Keira StarmeraJego nieszczęścia pogłębiły się dzisiaj, gdy zbuntowany poseł zaproponował, że ustąpi ze swojego mandatu potencjalnemu rywalowi Andy’ego Burnhama.
Lewicowiec Clive Lewis powiedział, że nie wierzy, że premier może otrząsnąć się po fatalnych sondażach, z katastrofalnym wynikiem Budżet I wybory lokalne wyłania się.
Sojusznicy Sir Keira argumentują, że nie ma realnego następcy, a rosnąca liczba krytyków nie jest w stanie zjednoczyć się wokół alternatywnego kandydata.
Pojawiają się twierdzenia, że ponad 80 parlamentarzystów jest gotowych poprzeć próbę obalenia premiera, która osiągnęłaby próg niezbędny do rozpoczęcia konkursu.
Obecnie mówi się, że niektórzy ministrowie uważają zastąpienie Sir Keira za „nieuniknione”.
Burmistrz Manchesteru Burnham nadal jest często reklamowany jako następca, pomimo upokarzającej implozji Praca konferencji po tym, jak zasugerował ucieczkę.
Nieszczęścia Keira Starmera pogłębiły się dzisiaj, gdy zbuntowany poseł zaproponował ustąpienie swojego mandatu potencjalnemu rywalowi Andy’emu Burnhamowi
Lewicowiec Clive Lewis powiedział, że nie wierzy, że premier może otrząsnąć się po fatalnych sondażach, w obliczu katastrofalnego budżetu i zbliżających się wyborów lokalnych
Występując dzisiaj w programie BBC Politics Live Lewis potwierdził, że rozmawiał z panem Burnhamem, ale nie chciał powiedzieć, czy zdaje sobie sprawę, że jest on „gotowy na” wyzwanie.
Naciskany, czy zrezygnowałby ze swojego własnego okręgu wyborczego w Norwich South, aby Burnham mógł kandydować, Lewis odpowiedział: „To pytanie, które sam sobie zadałem… Musiałbym skonsultować się z żoną… ale jeśli mam tu siedzieć i mówić: kraj przed imprezą, impreza przed osobistymi ambicjami, to tak, muszę powiedzieć „tak”, prawda, prawda”.
Naciskany, że zamierza ustąpić miejsca Burnhamowi, poseł Partii Pracy odpowiedział: „Zrobiłbym to”.
Lewis jest jak dotąd jedynym parlamentarzystą, który publicznie powiedział, że Sir Keir powinien odejść.
Poczucie niepokoju w sercu rządu narasta po nadzwyczajnym, wyprzedzającym uderzeniu przeciwko rywalom gabinetu premiera, który przyniósł odwrotny skutek.
Premier pozostał w obronie swojego szefa sztabu Morgana McSweeneya, gdy był ministrem zdrowia Wesa Streetinga publicznie zaatakował „toksyczną kulturę” i „samozniszczenie” No10.
Następnie wyszło na jaw, że Sir Keir i kanclerz Rachel Reeves chaotycznie odwrócili się od planów podwyższenia podatku dochodowego w budżecie pomimo tygodni rażących aluzji.
Burmistrz Manchesteru Burnham nadal jest często reklamowany jako następca pomimo upokarzającej implozji na konferencji labourzystów, po tym jak zasugerował ucieczkę
Sondaż YouGov wykazał, że 23 procent zwolenników Partii Pracy uważa, że lider partii powinien teraz odejść i wybrać kogoś innego.
Kolejne 22 procent uważa, że powinien on zrezygnować ze swojej roli przed następnymi wyborami.
Tylko jedna trzecia, 34 procent, stwierdziła, że powinien poprowadzić Partię Pracy do konkursu.
Sir Keir przeczytał wczoraj swojemu gabinetowi akt zamieszek, ostrzegając, że nie wolno już więcej „rozpraszać” – mimo że to jego sojusznicy, jak się wydawało, prowadzili odprawę przeciwko ministrom.
Na cotygodniowym spotkaniu Sir Keir ostrzegł, że społeczeństwo jest „słusznie niecierpliwe”, gdy rząd „mówi o sobie”, zamiast współpracować.
Podjął także kolejną próbę wzmocnienia swojej pozycji, mówiąc w wywiadzie dla Mirror, że w następnych wyborach nadal będzie rządził.
Podczas PMQ w porze lunchu sir Keir uchylił się, gdy Kemi Badenoch namawiał go, czy nastąpi zamrożenie progów podatkowych w budżecie.
„To pierwszy budżet, który rozwikłano, zanim w ogóle został przedstawiony” – powiedział przywódca torysów.
„Obawiam się, że nieświadomość kanclerza szkodzi obecnie gospodarce.
Premier pozostał w obronie swojego szefa sztabu Morgana McSweeneya (na zdjęciu), kiedy sekretarz zdrowia Wes Streeting publicznie zaatakował „toksyczną kulturę” i „samozniszczenie” numeru 10
Streeting wezwał do zwolnienia osób stojących za odprawami przeciwko niemu, ale sir Keir powiedział, że zapewniono go, że nikt z numeru 10 nie jest za to odpowiedzialny
„Premier musi położyć kres temu chaosowi. Czy może zatem dzisiaj potwierdzić, że nie złamie kolejnej obietnicy, zamrożąc progi podatku dochodowego?
Sir Keir powiedział: „Dzisiaj mija tydzień budżetowy i przedstawimy nasze plany.
„Powiedziałem, co zrobimy, jeśli chodzi o ochronę NHS i usług publicznych.
„Nie będziemy wprowadzać w kraju programów oszczędnościowych, tak jak oni to zrobili. Jedyne, czego nie zrobimy, to wpaść w szał zaciągania pożyczek, tak jak zrobiła to Liz Truss.
Pani Badenoch zapytała wcześniej, dlaczego rząd zdecydował się na podwyżkę stawek podatku dochodowego jedynie w kierunku zawrócenia.
Powiedziała: „Czy premier może nam powiedzieć, dlaczego jego rząd jest pierwszym rządem w historii, który wprowadził rosnące stawki podatku dochodowego, a następnie zmienił wszystko po ostatecznym opracowaniu budżetu?”
Sir Keir powiedział, że budżet zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu i że inflacja spadła.


















