Maks MatzaI
Jamesa FitzGeralda
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że nie chce somalijskich imigrantów w USA, mówiąc reporterom, że powinni „wrócić tam, skąd przybyli” oraz że „ich kraj nie jest dobry bez powodu”.
„Nie chcę ich w naszym kraju, będę z wami szczery” – powiedział podczas wtorkowego posiedzenia gabinetu. Trump powiedział, że Stany Zjednoczone „pójdą w złą stronę, jeśli nadal będziemy przywozić śmieci do naszego kraju”.
Jego pogardliwe komentarze pojawiły się po doniesieniach, że władze imigracyjne planują operację egzekwowania prawa w dużej społeczności somalijskiej w Minnesocie.
Urzędnicy stanowi potępili ten plan, argumentując, że mógłby on niesprawiedliwie zmieść obywateli amerykańskich, którzy mogą sprawiać wrażenie pochodzących z narodu Afryki Wschodniej.
Minneapolis i St Paul, które razem są znane jako Miasta Bliźniacze, są domem dla jednej z największych społeczności somalijskich na świecie i największej w USA.
Komentarze Trumpa stanowią intensyfikację jego niedawnych ataków na społeczność somalijską w Minnesocie, której trwający od dziesięcioleci status chroniony w USA, który niedawno obiecał cofnąć, oraz na tamtejszych demokratycznych polityków.
Trump rozszerzył także niedawno trwające od miesięcy represje imigracyjne po zeszłotygodniowej strzelaninie do dwóch członków Gwardii Narodowej w Waszyngtonie, której rzekomo dopuścił się Afgańczyk, który przeprowadził się do USA. Trump nie odniósł się do tego incydentu, mówiąc o Somalijczykach.
Podczas swoich komentarzy, które wygłoszono pod koniec godzinnego telewizyjnego posiedzenia gabinetu, Trump powiedział: „Nie chcę ich w naszym kraju. Będę z tobą szczery, OK.
„Ktoś powie: «Och, to nie jest politycznie poprawne». Nie obchodzi mnie to. Nie chcę ich w naszym kraju.”
Powiedział też: „W Somalii, która jest ledwie krajem, wiesz, nie mają, nie mają nic. Po prostu biegają i zabijają się nawzajem. Nie ma żadnej struktury”.
Następnie zaczął krytykować przedstawiciela Ilhana Omara, demokratę i pierwszego Amerykanina somalijskiego pochodzenia wybranego do Kongresu, z którym wielokrotnie ścierał się przez wiele lat.
„Zawsze ją obserwuję” – powiedział Trump, dodając, że Omar „nienawidzi wszystkich. I uważam, że jest osobą niekompetentną”.
„Jego obsesja na moim punkcie jest przerażająca” – odpowiedział Omar w poście w mediach społecznościowych. „Mam nadzieję, że otrzyma pomoc, której tak bardzo potrzebuje”.
ReuteraAdministracja Trumpa skierowała amerykańskie służby imigracyjne i celne (ICE) do atakowania nielegalnych imigrantów somalijskich w Twin Cities, powiedziała we wtorek osoba zaznajomiona z planem amerykańskiemu partnerowi BBC CBS News.
Oczekuje się, że gdy operacja rozpocznie się w tym tygodniu, celem będą setki osób – powiedział urzędnik. O operacji jako pierwszy poinformował „The New York Times”.
Rzeczniczka Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który nadzoruje ICE, odmówiła komentarza na temat planowanych operacji i zaprzeczyła, jakoby jakiekolwiek osoby miały być celem ze względu na rasę.
„Każdego dnia ICE egzekwuje prawa obowiązujące w całym kraju” – powiedziała zastępca sekretarza Tricia McLaughlin.
„To, co sprawia, że ktoś staje się celem ICE, nie wynika z jego rasy czy pochodzenia etnicznego, ale z faktu, że przebywa on w kraju nielegalnie” – stwierdziła.
