Mieszkańcy twierdzą, że będą zmuszeni sprzedać swoje domy w wyniku decyzji o zbudowaniu drugiego pasa startowego pod adresem Gatwick Lotnisko.
Miejscowi twierdzą, że decyzja o zatwierdzeniu planu 2,2 miliarda funtów jest „bolesna” i „przerażająca”.
Sekretarz transportu Heidi Alexander dał mu Ahead.
Prywatnie finansowany projekt doprowadzi do wzrostu o 100 000 lotów rocznie. W 2024 r. Gatwick obsługiwał łącznie około 265 000 lotów.
Pani Alexander poparła program jako „bez zastanowienia” wzrostu gospodarczego, podało rządowe źródło, sugerując, że loty mogą wystartować z nowego pełnego pasa startowego przed 2029 r.
Ale w pobliżu mieszkańcy zostali „oszołomieni” decyzją, która, jak mówią, pozostawi „poważne” wpływ na środowisko.
Ryan Shirley, 56, z pobliskiego Charlwood, jest częścią głównej grupy towarzyszących, która sprzeciwiła się planowi.
Dekorator powiedział: „Myślę, że to okropne.
„Prawdopodobnie teraz postawię swój dom na sprzedaż. Jestem w ramach planu lotu. W tej chwili jest to znośne. Ale to jest teraz po prostu szalone. Miejscowi nie ma uwagi.

Mieszkańcy Charlwood na żywo obok lotniska Gatwick, które ogłosiło, że zostanie zbudowany drugi pas startowy

67 -letnia Barbara Cole powiedziała, że drugi pas startowy będzie okropny dla hałasu i środowiska
„Dlaczego nie zbudować nowego lotniska całkowicie w bardziej odpowiednim miejscu? Gatwick był już bardzo operacyjny. Heathrow nie jest daleko, a Stansted jest tylko na drodze.
„To nie ma sensu. Doprowadzi to do poważnych konsekwencji środowiskowych.
„Byłem tu 20 lat. Zerwa życie z wioski. Wierzę, że programiści mieszkalni wykorzystają to jako wymówkę do budowy coraz większej liczby domów. Lokalna infrastruktura się rozpadnie, a ta urocza wioska zostanie połknięta.
Nowy pas startowy otrzymał zielone światło, ale według źródeł pierwsze loty nie wystartą do 2029 r.
Oczekuje się, że do późnych lat 30. XX wieku osiągnięcie pełnych korzyści pod względem dodatkowych pasażerów.
70 -letnia Helen Hill powiedziała, że jej syn rozważy teraz przeprowadzkę z wioski w wyniku decyzji.
Emerytowany nauczyciel powiedział: „Nie ma jednej przewagi.
„Ludzie mówią, że przynajmniej stworzy miejsca pracy, ale dla kogo? Nie miejscowi, nie ma tu bezrobocia. To całkowicie nieodpowiednia lokalizacja.
„Istnieją znacznie lepsze miejsca, które lepiej służyłyby społeczności lokalnej niż ta wioska.
„Opary i szkody środowiskowe będą poważne. To straszna decyzja dla wszystkich zaangażowanych.
„Mój syn porusza się tak szybko, jak to możliwe.

Helen Hill, 70, powiedziała, że nie widzi „jednej przewagi” i powiedziała, że jej syn wyprowadzi się z wioski

32-letnia matka dwojga dzieci Ami Nicholls powiedziała, że była „zszokowana” wiadomościami i mówi, że mieszkańcy zostali zignorowani
„Sprowadzi ceny domów. Kto chciałby tu mieszkać?
32-letnia mama Ami Nicholls powiedziała, że była „zszokowana” wiadomościami.
Powiedziała: „Jestem naprawdę rozczarowana. Nie sądziłem, że zostanie zatwierdzony. Myślałem, że rząd będzie miał sens.
„Byłem częścią kampanii przeciwko temu. Uważam, że będą atrakcyjnością i myślę, że to się powiedzie.
„Nie ma na to uzasadnienia. My, jako mieszkańcy tej wioski, nie słyszeliśmy naszych głosów.
„Zostaliśmy zignorowani. To koszmar.
„Lato będzie gorsze. Wzrost hałasu i skutków środowiska jest trudny do zrozumienia.
„Będzie również dodany ruch. To nie jest właściwa decyzja.
Plany nowego pasa startowego zostały początkowo odrzucone na początku tego roku przez inspektorat planistyki, jednak zobowiązali się pani Alexander, gdyby wprowadzono zmiany.
Gatwick twierdzi, że jego plany przyniosą 1 miliard funtów rocznie na korzyści ekonomiczne i wygenerują dodatkowe 14 000 miejsc pracy.
54 -letni Danny Savage, który również mieszka w wiosce, uważa, że miejscowi przeciwko niej powinni być bardziej akceptowani.
Powiedział: „Każdy, kto nie lubi mieszkać w pobliżu lotniska i przeprowadził się tutaj, musi mieć słowo ze swoim agentem nieruchomości.

