Kilka tygodni później największe protesty dotyczące sprawiedliwości rasowej w historii współczesnej Ameryki jedyna czarnoskóra kobieta w Senacie USA pojawiła się w programie „Good Morning America”, aby odnieść się do jednego z najbardziej kontrowersyjnych aspektów debaty.

Ogromne tłumy wyszły na ulice w całym kraju, aby zaprotestować przeciwko zabójstwom czarnoskórych Amerykanów przez policję, w tym George’a Floyda. Ich żądanie, aby miasta w USA „zlikwidowały policję” i przesunęły fundusze na rzecz organów ścigania na programy socjalne, zyskiwało na popularności. Ówczesny prezydent Trump skrytykował ten pomysł jako „radykalny” ze strony Demokratów, a ówczesna senator Kamala Harris — była prokurator, która napisała książkę zatytułowaną „Smart on Crime” — została poproszona o odpowiedź.

Harris, która obecnie kandyduje przeciwko Trumpowi na prezydenta, powiedziała w czerwiec 2020 telewizją, że Trump „tworzy strach tam, gdzie nie jest potrzebny”. Powiedziała, że ​​przekonanie o „statusie quo”, że więcej policjantów oznacza większe bezpieczeństwo publiczne, jest „po prostu błędne” i że społeczności amerykańskie potrzebują inwestycji w szkoły publiczne, lepszego dostępu do opieki zdrowotnej, większej liczby możliwości zatrudnienia i dochodów rodzin, które wystarczą „do końca miesiąca”.

Kiedy George Stephanopoulos z ABC zapytał, czy popiera plan ówczesnego burmistrza Los Angeles Erica Garcettiego i Rady Miasta Los Angeles, przekierować 150 milionów dolarów w finansowaniu policji na rzecz programów socjalnych, Harris powiedziała, że ​​pochwala ten ruch. Kiedy Stephanopoulos zapytał, czy „podsumowaniem” dla niej jest „mniej policji na ulicach”, Harris ponownie podkreśliła inwestycje, a nie cięcia.

„Musimy zdać sobie sprawę, że jeśli zainwestujemy w społeczności, będą one zdrowe, silne i nie będziemy potrzebować militaryzacji policji” – powiedziała. „To nie oznacza, że ​​pozbywamy się policji. Oczywiście, że nie. Ale musimy być praktyczni w tej kwestii”.

Wywiad uchwycił ważny moment w długiej walce Ameryki o sprawiedliwość rasową, gdy Amerykanie dali wyraz zbiorowemu oburzeniu, a zwolennicy reformy policji poczuli, że po pokoleniach niepowodzeń możliwa jest prawdziwa zmiana.

Był to również przełomowy moment dla Harris, która około pół roku wcześniej nie zdołała wystartować w wyborach prezydenckich i potrzebowała jeszcze kilku miesięcy, aby zostać kandydatką na wiceprezydenta u boku ówczesnego kandydata Joe Bidena.

Wówczas senator Kamala Harris przemawia do mikrofonu, a za nią stoją koledzy Demokraci

Wówczas senator Kamala Harris dołączyła do innych demokratów z Izby Reprezentantów i Senatu 8 czerwca 2020 r., aby przedstawić nowe przepisy mające na celu położenie kresu nadmiernemu użyciu siły przez policję i ułatwienie identyfikacji, śledzenia i ścigania nadużyć policji.

(Chip Somodevilla / Getty Images)

Harris wydawał się nieskrępowany – być może ośmielony namacalnym poczuciem historia w pracy. Improwizowała i długo mówiła w jednym wywiadzie po drugim o niezwykle napiętej kwestii politycznej, która od dawna wydawała się osobista dla czarnoskórych Amerykanów, ale mimo to była czymś nowym — jeśli nie groźnym — dla wielu innych osób z głównego nurtu Ameryki.

Ponad cztery lata później Harris jest najbardziej wpływową czarnoskórą polityczką w kraju od czasów Baracka Obamy, a jej szczerość w 2020 r. koliduje z jej ambicją przewodzenia narodowi, który przesunął się zdecydowanie na prawo w kwestiach policji i bezpieczeństwo publiczne.

