Były brytyjski żołnierz, któremu grozi ekstradycja do Kenii, oskarżony o zamordowanie młodej matki, przerwał milczenie, utrzymując, że jest niewinny.
Zarzuca się, że 38-letni Robert Purkiss dźgnął nożem 21-letnią Agnes Wanjuri, a następnie wrzucił jej częściowo nagie ciało do szamba.
Obrzydliwe przestępczość był rzekomo ukrywany przez strukturę dowodzenia Purkissa przez ponad dziesięć lat, co doprowadziło do wściekłego sporu dyplomatycznego między Kenią a Wielką Brytanią.
We wrześniu kenijski sąd nakazał aresztowanie i ekstradycję Purkissa, aby mógł to zrobić stanie przed sądem za zabicie pani Wanjuri, prostytutki pracującej w pobliżu poligonu wojskowego.
W zeszłym miesiącu jej rodzina przyleciała do Londyngdzie sekretarz obrony John Healey zapewnił ich o „niezłomnym wsparciu Wielkiej Brytanii dla ich walki o sprawiedliwość”.
Purkiss do tej pory nigdy nie wypowiadał się publicznie na temat zdarzenia i jego następstw, co było niezwykle traumatyczne dla jego wspierającej żony i dwójki ich dzieci mieszkających w Wiltshire.
Obecnie przebywa w areszcie w londyńskim więzieniu po tym, jak na początku tego miesiąca odmówiono mu zwolnienia za kaucją podczas rozprawy ekstradycyjnej. Powiedział sędziom, że „zdecydowanie zaprzecza” zarzutom.
Robert w stroju formalnym pułku Lancashire i Kelly Purkiss w dniu ślubu. Upierała się, że jej mąż jest niewinny i zostanie usprawiedliwiony
Agnes Wanjuri (21 lat) została znaleziona zamordowana w pobliżu brytyjskiej bazy szkoleniowej w Kenii w czerwcu 2012 roku, trzy miesiące po jej zniknięciu. Robertowi Purkissowi grozi ekstradycja w związku z jej morderstwem. „Zdecydowanie zaprzecza” oskarżeniom
Teraz w ekskluzywnym wywiadzie dla „Daily Mail” z więzienia odrzucił zarzuty i zakwestionował relacje innych żołnierzy, które postawiły go w tym miejscu.
Jest oskarżony o przyznanie się do zamordowania jej i rzekomo żartowanie z kolegami w drodze powrotnej do bazy, że zabił „człowieka”, bo „seks był zły”.
Ale Purkiss powiedział Daily Mail: „Nie zabiłem Agnes Wanjuri i nie sądzę, żebym ją kiedykolwiek spotkał. Nie żartowałbym też na temat zabicia kobiety – ta rozmowa nie ma podstaw w rzeczywistości.
„Usłyszałem o tym incydencie dopiero kilka tygodni później, kiedy byłem na ćwiczeniach wojskowych w Kanadzie. Dopiero znacznie później powiedziano mi, że w zbiorniku znaleziono ciało.
„Nigdy nie rezerwowałem pokoju w hotelu, nie pamiętam, żebym kiedykolwiek w nim był. Myślę, że byliśmy z powrotem w obozie przed północą.
„Byłem medykiem, leczyłem ludzi na polu bitwy. Agnes została dźgnięta nożem w brzuch. Straciłaby dużo krwi.
„Gdybym ją zabił i porzucił jej ciało, moje ubranie i ręce byłyby pokryte krwią. Nie było żadnego.
„W rzeczywistości nie ma podstaw do jakichkolwiek sugestii, że zamordowałem Agnes Wanjuri. Przykro mi, jeśli jej rodzinie trudno to usłyszeć, ale to nie byłem ja.
Szczątki pani Wanjuri znaleziono na terenie hotelu popularnego wśród żołnierzy po służbie w czerwcu 2012 r., trzy miesiące po jej zniknięciu. Była matką jednego dziecka.
Według raportów policyjnych ostatni raz widziano ją podczas spotkań towarzyskich z żołnierzami brytyjskimi w nocy 31 marca 2012 r.
Kierownik hotelu powiedział śledczym, że opuściła bar w towarzystwie dwóch żołnierzy i weszła do pokoju hotelowego D1, niedaleko szamba.
