Miałem wiele pytań Davida Coote’a. Dlaczego niegdyś szanowany sędzia, pozornie będący u szczytu swojej umiejętności, uznał za stosowne sfilmować siebie wciągającego biały proszek z banknotem amerykańskim w pokoju hotelowym podczas pełnienia obowiązków służbowych podczas zeszłoletnich zawodów Mistrzostwa Europy?
Dlaczego pomyślał o filmie, w którym opisuje Jurgena Kloppa jako „absolutny c***”, wyraźnie pijany, wyciekł? Co według niego miało się wydarzyć dalej? Czy znowu chciał sędziować? Czy myślał, że jest jakaś droga powrotna?
Miało to miejsce pod koniec stycznia tego roku, wkrótce po udzieleniu przez Coote wywiadu, w którym ujawnił się jako gej i powiedział, że między innymi ukrywanie swojej seksualności spowodowało jego dziwaczne zachowanie. Ale wciąż wydawało się, że jest jeszcze coś do powiedzenia, historia do opowiedzenia.
Gdybym wtedy wiedział, że Coote wkrótce zostanie wezwany na salę sądową za przestępstwa seksualne wobec dzieci, być może dwa razy zastanowiłbym się nad spotkaniem z nim.
Ale tego jeszcze nie wiedziałam.
Udało mi się zdobyć numer od kontaktu i zapytałem Coote’a, czy chciałby się spotkać na kawie. Żadnej presji, tylko rozmowa i próba zbudowania zrozumienia tego, co dzieje się w jego życiu.
Spotkałem Davida Coote’a na kawie pod koniec stycznia, wkrótce po tym, jak udzielił wywiadu, w którym ujawnił się jako gej w obliczu rozpadu swojej kariery
Chciałem go zapytać, dlaczego jego zdaniem wyciekło wideo, na którym opisuje Jurgena Kloppa jako „absolutnego c***a”, wyraźnie upitego po alkoholu.
Jeśli mam być szczery, poczułem pewne współczucie z powodu rozwoju tej sytuacji. Chociaż Coote najwyraźniej podjął kilka złych decyzji, wyglądało na to, że ktoś chciał go dopaść i przy okazji zarobić kilka funtów, chłostając historie tabloidom.
Byłam zszokowana, gdy zgodził się spotkać na kawie w barze hotelu Hilton, tuż przy autostradzie M1 na lotnisku East Midlands, co było wygodne dla Coote’a, gdy jechał na południe ze swojego domu w Newark, aby spotkać się z rodziną.
Przybyłem pierwszy i próbowałem znaleźć dyskretny kącik na naszą pogawędkę, co było trudne. Bar jest przestronny i ma wiele kabin idealnych do zapewnienia prywatności, ale z jakiegoś powodu w to zimowe czwartkowe popołudnie wszystkie były zajęte. Zdecydowałem się na stolik pod tylną ścianą, wysłałem wiadomość do Coote’a, aby powiedział mu, gdzie siedzę, i zapytałem, czy ma ochotę na drinka. 'Płaska biel byłaby świetna! Dzięki!’ nadeszła odpowiedź.
Coote przybył wkrótce potem, a ja wstałem, aby uścisnąć mu dłoń. Jest wysoki i szczupły, ale sprawia wrażenie zdenerwowanego. Mierzący około 180 cm wzrost i charakterystyczne ostre rysy twarzy Coote wyróżniał się z ruchliwego tłumu hotelowego. Żaden z pozostałych klientów nie rozpoznał mężczyzny, który niedawno pojawiał się zarówno na pierwszych, jak i na tylnych stronach gazety.
Nie było to najbardziej oryginalne pytanie na początek, ale zapytałem, jak sobie radzi. „U mnie było lepiej” – brzmiała powściągliwa odpowiedź.
Niedługo po naszej rozmowie Coote był dość bezpośredni: Czego chciałem? zapytał. Powiedziałem mu, że w idealnym świecie chciałbym udzielić wywiadu. Coote powiedział, że w tej chwili „po prostu nie może”, ale zgodził się pozostać w kontakcie. Dodał, że nie można szczegółowo opisać, jak wszystko się potoczyło, ale dał do zrozumienia, że nie ma w tej kwestii większego wyboru.
Zastanawiałem się wtedy, dlaczego tak się mogło stać. Być może teraz, po miesiącach, było to spowodowane tym, co miało nastąpić. Że Coote miał zostać oskarżony – i przewrotnie się przyznać – do posiadania obrazów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci.
Zapytałem, czy uważa, że mógłby w jakiejś roli wrócić do organu sędziowskiego PGMO, biorąc pod uwagę, że jego doświadczenie – rzucone w centrum medialnej burzy – może przydać się innym sędziom w ramach ich rozwoju. Odpowiedział, że w roli sędziego byłoby to mało prawdopodobne, ale nie stracił nadziei na powrót w roli trenera czy mentora.