Trump wykorzystuje jej wcześniejsze wypowiedzi, aby przedstawić ją w prostych słowach jako niebezpieczną zwolenniczkę „pozbawiania policji funduszy”, podczas gdy jej kampania domaga się przypomnienia wyborcom o jej przeszłości jako prokuratora i ogromnym wsparciu administracji Bidena dla organów ścigania poprzez Pomoc w odbudowie po COVID-19w tym do miast takich jak Los Angeles.

Podobnie jak w przypadku szerszej debaty na temat „defundowania”, retoryka po obu stronach jest zbyt uproszczona, a rzeczywistość znacznie bardziej zniuansowana.

Przekazywanie wiadomości

Aktywiści w Los Angeles od lat potępiali wielomiliardowy budżet Departamentu Policji w Los Angeles, ale protesty wiosną 2020 r. były czymś innym. Dziesiątki tysięcy ludzi maszerowałi przywódcy miasta wiedzieli, że muszą coś zrobić.

„To była wielka sprawa. Było dużo uwagi. Było dużo presji ze strony opinii publicznej. Ludzie wyszli na ulice i szybko zorganizowali się pod hasłem „defund the police”” – powiedział Marqueece Harris-Dawson, członek rady miasta Los Angeles od 2015 r. i jej przyszły prezydent.

Harris-Dawson powiedział, że pamięta, jak myślał, że przywódcy miasta nie powinni „rządzić za pomocą sloganów”, ale również, że wyraźnie „wzywa się ich do przyjrzenia się temu, jak wydają pieniądze” na policję i że jest to „tak dobra okazja jak każda inna”, żeby to zrobić.

Setki osób, wiele z nich podnoszących pięści, bierze udział w nabożeństwie żałobnym Black Lives Matter w 2020 r.

Setki osób wzięło udział w nabożeństwie żałobnym Black Lives Matter-LA i kondukcie pogrzebowym ku czci George’a Floyda 8 czerwca 2020 r.

(Genaro Molina / Los Angeles Times)

Nie był sam.

W całym kraju lokalni przywódcy zmagali się z pytaniem, czy budżety ich policji nie stały się tak nierównomierne, że uniemożliwiają realizację bardziej obiecujących inicjatyw w zakresie bezpieczeństwa publicznego — szczególnie w świetle faktu, że wybuch pandemii COVID-19 spowodował gwałtowny spadek dochodów wielu miast.

Na tym tle Harris udzielił serii wywiadów na temat budżetów policji, które dziś są poddawane ponownej analizie — w programie „Good Morning America”, a także MSNBCWidokEbro rano” na HOT 97 w Nowym Jorku i Moc 106 z Nickiem Cannonem w Los Angeles.

Harris w dużej mierze unikała sloganu „defund”, ale powiedziała Cannonowi, że „musimy przekierować zasoby” pochłaniane przez departamenty policji. Powiedziała, że ​​większe inwestycje w edukację i miejsca pracy są krytyczne i wielokrotnie podkreślała kontrast między biednymi, niedofinansowanymi dzielnicami miasta, które są niebezpieczne pomimo intensywnej kontroli policji, a bogatszymi, dobrze zasobnymi przedmieściami, które są bezpieczne pomimo znacznie mniejszej liczby patroli.

„To nie przypadek” – powiedziała.

W kolejnych wywiadach Harris zauważał, że amerykańskie miasta rutynowo wydają jedną trzecią swoich budżetów na policję, podczas gdy w inne obszary, np. edukację, inwestuje się znacznie mniej.

„Cały ten ruch ma na celu słuszne stwierdzenie, że musimy przyjrzeć się tym budżetom i ustalić, czy odzwierciedlają one właściwe priorytety” – powiedziała w programie „Ebro in the Morning”. „Kiedy dziś w Ameryce dwie trzecie naszych nauczycieli szkół publicznych wychodzi z własnej kieszeni, aby pomóc zapłacić za przybory szkolne, kiedy od pokoleń pozbawiamy szkoły publiczne funduszy, a jednocześnie militaryzujemy departamenty policji, musimy odbyć tę rozmowę i krytycznie zbadać i zrozumieć, że to nie działa. To nie działa”.

