Policja bada osoby odpowiedzialne za jedną z najgorszych strzelanin w Australii 12 osób zginęło, a dziesiątki zostały ranne na plaży Bondi w Sydney w ukierunkowanym ataku na wydarzenie żydowskie.
Oto, co wiemy do tej pory o tych przerażających wydarzeniach.
Co się wydarzyło?
Poznaj aktualności dzięki aplikacji 7NEWS: Pobierz już dziś
W niedzielę około 18:45 służby ratunkowe przybyły na słynną plażę Bondi w Sydney po zgłoszeniach o licznych strzałach.
Spotkali się z paniką uciekających plażowiczów, gdy padły strzały na piasek, w którym przetrzymywano Chanuka by The Sea, a także inne grupy organizujące grille, opalanie się i pływanie.
OBEJRZYJ W ODTWARZACZU WIDEO POWYŻEJ: Chaos na plaży Bondi po tym, jak bandyci otworzyli ogień
W pobliżu sfilmowano dwóch uzbrojonych mężczyzn, którzy strzelali z dwóch broni długoramiennych z mostu z widokiem na plażę i trawiaste miejsca do grillowania.


Cywil został nazwany bohaterem po tym, jak zakradł się do samochodu, aby rzucić się na jednego ze strzelców i wyrwać mu broń z rąk.
Następnie widać, jak bohater, zidentyfikowany jako Ahmed al Ahmed, celuje z karabinu w strzelca, gdy bandyta się wycofuje.
Jeden z bandytów został zastrzelony, drugi został ciężko ranny.


Potwierdzono śmierć 12 osób, 29 zostało przewiezionych do szpitala, w tym dwóch policjantów, którzy są w poważnym stanie.
Policja zajęła się także samochodem z „kilkoma improwizowanymi urządzeniami wybuchowymi”, który znajdował się na Campbell Pde w Bondi.
Zabezpieczono je kilka godzin po strzelaninie.
Czy był to atak terrorystyczny?
Policja uznała strzelaninę za atak terrorystyczny. Komisarz policji Nowej Południowej Walii Mal Lanyon potwierdził, że był to cel; mężczyźni strzelający podczas żydowskiego wydarzenia upamiętniającego pierwszą noc Chanuki, w którym uczestniczyło co najmniej 1000 osób.
„W pierwszy dzień Chanuki” – powiedział premier Nowej Południowej Walii Chris Minns na konferencji prasowej w niedzielny wieczór.
„To, co powinno być nocą pokoju i radości obchodzoną w tej społeczności z rodzinami i kibicami, zostało zniszczone przez ten przerażający atak zła”.
Specjalne uprawnienia zostały przyznane, aby „zapobiec wszelkim dalszym działaniom”, a policja sprawdza, czy w sprawę zamieszana jest osoba trzecia.


Poziom terroru w kraju pozostaje prawdopodobny, co oznacza, że ryzyko wystąpienia zdarzenia terrorystycznego wynosi 50%.
„Nie widzę, żeby to się zmieniło na tym etapie” – powiedział szef agencji bezpieczeństwa narodowego ASIO Mike Burgess.
„Prawdopodobne oznacza, że prawdopodobieństwo aktu terroru wynosi 50%.
„I niestety byliśmy świadkami tego przerażającego czynu, który miał miejsce dziś wieczorem w Australii”.
Co wiemy o bandytach?
Na razie nie ujawniono zbyt wielu szczegółów na temat bandytów. Wiemy, że jeden z nich nie żyje, a drugi jest ciężko ranny.
W Internecie opublikowano zdjęcie jednego z bandytów, ale policja apeluje o spokój podczas prowadzenia dochodzenia.