Zrobił coś w rodzaju propozycji, sugerując, że w pewnym momencie może będzie w stanie pomóc Codzienna poczta w jakiejś formie, być może jako ktoś, kto mógłby opisać kontrowersyjne decyzje sędziów, które pojawiają się regularnie w każdy weekend.
Coote był sędzią Premier League przez sześć lat, między 2018 a 2024 rokiem, ale teraz zostanie zapamiętany wyłącznie ze względu na swoją hańbę poza boiskiem
Następnie Coote opowiedział o swoim dzieciństwie i trudnościach, jakie napotkał w związku ze swoją seksualnością. Wyjaśnił, że pochodzi z rodziny zafascynowanej sportem (jego ojciec występował w Nottinghamshire Cricket Club) i że bezlitosne i chwilami klaustrofobiczne otoczenie wiejskiej szatni do krykieta, z którą zapoznawał się od najmłodszych lat, nie pomogło mu.
Nie było w nim żadnych emocji, tylko rzeczowe wypowiedzi, gdy opowiadał wyraźnie żywe wspomnienie prostackiego kolegi z drużyny, który pewnej soboty głośno stwierdził, że przeczytał, że „jedna na 10 osób to gej”, a następnie rozglądając się po sali i oskarżycielsko dodał, że statystyka „oznacza, że jeden z „oni” musi tu być”. Wniosek był jasny – jak młodzieniec może postąpić w takiej sytuacji? Jaka byłaby reakcja, gdyby powiedział: „No cóż, właściwie…”?
Coote wydawał się kruchy, zdenerwowany i załamany swoim doświadczeniem. Pamiętam, że pomyślałem, że nikogo nie zabił i że dobrze byłoby, gdyby został zrehabilitowany i dostał drugą szansę. Każdy popełnia błędy, a 43 lata to nie wiek, w którym można żegnać się z karierą, którą dopiero tworzymy. Napisałem do szefa, żeby powiedział mu o spotkaniu i przekazał swoje przemyślenia. W rzeczywistości opisywałem mężczyznę, który w ciągu pół roku został aresztowany i oskarżony o nakręcenie nieprzyzwoitego filmu wideo z dzieckiem. Nie była to jedna z moich najlepszych ocen.
Pożegnaliśmy się i kilka godzin później wysłałem wiadomość do Coote’a, aby podziękować mu za poświęcony czas. Jeszcze raz powtórzył, że jeśli może w czymś pomóc, powinien skontaktować się z nami.
Przejdźmy szybko do 14 sierpnia, przed nowym sezonem, kiedy znalazłem się wśród wielu dziennikarzy zaproszonych do siedziby Premier League w Paddington na odprawę z szefem sędziów Howardem Webbem. Webb robi wrażenie. Zachowuje się zdrowym rozsądkiem i w przeciwieństwie do innych osób na stanowiskach kierowniczych nie zadaje zagadek. Mając wciąż na myśli lutowe spotkanie, zapytałem go, czy przewiduje powrót Coote’a, który został zwolniony po jego komentarzach na temat Kloppa.
„Myślę, że powrót Davida byłby naprawdę trudny, boję się to powiedzieć” – brzmiała odpowiedź Webba. „To ktoś, z kim pozostajemy w kontakcie, ktoś, kto przez długi czas był częścią naszej sędziowskiej rodziny i służył drużynie przez długi czas. Znam go osobiście od wielu lat. To smutne, co przydarzyło się Davidowi, ale myślę, że powrót do składu będzie dla niego wyzwaniem.
Bez wiedzy reporterów dwa dni wcześniej Coote został aresztowany pod zarzutem tworzenia nieprzyzwoitego wizerunku dziecka. Następnie został oskarżony o popełnienie przestępstwa, które dotyczyło filmu kategorii A. Kategoria A jest najpoważniejszą klasyfikacją i obejmuje penetrację.
Następny raz spotkałem się z Coote’em 11 września w Nottingham Magistrates Court, dzień po tym, jak rozeszła się wiadomość o jego rzekomym przestępstwie.
Następnie szef Liverpoolu Klopp konfrontuje się z Coote’em w roli czwartego sędziego podczas meczu The Reds z Southampton w maju 2022 roku
Kiedy weszliśmy do sądu, stał przede mną w kolejce. Nie nawiązał kontaktu wzrokowego, gdy odkładał swoje rzeczy na tacę i został poklepany przez pracowników ochrony. Z prawnikiem u boku, ubrany w granatowy garnitur, został zabrany do sali konferencyjnej, podczas gdy prasa zebrała się na korytarzu, czekając na rozpoczęcie przesłuchania.