Według raportów nocny stróż i gość twierdzili, że słyszeli krzyk kobiety.
Tej nocy żołnierze z jednostki Purkissa, kompanii Arnhem, drugiego batalionu pułku Lancashire (2 Lancs), zarezerwowali pokój z zamiarem płacenia prostytutkom za swój czas.
Siostrzenica Agnes Wanjuri, Esther Njoki, prowadziła w jej imieniu kampanię na rzecz sprawiedliwości i przeprowadziła rozmowy w Londynie z brytyjskim sekretarzem obrony Johnem Healeyem
Rodzina Purkissów z Salisbury w Wiltshire na wakacjach w Disneylandzie. Były żołnierz, obecnie konsultant IT, przebywa w więzieniu, odkąd na początku miesiąca odmówiono mu zwolnienia za kaucją
Brutalny charakter śmierci pani Wanjuri wstrząsnął jej społecznością w Nanyuki, 200 km na północ od stolicy Kenii, Nairobi, i wywołał oburzenie w całym kraju.
Od czasu jej śmierci okoliczności tego, co się wydarzyło, powoli się układają – istnieją poszlaki, ale nie ma dowodów kryminalistycznych, takich jak broń, zakrwawione ubranie czy świadkowie morderstwa.
Na początku tego miesiąca Purkiss, który odszedł z armii i obecnie prowadzi odnoszącą sukcesy firmę informatyczną, został aresztowany w środku nocy i przewieziony do sądu pokoju w Westminster na rozprawę ekstradycyjną.
Purkiss, lekarz, który odbył wiele podróży po Afganistanie i przed zwolnieniem ze służby otrzymał oficjalne odznaczenie, powiedział, że dowody przeciwko niemu zostaną oddalone przez brytyjski sąd.
Były kapral obawia się jednak, że w przypadku ekstradycji do Kenii w celu „pokazowego procesu” zapadnie tylko jeden wyrok.
Kontynuował: „Dla dobra mojej rodziny staram się myśleć pozytywnie, ale jest to cholernie trudne.
– Cokolwiek ludzie mówią o oddziałach, nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas ukrywał coś tak poważnego jak morderstwo kobiety. Nic z tego nie ma sensu.
Wobec braku dowodów kryminalistycznych lub bezpośrednich świadków morderstwa pani Wanjuri, decyzja Kenijczyka o ekstradycji Purkissa opiera się przede wszystkim na zeznaniach innego żołnierza, Liama Hendry’ego.
Zarzuca się, że Purkiss przyprowadził Hendry’ego, wówczas także żołnierza 2 Lanc, aby zobaczył zakrwawione ciało pani Wanjuri.
Jednak Purkiss powiedział Daily Mail, że Hendry z Accrington w Lancashire był alkoholikiem i miał reputację osoby opowiadającej historie.
Można ujawnić, że Hendry, obecnie 35-letni, po odejściu z wojska uzależnił się od narkotyków i był kilkakrotnie więziony za częste kradzieże w sklepach.
Rodzina Purkissów na wakacjach trekkingowych. Ich starszy syn niedawno wstąpił do wojska. Kelly jest także weteranem
W zeszłym roku, kiedy stanął przed sędziami Blackburn i przyznał się do 13 zarzutów kradzieży ze sklepów, jego prawnik Damien Pickup opowiedział przed sądem, jak wcześniej służył w armii przez 12 lat, m.in. w Afganistanie i Kenii.
Na początku tego roku Hendry został aresztowany za 21 odrębnych przestępstw związanych z kradzieżami w sklepach i cztery naruszenia nakazu dotyczącego zachowania karalnego. Stanął przed sędziami Preston w lipcu 2025 r. i otrzymał 52-tygodniowy wyrok.
Na rozprawie sądowej w zeszłym roku, w 2024 r., prawnik Hendry’ego powiedział, że po wyjściu ze szpitala zwrócił się ku przestępstwu, aby finansować nałóg narkotykowy.
Damien Pickup również zdawał się nawiązywać do śmierci pani Wanjuri, mówiąc przed sądem: „W Kenii wydarzyło się coś, co wywołało u niego wiele udręki i opuścił armię.
