodnim obwodzie donieckim na Ukrainie.
„Krasnoarmejsk i Dymitrow są całkowicie otoczone” – powiedział, używając rosyjskich nazw miast. Dodał, że Moskwa postępuje także w Wowczańsku i Siwiersku, a także zbliża się do ważnego węzła logistycznego w Guliaipolu. Rosyjskiej ofensywy „praktycznie nie da się powstrzymać, więc niewiele można z tym zrobić” – powiedział Putin.





