W programie „The View” Harris powiedział, że „dużą częścią” rozmowy było „ponowne wyobrażenie sobie sposobu, w jaki zapewniamy bezpieczeństwo publiczne w Ameryce”.

Melinę Abdallah pomógł zorganizować wiele protestów w 2020 r. w Los Angeles jako lider z Black Lives Matter-Los Angeles. Profesor Cal State Los Angeles jest teraz również wiceprezydentem kandydat na wiceprezydenta naukowca, aktywisty i niezależnego kandydata na prezydenta Cornela Westa.

Abdullah powiedział, że aktywiści zdążyli już wymusić na policji koncepcję pozbawienia funduszy, która stała się powszechnie dostępna, zanim Harris przeprowadziła serię wywiadów, a sama Harris poza próbami wyjaśnienia tej idei amerykańskiej opinii publicznej nie zrobiła nic.

„Nigdy nie widzieliśmy dowodów na to, że faktycznie przywłaszczała sobie fundusze” – powiedział Abdullah – „czego byśmy się spodziewali”.

Wiadomość się zmienia

W ciągu kilku miesięcy Harris została kandydatką na wiceprezydenta u boku Bidena i w sposób nie budzący wątpliwości zdystansowała się od koncepcji „defundowania” kampanii.

„Joe Biden i Kamala Harris nie popierają pozbawienia policji funduszy i sugerowanie czegoś innego jest kłamstwem” – powiedział ówczesny rzecznik prasowy Harris w Październik 2020.

Zmiana pokazała, że ​​Harris dostosowuje się do stanowiska Bidena, ale odzwierciedlała również szybko zmieniający się krajobraz polityczny. Pandemia COVID-19 pomagała zapoczątkować wzrost przestępczości z użyciem przemocya opinia publiczna w Ameryce zaczęła ponownie skłaniać się ku politycznemu centrum w kwestiach policji i bezpieczeństwa publicznego.

Wiceprezydent Kamala Harris przemawia na mównicy w Białym Domu, a obok niej stoi prezydent Biden w masce

Wiceprezydent Harris w towarzystwie prezydenta Bidena przemawia 20 kwietnia 2021 r. po skazaniu byłego policjanta z Minneapolis Dereka Chauvina za morderstwo George’a Floyda.

(Evan Vucci / Associated Press)

A ankieta zaledwie kilka tygodni po tym, jak Harris przeprowadziła rundę wywiadów, okazało się, że 47% Amerykanów — i 70% czarnoskórych Amerykanów — popiera redukcję budżetów policji i przesunięcie funduszy na programy socjalne. Do maja 2022 r. podobne badanie Gallupa wykazało, że tylko 35% Amerykanów i połowa czarnoskórych Amerykanów tak uważało.

W Los Angeles Rada Miasta dokonała cięć w budżecie policji Los Angeles o 150 milionów dolarów uwikłany w politykęa fundusze zostały wykorzystane częściowo na spłatę długu miasta, a nie na finansowanie nowych programów socjalnych. Funkcjonariusze policji powiedzieli, że cięcie zmusiło ich do redukcji szeregów, ale nie doprowadziło do długoterminowych cięć wydatków.

W rzeczywistości budżet LAPD wynosi tylko wzrosłoczęściowo po to, aby zapłacić za znaczne podwyżki dla oficerów, ponieważ miasto zmagało się ze słabym naborem i retencją. Ponad jedna czwarta budżetu miasta — miliardy dolarów — pozostaje przydzielona LAPD.

Mimo to aktywiści stojący za debatą defund mieli ogromny wpływ, powiedział Mike Bonin, postępowy były członek Rady Miasta, który uczy polityki bezpieczeństwa publicznego. Zainspirowali wyborców hrabstwa Los Angeles do przyjęcia Miara Jktóry wymagał, aby 10% lokalnie generowanych, nieograniczonych funduszy powiatowych było przeznaczane na usługi socjalne, a nie na egzekwowanie prawa lub więzienia, a także aby przywódcy miasta ograniczyli zaangażowanie policji LAPD incydenty drogowe i w sytuacjach, w których ludzie cierpią choroba psychiczna lub bezdomności.

