To jest szokujący moment rower elektryczny Złodziej wyrywa telefon komórkowy z ręki ofiary idącej Oxford Street Londyn.
Na nagraniu wideo widać, jak mężczyzna przechadza się ruchliwą ulicą i czyta coś na telefonie, trzymając go w prawej ręce.
Jednak ofiara nie była świadoma, że ubrany na czarno złodziej jechał po chodniku na rowerze elektrycznym w jej stronę od tyłu.
Następnie kierujący rowerem elektrycznym zwolnił, gdy zbliżył się do nieświadomej ofiary, chwycił telefon i odjechał.
Następnie bezbronna ofiara rzuciła się w pościg pieszo, gdy jeździec zniknął z pola widzenia.
Dzieje się tak, gdy kradzieże telefonów w Londynie osiągnęły rekordową liczbę – w samym tylko londyńskim West Endzie codziennie 37 osobom kradną telefony komórkowe.
Nowe dane wykazały, że w stolicy w ciągu ostatnich czterech lat odnotowano prawie 231 000 kradzieży i napadów na telefony, co oznacza trzykrotny wzrost.
Epicentrum tych bezczelnych zbrodni znajduje się w światowej stolicy teatrów, na West Endzie, przyciągającym turystów, gdzie w tym samym okresie zgłoszono kradzież około 40 000 telefonów, jak wynika z danych Metropolitan Police.
Bezczelny złodziej rowerów elektrycznych podszedł do nieświadomej ofiary i wyrwał jej telefon z ręki
Po tym, jak skradziono mu telefon, bezbronna ofiara musiała gonić rowerzystę elektrycznego po Oxford Street
Kradzieże telefonów w Londynie osiągnęły rekordowy poziom, a zorganizowane gangi atakują ruchliwe dzielnice, takie jak West End i St James’s, gdzie luksusowe ulice i rezydencje królewskie sąsiadują z rojami niczego niepodejrzewających turystów i kupujących.
Jednym ze zidentyfikowanych głównych punktów zainteresowania jest obszar otaczający St James’s Park, gdzie Piccadilly i Haymarket spotykają się z Pall Mall i Clarence House, gdzie znajdują się ekskluzywne kluby członkowskie i prestiżowe budynki.
Dane Scotland Yardu pokazują, że w 2023 r. zarejestrowano oszałamiającą liczbę 81 256 przestępstw związanych z telefonami komórkowymi, co oznacza wzrost o 20% rok do roku i najwyższy w historii.
Policja uważa, że prawdziwa liczba jest jeszcze wyższa, ponieważ wiele incydentów nie jest zgłaszanych.
Inne główne popularne miejsca to Bloomsbury, Holborn, Covent Garden, Shoreditch, Borough, London Bridge, Waterloo, South Bank, Camden Town, Regent’s Park i Stratford.
Od 2022 r. wzrosła liczba kradzieży na ponad 200 przedmieściach stolicy, co oznacza, że ponad jedna trzecia Londynu dotknięta jest obecnie narastającym kryzysem.
Większość kradzieży dokonują gangi na rowerach elektrycznych, które albo wyrywają telefony bezpośrednio z rąk ludzi, albo działają w zatłoczonych miejscach, by okraść ofiary kieszonkowców.
Policja twierdzi, że wzrost ten napędzany jest przez międzynarodowy czarny rynek, na którym skradzione urządzenia są sprzedawane lub rozbierane na części – nielegalny przemysł wart obecnie ponad 50 milionów funtów rocznie.
Na początku tego miesiąca gang odpowiedzialny za eksport prawie połowy telefonów komórkowych skradzionych na brytyjskich ulicach został rozwiązany w ramach operacji.
Komisarz Scotland Yardu określił tę serię nalotów jako „największą na świecie operację kradzieży kontrtelefonów”.
Uważano, że gdy gang zniknie z ulic, liczba kradzieży telefonów w Londynie zacznie spadać.
Około 300 funkcjonariuszy wtargnęło jednocześnie w środku nocy do 28 domów w całym Londynie, aby aresztować grupy kieszonkowców i rabusiów stojących za epidemią wyrwanych kradzieży.
Samochód prowadzony przez parę w wieku 34 i 32 lat był pojazdem do transportu osób, który został przekształcony w mobilną „rąbkę” służącą do wyłączania i transportu skradzionych urządzeń.
Mężczyźni wysłali tysiące telefonów do tego samego wieżowca w Hongkongu, który został zinfiltrowany przez reporterów Mail podczas śledztwa w lipcu.
The Mail namierzył telefon skradziony agentowi nieruchomości przy słynnej londyńskiej Baker Street na całym świecie, aż do biurowca, gdzie znajdował się on obok setek tysięcy innych telefonów.
Ogromna akcja policyjna Scotland Yardu miała miejsce w wyniku przypadkowego odkrycia dokonanego w Wigilię Bożego Narodzenia na lotnisku Heathrow.
Według inspektora Marka Gavina, który później kierował operacją o kryptonimie Echosteep, kobieta namierzyła skradziony telefon w pobliskim magazynie i rozmawiała z ochroniarzem, który okazał się byłym funkcjonariuszem policji metropolitalnej.
„Wspólnie znaleźli jej telefon w pudełku z 894 innymi skradzionymi urządzeniami” – dodał.
Odkrycie to umożliwiło Met zidentyfikowanie podejrzanych i po raz pierwszy zebranie istotnych informacji wywiadowczych na temat wyrafinowanego łańcucha dostaw obejmującego gangsterów z całego świata.
Detektywi ustalili, że w operację zaangażowani byli przedstawiciele trzech grup przestępczych.
Na ulicach grasują złodzieje, którzy mogą zarobić od 300 do 500 funtów za każdy telefon, który ukradną niczego niepodejrzewającemu obywatelowi.
„Czasami widzimy postacie przypominające niemal Fagina, które przynoszą na raz mnóstwo telefonów od różnych ulicznych złodziei” – powiedział Gavin.
Następny poziom stanowią osoby prowadzące sklepy, w których gromadzone są skradzione telefony.
Następnie na czele operacji stoją przestępcy, którzy hurtowo eksportują urządzenia do swoich kontaktów za granicą, z czego prawie jedna trzecia trafia do Algierii, 20% do Chin kontynentalnych i 7% do Hongkongu.
Uważa się, że Seagull i Heron znajdują się na najwyższym poziomie, powiedział Gavin.
Skradziony telefon może zostać zablokowany przez operatorów sieci w Wielkiej Brytanii, ale nadal może działać w sieciach zagranicznych.
Popyt w Chinach jest wysoki, ponieważ telefony chińskiej produkcji są często projektowane tak, aby blokować korzystanie z Internetu, podczas gdy modele europejskie umożliwiają swobodne korzystanie z Internetu.


















