Władze stanu Kolorado odpowiedzialne za ochronę dzikiej przyrody poinformowały w poniedziałek, że schwytały i planują przenieść pięć osobników pierwsza wataha wilków utworzyć w ramach ambitnego planu państwa program reintrodukcji wilków.
Szósty wilk — dorosły samiec watahy — został schwytany, ale zmarł w niewoli z powodu obrażeń niezwiązanych ze schwytaniem, powiedzieli urzędnicy. Wilk ten brał udział w wielokrotnych atakach na zwierzęta gospodarskie, a urzędnicy powiedzieli, że zostałby przetrzymywany w niewoli, gdyby przeżył.
Ataki i późniejsze schwytanie watahy Copper Creek stanowią jeden z pierwszych niepowodzeń inicjatywy zainicjowanej przez wyborców, której celem było przywrócenie populacji wilków do stanu, w którym zostały one wytępione dziesiątki lat temu w wyniku trucizn, pułapek i polowań.
Stado utworzyło się po tym, jak w grudniu wypuszczono na wolność 10 drapieżników z Oregonu. zaciekły sprzeciw grup zajmujących się hodowlą zwierząt.
Próba ich złapania była sprzeczna z planem zarządzania wilkami w Kolorado, który mówi, że relokacja ma „niewielką wartość techniczną”, ponieważ może stwarzać problemy gdzie indziej, jeśli zwierzęta będą nadal atakować zwierzęta gospodarskie. Plan zakłada stosowanie nieśmiercionośnych metod, takich jak patrolowanie rancz z jeźdźcami terenowymi i odstraszanie problematycznych wilków lub zabijanie ich, jeśli jest to konieczne, aby powstrzymać trwające ataki na zwierzęta gospodarskie.
Władze stanu poinformowały, że samica i cztery szczenięta nie brały udziału w zabijaniu bydła i owiec w hrabstwie Grant.
Zdecydowali się nie zabijać stada, ponieważ byłoby to poważnym niepowodzeniem wysiłków na rzecz jego odtworzenia, które były wówczas jeszcze w powijakach.
„To była naprawdę wyjątkowa sytuacja od samego początku i wymagała wyjątkowej reakcji, a jej częścią jest zapewnienie, że w szczególności szczenięta będą miały drugą szansę na wolności” – powiedział dyrektor Colorado Parks and Wildlife Jeff Davis na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Decyzja, gdzie wypuścimy resztę stada, jest w toku. Stanie się to, gdy szczenięta podrosną i będą mogły polować samodzielnie, powiedzieli urzędnicy.
Grupy hodowców chciały zabić watahę wilków. Przeniesienie ich w inne miejsce po prostu przeniesie problem, powiedział Tim Ritschard, prezes Middle Park Stockgrowers Association.
„Wiemy, że te wilki brały udział w zabijaniu, mimo że CPW (Colorado Parks and Wildlife) twierdzi inaczej” – powiedział Ritschard. „Za kilka lat będziemy musieli usunąć te szczeniaki, gdy podrosną”.
Właściciele zabitego cielęcia mogą otrzymać od państwa odszkodowanie w wysokości wartości rynkowej zwierzęcia, maksymalnie 15 000 dolarów.
Obrońcy dzikiej przyrody sprzeciwili się łapaniu zwierząt. Powiedzieli, że przenoszenie szczeniąt naraża ich przetrwanie i chcieli zrobić więcej, aby powstrzymać stado przed zabijaniem zwierząt gospodarskich, np. stosując ogrodzenia elektryczne, które mogą lepiej odstraszać ataki.
Michael Saul z organizacji Defenders of Wildlife powiedział, że władze stanu powinny przyjąć przepisy wymagające, aby przed przeniesieniem wilków wyczerpane zostały wszystkie techniki pozwalające uniknąć ataków ze strony zwierząt gospodarskich.
„To najmniej zły wynik naprawdę trudnej sytuacji” – powiedział Saul. „CPW musi teraz skupić się na upewnieniu się, że nie będzie musiało ponownie podejmować tej niemożliwej decyzji”.
W innych częściach USA, gdzie wilki są dobrze zadomowione — w tym w północnych Górach Skalistych i wokół Wielkich Jezior — drapieżniki są rutynowo zabijane przez urzędników ds. dzikiej przyrody w odpowiedzi na ataki na zwierzęta gospodarskie. Wilki rozmnażają się bardzo szybko, więc usunięcie niektórych zwierząt nie ma większego wpływu na dużą populację.
Reintrodukcja wilków w Kolorado została wąsko zatwierdzona przez wyborców w głosowaniu w 2020 r. Urzędnicy ds. dzikiej przyrody spodziewają się wypuścić dodatkowe 30 do 50 wilków w ciągu najbliższych lat. Garstka wilków również zawędrowała do Kolorado z Wyoming.
Zwolennicy tej koncepcji argumentowali, że drapieżniki szczytowe przywrócą równowagę ekologiczną na tym obszarze.