„W pełni wiem, że w mediach społecznościowych krążyła tożsamość osoby uważanej za jednego z bandytów” – powiedział Lanyon.
„Kiedy prosiłem o spokój, było to naprawdę ważne. To nie jest czas na zemstę. To czas, aby pozwolić policji wykonać swoje obowiązki. „
Policja i ASIO potwierdziły, że jeden z bandytów był znany władzom.
Burgess powiedział, że jest jeszcze za wcześnie, aby szczegółowo określić, w jakim charakterze byli znani, ale dodał: „podobnie jak policja Nowej Południowej Walii, jedna z tych osób była nam znana, ale nie wskazywała na bezpośrednie zagrożenie, więc musimy przyjrzeć się temu, co się tutaj wydarzyło”.
Jak policja to przegapiła?
Komisarza policji Nowej Południowej Walii zapytano, w jaki sposób dwóch mężczyzn było w stanie zaplanować i przeprowadzić atak terrorystyczny, skoro znali jednego z nich.
„Powiedziałem, że jesteśmy świadomi tej osoby” – odpowiedział Lanyon.
„Nie oznacza to, że ta osoba stwarzała jakieś szczególne zagrożenie. Gdyby policja miała informacje, że istnieje ryzyko dla społeczności lub tego wydarzenia, podjęlibyśmy znaczące działania.
„To tragiczne wydarzenie. To nie czas na wytykanie palcem. „


Dodał także, że policja każdego dnia wykonuje „fantastyczną robotę”, wspierając dużą społeczność Bondi.
„Widzicie, jaką pracę wykonujemy, aby zapobiegać przestępstwom. Do tego potrzebujemy wywiadu. Jak powiedziałem, osoba, którą znamy, ma bardzo, bardzo małą wiedzę na temat policji. Nie jest to więc osoba, na którą automatycznie byśmy się w tej chwili zwracali uwagę” – powiedział.
Co się teraz stanie?
Policja Nowej Południowej Walii i australijska policja federalna pracują nad zbadaniem, co się stało, jak to się stało i jaka była motywacja ataku terrorystycznego.
Lanyon obiecał, że „ten haniebny czyn nie pozostanie bezkarny”, ponieważ jeden z bandytów w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Dochodzenie zbada ruchy mężczyzn przed przybyciem do Bondi, ich historię i plan.


Urządzenia wybuchowe znajdujące się w samochodzie zostaną poddane badaniom kryminalistycznym w celu ustalenia, co się w nich znajduje, jaki był charakter wybuchu, czy mogły wyrządzić krzywdę ludziom, czy mogły w jakimkolwiek momencie eksplodować i kto je wykonał.
Co świadkowie powiedzieli o ataku?
Na plaży Bondi pływali ludzie, którzy podzielili się szczegółami przebiegu ataku.
Uchodźca ze Związku Radzieckiego Władimir Kotlar, który przedstawił się jako żydowski kapelan i ratownik medyczny, cieszył się obchodami Chanuki, powiedział, że napastnicy strzelali „na oślep” do tłumu.
„Strzelali do nas, jakbyśmy byli wrogiem. To jest Bondi. To jest Australia” – powiedział.
Kotlyar był cały we krwi, gdy pomagał ofiarom na plaży, i powiedział 7NEWS, że to nie Australia, dla której uciekł ze Związku Radzieckiego.
Inni świadkowie, tacy jak Cassius, widzieli przewracających się ludzi i ranne starsze kobiety, gdy panika uciekała z plaży pośród czegoś, co brzmiało jak „fajerwerki” lub „petardy”.
Czy to najkrwawsza strzelanina w historii Australii?
Nie jest to najkrwawsza strzelanina w historii Australii, choćby masakra w Port Arthur w 1996 r. – kiedy Martin Bryant zabił 35 osób, a 23 ranił – pozostaje najgorszą.
Atak na Tasmanii ukształtował znaczące reformy australijskiej reformy broni.
Atak Bondi z 12 ofiarami śmiertelnymi będzie drugim pod względem śmiertelności.
Co jeszcze powinieneś wiedzieć?
Policja wkroczyła do domu mężczyzny prawdopodobnie zamieszanego w strzelaninę, który prawdopodobnie mieszka w Bonnyrigg na zachodzie Sydney.
7NEWS rozumie, że słychać było strzały, gdy co najmniej kilkunastu ciężko uzbrojonych funkcjonariuszy przeprowadzało naloty na przedmieścia.
W związku z trwającym dochodzeniem zamknięto ulice na przedmieściach, około 45 minut od Bondi.


W związku z dochodzeniem policja zaapelowała do wszystkich osób przebywających na obszarze Bondi Beach, które posiadają telefon komórkowy lub kamerę samochodową mającą znaczenie w związku z tym zdarzeniem, o prześlij go tutaj.