Bonin powiedział, że minęło trochę czasu, zanim urzędnicy zrozumieli to, co podkreślał Harris — że rozmowy o cięciach funduszy dla policji są mniej skuteczne niż dyskusje o inwestycjach w nowsze rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa publicznego.

„Myślę, że to jest rozmowa, którą Kamala Harris próbowała odbyć (w 2020 r.) i podejrzewam, że to ta sama rozmowa, którą próbuje odbyć teraz” — powiedział Bonin. „To odpowiedzialny rząd”.

Wiadomość na dziś

Harris i Trump zajmują zupełnie różne stanowiska w sprawie Amerykańska policja.

Harris poparła federalny nadzór nad agencjami policyjnymi w tarapatach, podkreśliła potrzebę pociągnięcia złych funkcjonariuszy do odpowiedzialności i odrzuciła uzbrajanie agencji policyjnych w sprzęt wojskowy. Chwaliła duże reformy, takie jak wprowadzenie kamer noszonych na ciele — w tym pod jej nadzorem w Kalifornii — i przypisywała ruchowi Black Lives Matter inicjowanie tych ulepszeń.

Mówi, że popiera — i popiera finansowanie — dobrej, nowoczesnej, zgodnej z konstytucją policji.

Trump zasugerował, że policja musi być bardziej agresywna, podważył federalny monitoring lokalnych departamentów i powiedział, że dostarczy policji świeży sprzęt wojskowy. Wyśmiał protestujących przeciwko sprawiedliwości rasowej, obiecując jednocześnie wybaczcie powstańcom z 6 stycznia którzy w jego imieniu szturmowali Kapitol Stanów Zjednoczonych — wielu z nich zaatakowało funkcjonariuszy policji.

Powiedział, że sfinansuje działania policji, aby ścigała przestępców i imigrantów przebywających w kraju bez zezwolenia, stosując nowe, proaktywne metody, w tym stare strategie, takie jak „zatrzymać i przeszukać.”

Obaj kandydaci próbowali zdystansować się od pomysłu „pozbawiania policji funduszy” i powiązać z nim swojego przeciwnika.

Podczas niedawnego spotkania kampanijnego z przedstawicielami organów ścigania w Michigan Trump oskarżył Harris o to, że od dawna opowiada się za tym pomysłem i chce „zniszczyć policjantów w ogóle”.

„Ona zawsze była za defundowaniem” – powiedział Trump. „Gdyby kiedykolwiek miała okazję, zrobiłaby wszystko, co w jej mocy, aby defundować policję, ponieważ tam jest jej duch, tam jest jej serce”.

W oświadczeniu dla The Times kampania Harris ponownie zaprzeczyła, jakoby kiedykolwiek popierała „pozbawienie funduszy” policji. Rzecznik kampanii Harris, James Singer, zamiast tego wskazał na kartotekę kryminalną Trumpa — jest oskarżony o złamanie szeregu przepisów wyborczych, podatkowych i dotyczących bezpieczeństwa narodowego oraz został skazany za 34 przestępstwa w sprawie o łapówki w Nowym Jorku — i jego sugestię z 2023 r., że Kongres powinien „pozbawić funduszy Departament Sprawiedliwości i FBI” za rolę w śledztwie w jego sprawie.

„Jedynym kandydatem startującym w wyborach prezydenckich, który kiedykolwiek opowiadał się za likwidacją funduszy policji lub proponował cięcie funduszy na organy ścigania, jest skazany przestępca Donald Trump” – powiedział Singer.

Dla Abdullah z BLM-LA stanowisko kampanii Harris nie jest zaskakujące. Powiedziała, że ​​postrzega Harris jako liderkę „mieszanki”, która w przeszłości opowiadała się za postępowymi reformami wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, ale jest również wyraźnie gotowa zmienić swoje stanowisko w takich kwestiach, aby osiągnąć sukces polityczny.

Abdullah powiedziała, że ​​ma nadzieję, że Harris ponownie rozważy „odebranie funduszy”, jeśli wygra.

Source link