Prezydent USA Donald Trump mówi, że wkrótce ogłosi „główne” taryfy na importowane farmaceutyki, co może zakończyć dziesięciolecia taniego globalnego handlu lekami.

Przez lata większość krajów, w tym USA, nałożyła niewiele lub bez żadnych taryf na gotowe leki, częściowo dzięki umowie o światowej organizacji handlowej w 1995 r. (WTO) mające na celu utrzymanie niedrogich leków.

Ta zmiana nastąpi po tym, jak Trump wprowadził w zeszłym tygodniu ogólną taryfę 10% na inne import, w ramach szerszego wysiłku w celu przywrócenia produkcji do USA.

Jego nowe „wzajemne” taryfy – w tym obowiązek 104% w odniesieniu do towarów przybywających z Chin – weszły w środę, zintensyfikując globalną wojnę handlową i dalsze wstrząsanie rynkami.

Nabywcy farmaceutyczni, jak dotąd oszczędzani od takich środków, przygotowują się teraz do tego, co może nastąpić.

Stany Zjednoczone zwykle importowały ogromne ilości gotowych leków z Indii, Europy i Chin bez nabywców płacących taryfy – chociaż aktywne składniki farmaceutyczne (API), używane do produkcji narkotyków, mają do czynienia z pewnymi obowiązkami.

Przemawiając na kolacji zbiórki pieniędzy dla swojej partii republikańskiej we wtorek, Trump powiedział: „Będziemy ogłosić bardzo poważną taryfę na farmaceutyki. A kiedy to usłyszą, opuści Chiny”.

Powiedział także dziennikarzom na pokładzie swojego samolotu Air Force One w zeszłym tygodniu, że taryfy „farmaceutyczne” nadejdą „na poziomie, którego tak naprawdę nie widziałeś”, mówiąc, że zostaną one ogłoszone „w najbliższej przyszłości”.

W 2024 r. Stany Zjednoczone sprowadziły leki o wartości 213 mld USD (168 mld funtów) – ponad dwa i pół razy więcej niż dekadę wcześniej.

Choć nie jest to szczegółowe, jego komentarze wstrząsnęły nabywcom, szczególnie tych, którzy polegają na imporcie indyjskim. Indie dostarcza prawie połowę wszystkich amerykańskich generycznych lub tańsze wersje popularnych leków, oszczędzając krajowe miliardy kosztów opieki zdrowotnej.

Indyjskie zapasy farmaceutyczne gwałtownie spadły w wiadomościach. Indie wysyła około jednej trzeciej swojego rocznego eksportu farmaceutycznego o wartości 13 mld USD do USA, co jest kluczowym rynkiem.

W tej chwili Amerykanie płacą niewielki lub żaden podatek od importu indyjskich leków – w porównaniu z obowiązkiem prawie 11% wypłaconym przez Indian importujących amerykańskie leki.

Indyjscy producenci narkotyków ostrzegają, że taryfy zmuszają ich do podniesienia cen, co ostatecznie może zwiększyć rachunki medyczne w USA. Podczas gdy firmy takie jak Cipla i Dr Reddy’s mają amerykańskie rośliny, większość twierdzi, że poruszanie produkcji nie jest opłacalne w przypadku leków generycznych o niskiej marży.

Europejscy producenci narkotyków są również gotowi. Po spotkaniu na wysokim szczeblu prezesa Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i najlepszymi firmami farmaceutycznymi we wtorek Europejska Federacja Przemysłu i Stowarzyszeń Pharmaceutycznych (EFPIA) ostrzegła, że ​​taryfy mogą odnieść produkcję z Europy i do USA.

EFPIA, której członkowie są duże firmy farmaceutyczne, takie jak Bayer, Novartis i Novo Nordisk – producent gwiazdy Diabetes Lek Ozempic – wyrażała obawy, że rosnące taryfy mogą zakłócać rolę Europy jako kluczowego gracza w globalnej produkcji farmaceutycznej.

W 2024 r. Pharmaceuticals były największym eksportem UE do USA, warte zgłoszenia 127 mld USD (100 mld funtów).

Główne firmy wezwały UE do szybkiego działania, szukając zmian polityki w celu zwiększenia konkurencyjności Europy i zapobiegania „masowym exodusie” do USA. Wyrazili również obawy dotyczące potencjalnych taryf odwetowych UE, które mogą zakłócać łańcuchy dostaw i wpłynąć na pacjentów po obu stronach Atlantyku.

Globalni giganci farmaceutyczni, tacy jak GSK i Pfizer, działają w kilku krajach, w tym w Irlandii i Niemczech, co oznacza, że ​​nowe taryfy mogą zakłócać wiele części łańcucha dostaw.

Source link