Australijskie linie lotnicze jednoczą się przeciwko powerbankom w samolotach i zakazują ich stosowania w obliczu zaskakującego wzrostu popularności tej popularnej technologii.
Dziewica Australia od 1 grudnia podczas lotów zabroni podróżnym używania akumulatorów do ładowania małych urządzeń elektronicznych, w tym telefonów i tabletów QantasQantasLink i Jetstar pójdzie w ich ślady 15 grudnia.
Dzieje się tak, gdy linie lotnicze na całym świecie reagują na ryzyko pożaru i eksplozji stwarzane przez przeładowane lub uszkodzone powerbanki, a Qantas wśród przewoźników już zakazał ich przewozu w bagażu rejestrowanym.
Poznaj aktualności dzięki aplikacji 7NEWS: Pobierz już dziś
Zgodnie z ogłoszonymi w czwartek zaktualizowanymi zasadami Virgin i Qantas ograniczą liczbę powerbanków, które klienci mogą nosić, do dwóch, a każdy z nich nie może przekraczać 160 watogodzin.
Co ważne, opakowań nie wolno używać i będą musiały być przechowywane w pobliżualbo w kieszeni siedzenia, albo pod krzesłem z przodu.
Virgin nie pozwoli na przechowywanie powerbanków, zapasowych akumulatorów ani nawet małych urządzeń przenośnych w schowkach nad głową, a Qantas ustąpi tylko wtedy, gdy inne opcje nie będą możliwe.
„Te aktualizacje są częścią naszego ciągłego zaangażowania w utrzymanie najwyższego poziomu bezpieczeństwa i zgodności z międzynarodowymi standardami lotniczymi” – powiedział Chris Snook, dyrektor operacyjny Virgin Australia.
„Na całym świecie podróżni zabierają obecnie więcej urządzeń zasilanych baterią litową i choć przedmioty te są ogólnie bezpieczne, jeśli są odpowiednio zapakowane i obsługiwane, to posunięcie to zminimalizuje wszelkie potencjalne ryzyko związane z tymi urządzeniami”.


Virgin rozpocznie ogłaszanie ogłoszeń na pokładzie od piątku, aby przygotować się na grudniowe zmiany.
W przypadku linii Qantas informacje będą przekazywane klientom przed lotem, podczas odprawy i na terminalu od połowy grudnia.
Power banki to przenośne akumulatory przeznaczone do zasilania urządzeń w drodze.
Cieszą się one również dużą popularnością – ponad 40 procent pasażerów decyduje się na podróż z co najmniej jednym.
Pakiety są zwykle zasilane akumulatorami litowo-jonowymi lub litowo-polimerowymi i mogą być wysoce łatwopalne, eksplodować lub wydzielać toksyczny gaz, jeśli są nieprawidłowo produkowane, obsługiwane lub przechowywane.
„Ze względu na coraz częstsze korzystanie z powerbanków przez podróżnych i związane z tym ryzyko dla bezpieczeństwa związane z uszkodzonymi lub wadliwymi urządzeniami zasilanymi baterią litową, zmiany są następstwem kompleksowego wewnętrznego przeglądu bezpieczeństwa przeprowadzonego w ostatnich miesiącach i współpracy z innymi przedstawicielami branży, w tym Virgin Australia, Międzynarodowym Zrzeszeniem Przewoźników Powietrznych i przewoźnikami Oneworld” – powiedział Qantas.
„Trzymanie powerbanków i przenośnych urządzeń elektronicznych w zasięgu ręki podczas lotu gwarantuje, że w rzadkich przypadkach problemu nasza załoga będzie mogła szybko zidentyfikować problem i zareagować”.
Rosnąca lista incydentów z power bankami w samolotach


Blisko 180 pasażerów zostało zmuszonych do ewakuacji Samolot Air Busan w styczniu kiedy uważa się, że pożar wybuchł z powerbanku w schowku nad głową.
Zapełniony samolot Air China lecący do Seulu został zmuszony do awaryjnego lądowania w Szanghaju w październiku, kiedy eksplodowała bateria litowa w bagażu podręcznym pasażera.
Wcześniej w listopadzie mężczyzna doznał oparzeń palców i nóg na lotnisku w Melbourne, kiedy eksplodowały power banki.
Wydała australijska Komisja ds. Konkurencji i Konsumentów kilkanaście wycofań powerbanków od 2020 roku.
„Niektórzy konsumenci odnieśli poważne oparzenia, a niektórzy uszkodzili swoje mienie w wyniku przegrzania i zapalenia się banków mocy” – powiedziała na początku tego roku wiceprzewodnicząca ACCC, Catriona Lowe.
„Większość wypadków miała miejsce, gdy powerbank ładował telefon lub inne urządzenie, co zwiększa prawdopodobieństwo, że w przypadku awarii będą one blisko użytkownika, co zwiększa prawdopodobieństwo obrażeń”.


