Na konferencji prasowej burmistrz Minneapolis Jacob Frey powiedział, że operacja ICE „oznacza naruszenie należytych procedur”.
Według lokalnych przywódców mieszka tam około 80 000 osób, które pochodzą z Somalii, a zdecydowana większość to obywatele amerykańscy.
W zeszłym miesiącu Trump powiedział, że planuje zakończyć tymczasowy status ochronny (TPS) – program dla imigrantów z krajów dotkniętych kryzysem – dla mieszkańców Somalii mieszkających w Minnesocie. Nakaz ten miałby dotyczyć kilkuset imigrantów.
TPS dla Somalijczyków istnieje od 1991 roku w wyniku konfliktu w narodzie.
Na początku tygodnia sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Trumpa, Kristi Noem, zasugerowała, że jej agencja zajmie się oszustwami wizowymi w Minnesocie.
Jego sekretarz skarbu USA Scott Bessent również zapowiedział dochodzenie w sprawie zarzutów, że dolary z podatków od państwa mogły zostać przekierowane na rzecz grupy bojowników Al-Shabaab w Somalii. Śledztwo opiera się na niezweryfikowanych doniesieniach mediów w USA, którym bojownicy zaprzeczają.
Somalia jest jednym z najbiedniejszych krajów na świecie, a wielu migrantów, którzy przenieśli się do Stanów Zjednoczonych, opuściło kraj w latach 90. podczas trwającej od kilkudziesięciu lat wojny domowej.
Wydawało się, że we wtorek minister spraw zagranicznych Ali Omar odpowiedział na trwającą narrację administracji Trumpa.
Nie wymieniając nazwiska prezydenta USA, Omar zamieścił w X następujące oświadczenie: „Niektórym zbyt łatwo stało się wykorzystywanie Somalii jako kozła ofiarnego lub odwracania uwagi od własnych niepowodzeń”.
Tymczasem lokalni przywódcy w Minnesocie bezpośrednio potępili zgłoszony przez administrację Trumpa plan operacji ICE.
Senator stanu Minnesota Zaynab Mohamed powiedział w X, że „kiedy agenci ICE nawiążą kontakt z Somalijczykami, dowiedzą się tego, co powtarzamy od lat: prawie wszyscy jesteśmy obywatelami USA”.
Demokratyczny gubernator Minnesoty Tim Walz, który był kandydatem Kamali Harris na kandydaturę w wyborach prezydenckich w 2024 r. i który w ostatnich dniach sparingował z prezydentem, powiedział: „Z zadowoleniem przyjmujemy wsparcie w prowadzeniu dochodzeń i ściganiu przestępstw. Jednak chwyt PR i masowe atakowanie imigrantów nie jest prawdziwym rozwiązaniem problemu”.
Niedawne zaostrzenie przez Trumpa represji imigracyjnych następuje po tym, jak 20-letnia członkini Gwardii Narodowej Sarah Beckstrom zginęła w zeszłotygodniowej strzelaninie w Waszyngtonie, a 24-letni Andrew Wolfe został poważnie ranny.
Urzędnicy podali, że podejrzany przybył do USA w 2021 r. w ramach programu dla Afgańczyków, którzy współpracowali z żołnierzami amerykańskimi przez 20 lat w Afganistanie i których uznano za zagrożonych odwetem po wycofaniu się USA.
We wtorek Noem oświadczyła, że zaleciłaby wprowadzenie zakazu podróżowania do kilku krajów, które jej zdaniem „zalewają” Stany Zjednoczone działalnością przestępczą.
Wcześniej wstrzymano wszystkie decyzje USA w sprawie wniosków o azyl i ogłoszono przegląd zielonych kart wydawanych osobom, które wyemigrowały do USA z wielu krajów. Trump zagroził także „trwałym wstrzymaniem migracji” z, jak to nazywa, „krajów trzeciego świata”.