W maleńkiej sali sądowej, w której miejsca stojące przeznaczone są wyłącznie dla widzów, wyszły na jaw wstrząsające szczegóły. Prokuratura Koronna stwierdziła, że osoba trzecia, wezwana w celu zbadania telefonów komórkowych Coote’a w ramach dochodzenia FA, wyraziła obawy policji, że dwie rozmowy znalezione na tych urządzeniach „wydawały się wskazywać, że pan Coote miał zainteresowania seksualne dziećmi”. Coote został następnie aresztowany w domu i skonfiskowano laptop Dell zarejestrowany w PGMO.
Znaleziono film kategorii A zawierający ruchomy obraz dziecka w wieku 15 lat. Opłata za „tworzenie” odnosi się do czynności takich jak pobieranie, udostępnianie i zapisywanie materiałów. Coote nie przyznał się do winy. Zanim wszedł do doku, wydawało się, że się trzęsie – świadomość tego, co zrobił, ciążyła mu. Został zwolniony za warunkową kaucją i nakazano mu nie kontaktować się bez nadzoru z osobami poniżej 18 roku życia ani dzielić domu z osobami w tym wieku.
Na początku tego miesiąca sprawa wróciła do Nottingham, tym razem do sądu koronnego. Kierując się z powrotem autostradą M1, moje myśli wciąż wracały do tego spotkania i tego, jak przez godzinę Coote niemal wyglądał jak ofiara. Czy zrobiłby to przed ławą przysięgłych, gdyby dostał szansę? Nie dowiemy się.
Coote, ponownie ubrany w granatowy garnitur i ściskający małą przezroczystą torbę, stanął na doku obok ochroniarza w pokoju bez okien i przyznał się do winy. Nie byłoby procesu. To jedno słowo, jakby było potrzebne, potwierdziło, że dałem się nabrać na flat white i americano.
Opowiedziano mi historię mężczyzny, który zmagał się ze swoją seksualnością i ujawnił się w niewspierającym środowisku. Ale tak naprawdę rozmawiałem z dewiantem.
Coote zostanie skazany dopiero 11 grudnia, ale mężczyzna, który wkradł się tego popołudnia do hotelu Hilton, został skazany za przestępstwa na tle seksualnym wobec dzieci i podlega warunkom Rejestru przestępców na tle seksualnym. Jak długo to potrwa, będzie zależeć od jego wyroku. W tej chwili sporządzany jest protokół przedwyrokowy. Sędzia ostrzegł go, że grozi mu kara pozbawienia wolności. Maksymalny okres wynosi 10 lat, chociaż eksperci uważają, że taka kara jest mało prawdopodobna.
Oczywiście nie było o tym mowy podczas naszej kawy, kiedy do pukania do drzwi dzieliło go jeszcze sześć miesięcy. Ale przestępstwo miało miejsce w 2020 roku, więc bez mojej wiedzy osoba, naprzeciw której siedziałam, pielęgnując swoją płaską biel, była przestępcą seksualnym.
Coote przed sądem pokoju w Nottingham 11 września, dzień po tym, jak rozeszła się wiadomość o jego rzekomym przestępstwie
Nie darzę już Coote’a sympatią, ale jest wiele pytań, które chcę mu zadać
Nie ma już dla mnie współczucia, ale pytania pozostają.
Czy miał pojęcie o tym, co się wydarzy, kiedy mnie spotkał? I dlaczego zgodził się na naszą pogawędkę przy kawie? Czy był jakiś szum związany z uwagą? Czy był naiwny, czy po prostu zachowywał się grzecznie? Po co miałbyś spotykać się z dziennikarzem, gdy do aresztu brakowało miesięcy?
W 2008 roku, na początku mojej kariery jako reporter w Wiadomości wieczorne z Manchesterupoproszono mnie o zajęcie się sprawą sądową dotyczącą pedofilskiego księdza katolickiego, który w latach 90. okazjonalnie uczył moją klasę w szkole średniej w tym mieście. Ojciec William Green przyznał się do 27 ataków na dzieci w wieku od 8 do 16 lat i został skazany na sześć lat więzienia.
Kiedy patrzyłem na Greena za szkłem w doku, z ławek prasowych, zadałem sobie pytanie, czy istniała jakakolwiek sugestia, że ten pulchny, przyjazny człowiek w ubraniu był w rzeczywistości potworem? Odpowiedź była taka, że nie. Istnieją pewne typy ludzi, które mają tendencję do ukrywania się na widoku.
W przypadku Coote’a odbywało się to przed milionami widzów w każdy weekend, a nie w klasie pełnej uczniów z Mancuni.
















