Pożar Franklin w Malibu w Kalifornii spłonął o powierzchni 3900 akrów (1578 hektarów) i zagraża obszarom mieszkalnym. Z płomieniami walczy ponad 1500 strażaków, a tysiące ludzi muszą się ewakuować.
Nie zgłoszono żadnych ofiar śmiertelnych ani obrażeń, ale jeden z mieszkańców opisał ten pożar jako „najbliższy, najbardziej niebezpieczny i najbardziej szalony pożar”, jaki widział.
Według urzędników do południa czasu lokalnego w środę ogień był opanowany jedynie w 7%.