54 -letni Danny Savage argumentował, że miejscowi przeciwko rozwojowi powinni być bardziej akceptujący

Jenny Rendall, 46, (na zdjęciu z jej synem Jesse) powiedziała, że jest przeciwna – ale widziała zalety dodatkowych wakacji
„Muszą też mieć ze sobą słowo. Jeśli ludzie nie lubią negatywnego wpływu życia w pobliżu lotniska, nie ruszaj się tutaj.
Emerytowana grafika Barbara Cole, 67 lat, która również mieszka w wiosce, powiedziała, że martwiła ją wiadomości.
Powiedziała: „Uwielbiam samo lotnisko, naprawdę. Myślę, że jest tak wiele zalet.
„Kiedy był zamieszany, faktycznie przegapiłem loty.
„Ale martwię się o rozszerzenie. Będzie to okropne dla hałasu i środowiska.
„Gdzie to się skończy? To szokujące, że chociaż rada była przeciwna, rząd go przeszedł.
Kierownik marketingu Jenny Rendall, 46 lat, powiedziała, że jest przeciwna – ale mogła zobaczyć zalety dodatkowych wakacji.
Powiedziała: „Myślę, że większy wybór miejsc wakacyjnych jest genialny. Daje nam to większą szansę na odejście.
„Ale wady są duże. Hałas i zanieczyszczenie są złe. To denerwujące. 65 -letni Weston mieszka w wiosce od 20 lat i wierzył, że będzie to „zrujnowane”.
Emerytowany administrator powiedział: „Myślę, że to koniec wioski za 20 lat.
„Chcą po prostu budować i budować, bez zastanowienia o tym, co myślimy. Jestem naprawdę zdenerwowany.
„Przyjąłem, że decyzja zostanie podjęta, ale jestem bardzo przeciwny.
„Myślę, że to bolesne.
„Jestem oszołomiony, dlaczego byłby to dobry pomysł”.
Według nowych badań plany mogą spowodować spadek cen domów w okolicy, nawet o 40 000 funtów.

Plany mogą spowodować, że ceny domów w okolicy, w tym Charlwood, spadną nawet o 40 000 funtów.
Oczekuje się, że nieruchomości w „Gatwick Diamond”, który odnosi się do klastra lokalnych władz otaczających hub, w tym Crawley, Reigate i Banstead, Horsham, Mid Sussex, Mole Valley i Tandridget, ma najbardziej wpływ na konstrukcję.
Analiza dotyczyła obecnych średnich cen domów w tych obszarach, a także na to, w jaki sposób można wpłynąć na wartości rynkowe na początkowym etapie planowania.
Obejmowało to również wpływ na najbliższe obszary po rozpoczęciu budowy, a pas startowy zaczyna działać. Uwzględniono również długoterminowe świadczenia.
Według agencji nieruchomości, która przeprowadziła badania, przed rozpoczęciem budowy oczekuje się, że nieruchomości spadnie średnio o 3 procent.
Przewiduje się, że Mole Valley zostanie osiągnięty najgorszy i zobaczy redukcję o 16 205 funtów.
Ale właściciele domów powinni być bardziej zaniepokojeni podczas budowania pracy nad nowym startem.
Analiza wykazała, że domy najbliższe Gatwick lub zlokalizowane pod nowymi ścieżkami lotu mogą zmniejszyć wartość o -7,5 procent.
W Mole Valley byłby to średni spadek 40 513 GBP, podczas gdy w Tandridge może wynosić 38 270 funtów i 36 469 funtów w Reigate i Banstead.
Gdzie indziej właściciele nieruchomości mogli zobaczyć o 33 080 funtów w Horsham, 32 713 £ w połowie Sussex i 24 475 £ w Crawley.
Jednak to nie wszystko jest zagłada i mrok. Po zakończeniu pasa startowego może to pomóc zwiększyć wartość pobliskich domów.

Projekt finansowany prywatnie doprowadzi do wzrostu o 100 000 lotów rocznie na lotnisku
W roku po zbudowaniu wybiegu, analiza szacuje, że ceny domów mogą wzrosnąć średnio o 9,5 procent, ponieważ korzyści ekonomiczne z większej liczby miejsc pracy i lepsze powiązania transportowe zaczynają filtrować z lokalną gospodarką.
Rzecznik DFT powiedział Daily Mail: „Po dokładnym rozważeniu sekretarz transportu wydał dziś list potwierdzający, że zatwierdziła aplikację lotniska Gatwick w celu rozszerzenia działalności, poprzez rutynowe korzystanie z istniejącego północnego pasa startowego”.
Gatwick nie jest jedyną południowo -wschodnią podróżą, która chce zwiększyć swoją pojemność.
1 sierpnia – jeden dzień po oficjalnym terminie rządu – lotnisko Heathrow przedłożyło plany trzeciego pasa startowego, a dyrektor generalny Thomas Woldbye nazwał potrzebę ekspansji „pilnymi”.
W tym samym miesiącu centrum podróży po raz pierwszy w swojej historii po raz pierwszy w swojej historii zajmowało się ponad ośmiu milionami miesięcznych pasażerów.
Heathrow poinformował również o swoim najbardziej pracowitym dniu 1 sierpnia, a około 270 000 osób przechodzi przez lotnisko.
Jednak plany ekspansji stają w obliczu odprysków grup środowiskowych, a działacze nazywają to „zagładowanym programem”, który generowałby ogromne ilości dodatkowego CO2 w czasie, gdy rząd pracy goni zero netto.
Propozycje zostały również pod ostrzałem lokalnych mieszkańców miast czekoladowych Sipson, Harlington i Harmondsworth.
Leżąc w jednym mili pasie ziemi między autostradą M4 a lotniskiem Heathrow, wielu długoletnich mieszkańców będzie zmuszonych do wyprowadzenia się i sprzedaży domów rządowi zgodnie z obowiązkowymi zamówieniami zakupowymi.
Dodatkowo około 750 cenionych budynków – w tym niektóre zbudowane w XVII wieku – zostanie zburzone.