w tej historii
Jako wiodąca firma technologiczna Wydawanie miliardów dolarów na rozwój i wdrażanie generatywnej sztucznej inteligencjiWedług nowego raportu wielkość rynku tych produktów i usług może osiągnąć prawie 1 bilion dolarów w ciągu trzech lat.
z Całkowita wielkość rynku Według firmy konsultingowej Bain’s Global Technology Report oczekuje się, że TAM (udział w rynku) sprzętu i oprogramowania związanego ze sztuczną inteligencją będzie rósł od 40% do 55% rocznie przez co najmniej kolejne trzy lata. Innymi słowy, TAM, który odnosi się do potencjalnego całkowitego przychodu z produktu lub usługi ze 100% udziałem w rynku, może osiągnąć w przypadku sztucznej inteligencji od 780 do 990 miliardów dolarów do 2027 r., mówi Bain.
Bain widzi „długoterminową, zrównoważoną trajektorię” w dającej się przewidzieć przyszłości, chociaż wystąpią „wahania podaży i popytu”.
„Firmy wychodzą z fazy eksperymentalnej i zaczynają skalować generatywną sztuczną inteligencję w całym przedsiębiorstwie” – powiedział w oświadczeniu David Crawford, prezes ds. technologii globalnych w Bain. „Czyniąc to, CIO (dyrektorzy ds. innowacji) muszą utrzymywać rozwiązania AI na poziomie produkcyjnym, aby pomóc firmom dostosować się do szybko zmieniających się środowisk. Należy przyjąć podejście „ale”.
Bain zidentyfikował „trzy centra innowacji” napędzające rozwój rynku, od dostawców usług w chmurze wiodących w zakresie większych modeli sztucznej inteligencji i centrów danych po przedsiębiorstwa i suwerenne kraje wdrażające technologię sztucznej inteligencji.
W raporcie czytamy, że w miarę jak firmy technologiczne ścigają się w opracowywaniu potężniejszych modeli generatywnej sztucznej inteligencji, „kierownictwo musi teraz stawić czoła dodatkowej złożoności i możliwościom, jakie stwarza pojawienie się„ suwerennych ”bloków sztucznej inteligencji na całym świecie”.
Ze względu na zakłócenia spowodowane pandemią Covid-19 i napięciami geopolitycznymi pomiędzy Ameryką i ChinamiW raporcie wskazano, że firmy chcą budować „bardziej odporne” łańcuchy dostaw, w ramach których w krajach takich jak Indie, Niemcy i Japonia powstają „nowe centra półprzewodników”. Teraz ta sama zmiana zachodzi w innych obszarach przemysłu technologicznego, gdzie rządy na całym świecie inwestują miliardy w „krajową infrastrukturę obliczeniową i opracowane w kraju modele sztucznej inteligencji szkolone przy użyciu lokalnych danych i języków”. Twierdzą, że inwestując dolary, dotują suwerenną sztuczną inteligencję .
Wraz z rozwojem rynku AI istnieje możliwość, że ponownie nadejdzie era niedoborów chipów.
Bain przewiduje, że w ciągu najbliższych trzech lat wolumen przetwarzania sztucznej inteligencji będzie rósł o 25–35% rocznie, co potencjalnie zwiększy popyt na duże centra danych w ciągu najbliższych pięciu–10 lat. Obecne centra danych zużywają około 50 do 200 megawatów mocy i kosztują od 1 miliarda do 4 miliardów dolarów. Z raportu wynika, że za pięć lat centra danych mogą przekroczyć 1 gigawat ze względu na wzrost obciążeń AI, a koszty będą wahać się od 10 do 25 miliardów dolarów.
Oprócz rozwoju centrów danych, jednostka przetwarzająca grafikę Procesor graficzny obsługujący modele AI. Bain przewiduje, że popyt na procesory graficzne „może zwiększyć całkowite zapotrzebowanie na niektóre komponenty wyższego szczebla o ponad 30% do roku 2026”.
Oprócz napięć geopolitycznych Bain przewiduje, że „rosnący popyt na moc obliczeniową AI” spowoduje niedobór chipów podobny do tego spowodowanego pandemią Covid-19.