Prezydent elekt USA Donald Trump wydał wyraźne ostrzeżenie dla Hamasu, grożąc „piekłem za wszystko”, jeśli zakładnicy przetrzymywani przez grupę palestyńską w Gazie nie zostaną uwolnieni do czasu jego powrotu do Białego Domu 20 stycznia.
Dziesiątki osób porwanych podczas ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. pozostają nieznane. W poniedziałek izraelskie wojsko poinformowało, że izraelsko-amerykański żołnierz, którego uznano za jeńca, w rzeczywistości został zabity w październiku ubiegłego roku.
Nie wymieniając Hamasu z nazwy, Trump tego samego dnia zamieścił w Internecie następujący wpis: „Osoby odpowiedzialne zostaną uderzone mocniej niż ktokolwiek inny w długiej i bogatej historii Stanów Zjednoczonych”.
Trump ogólnie mówił o zakończeniu konfliktów zagranicznych i zmniejszeniu zaangażowania USA.
Pozycjonował się jako zagorzały zwolennik Izraela podczas jego kampanii w Gazie, ale nalegał, aby amerykański sojusznik zakończył operację wojskową.
Izrael rozpoczął kampanię mającą na celu zniszczenie Hamasu w odpowiedzi na bezprecedensowy atak tej grupy na południowy Izrael w 2023 r., w którym zginęło około 1200 osób, a 251 innych zostało wziętych jako zakładników.
Według ministerstwa zdrowia kierowanego przez Hamas od tego czasu w Gazie zginęło ponad 44 000 osób. Dziesiątki tysięcy innych zostało rannych, a znaczna część enklawy palestyńskiej jest w ruinie.
W poniedziałek Izrael przypisał nową śmierć atakowi Hamasu w 2023 r., twierdząc, że tego dnia zabito izraelsko-amerykańskiego żołnierza Omera Neutrę, a jego ciało przewieziono do Gazy. Wcześniej sądzono, że był w niewoli, ale przeżył.
Prezydent USA Joe Biden był jednym z tych, którzy złożyli hołd 21-latkowi, mówiąc, że jest „zdruzgotany i oburzony” śmiercią Neutry.
W ostatnich dniach Hamas opublikował także wideo, które rzekomo przedstawia innego Amerykanina izraelskiego pochodzenia uwikłanego w ataki, zakładnika Edana Alexandra.
Na nagraniu, na którym widać, że jest przygnębiony, mężczyzna wzywa Trumpa i premiera Izraela Benjamina Netanjahu do negocjacji w sprawie jego wolności.
Poniedziałkowy post Trumpa w Truth Social podał niewiele szczegółów, ale wydawał się odnosić do zakładników nadal przetrzymywanych przez Hamas w Gazie.
„Wszyscy mówią o zakładnikach, którzy są przetrzymywani na Bliskim Wschodzie brutalnie, nieludzko i wbrew woli całego świata – ale to tylko rozmowy, a nie żadne działania!” – napisał.
Następnie powiedział: „Jeśli zakładnicy nie zostaną uwolnieni przed 20 stycznia 2025 r., czyli datą, w której z dumą obejmuję urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, na Bliskim Wschodzie będzie PŁAĆ ZA CAŁE PIEKŁO, a dla tych w oskarżenie, kto dopuścił się tych okrucieństw wobec ludzkości”.
Data 20 stycznia nawiązuje do inauguracji Trumpa po jego zwycięstwie w ubiegłomiesięcznych wyborach prezydenckich w USA.
W swoim poście kontynuował: „Osoby odpowiedzialne zostaną uderzone mocniej niż ktokolwiek inny w długiej i pełnej historii historii Stanów Zjednoczonych Ameryki. UWOLNIJ ZAKŁADNIKÓW TERAZ!”
W jego słowach powtórzyły się uwagi wygłoszone podczas lipcowej Narodowej Konwencji Republikanów, kiedy zagroził „bardzo wysoką ceną”, jeśli zakładnicy nie zostaną zwróceni.
Podczas niedawnej kampanii wyborczej Trump przedstawił się jako kandydat antywojenny, sugerując m.in., że mógłby zakończyć konflikt na Ukrainie „w jeden dzień”.
Zawieszenie broni w powiązanym konflikcie w Libanie – między Izraelem a Hezbollahem, grupą sprzymierzoną z Hamasem – weszło w życie w zeszłym tygodniu, ale zostało groził ogniem z obu stron.
Po uzgodnieniu zawieszenia broni w Libanie Stany Zjednoczone oświadczyły, że podejmą kolejne wysiłki wraz z mocarstwami regionalnymi w celu uzyskania zawieszenia broni w Gazie, obejmującego uwolnienie zakładników i odsunięcie Hamasu od władzy.
W poniedziałek przekazując reporterom aktualne informacje, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, John Kirby, powiedział reporterom: „Główną przeszkodą w dalszym ciągu pozostaje Hamas”.