„W wieku 33 lat popełnił swoje pierwsze przestępstwo i od tego czasu sprawy nabrały tempa. Brakuje wsparcia dla ludzi takich jak on, którzy z honorem służyli swojemu krajowi”.
„Daily Mail” zwrócił się do pana Pickupa z prośbą o komentarz w imieniu Hendry’ego. Nie odpowiedział.
Drugi świadek w tej sprawie, William Nelson, złożył zeznania, w których stwierdził, że słyszał, jak Purkiss i Hendry żartowali o „zabiciu szefa”, gdy byli zawożeni z powrotem do obozu.
Pan Nelson twierdzi jedynie, że podsłuchał ich pijacką rozmowę i nie sugeruje, że widział ciało pani Wanjuri.
Przesłuchano także dowódcę ich kompanii, ówczesnego majora Paula Tingeya, awansowanego do stopnia podpułkownika. Twierdzi, że nic nie wiedział o incydencie z Agnes Wanjuri, a dowiedział się o nim jedynie z doniesień mediów.
Żona Purkissa, Kelly, przeżyła traumę po oskarżeniach, że jej mąż brutalnie zamordował panią Wanjuri i w brutalny sposób pozbył się jej ciała.
Opowiedziała Daily Mail, jak usiadła z mężem i ich 11-letnim synem i przesłuchała go w sprawie zdarzenia.
Pani Purkiss, była chorąży armii, poznała Purkissa, gdy oboje służyli.
Jej starszy syn z poprzedniego związku dołączył niedawno do Royal Marines, a Purkiss wziął udział w jego paradzie utraty przytomności w Centrum Szkolenia Komandosów w Lympstone w hrabstwie Devon, zaledwie kilka dni przed aresztowaniem.
Pani Purkiss (41 l.) powiedziała: „Jednym z powodów mojego zwolnienia z wojska był stres związany z roszczeniami przeciwko Robertowi. Znam mojego męża i on by jej nie zabił ani nie spał z nią.
On nie jest taki. Robert jest medykiem, jego zadaniem było ratowanie ludzi, a nie zabijanie ich.
„Kiedy to wyszło na jaw, usiedliśmy razem z naszym synem, a on zapytał o to Roberta, ponieważ martwiliśmy się, że będzie prześladowany, jeśli inni uczniowie przeczytają te raporty.
„Nasz syn zapytał go: „Tato, zrobiłeś to?” Robert był bardzo spokojny i powiedział: „Nie, synu, nie zrobiłem tego i nigdy nie naraziłbym nikogo z was na coś takiego”. Nasz syn powiedział: „To mi wystarczy, tato”.
Robert Purkiss z żoną Kelly w dniu ślubu. Odrzucił zarzuty i zakwestionował relacje innych żołnierzy, które postawiły go w tym miejscu
Rodzina pani Wanjuri jest przekonana, że armia brytyjska zatuszowała morderstwo.
Po aresztowaniu Purkiss i jej rozprawie jej siostrzenica Esther Njoki z zadowoleniem przyjęła postęp w sprawie.
W oświadczeniu wydanym na początku tego miesiąca powiedziała: „Moja rodzina odczuwa niesamowitą ulgę, słysząc, że podejrzany w sprawie mojej ciotki został aresztowany.
„Tyle lat czekaliśmy na tę chwilę, która stanowi ważny krok w kierunku ostatecznego wymierzenia sprawiedliwości dla naszej ukochanej Agnieszki”.
Dochodzenie w sprawie śmierci pani Wanjuri wszczęto w Kenii w 2018 r. W następnym roku kenijski sąd stwierdził, że została ona bezprawnie zabita przez brytyjskich żołnierzy oraz że doznała ran kłutych brzucha i klatki piersiowej.
Twierdzenie, że brytyjski żołnierz przyznał się do morderstwa swoim kolegom, pojawiło się w 2021 roku, choć Purkiss został wskazany jako podejrzany dopiero później.
W 2024 r. armia brytyjska ogłosiła przegląd postępowania brytyjskich żołnierzy w Kenii w oparciu o sprawę Wanjuri i wszczęcie działań prawnych przez Kenijczyków twierdzących, że są ojcami żołnierzy brytyjskich.
Przegląd wykazał 35 podejrzanych przypadków wykorzystywania i molestowania seksualnego przez żołnierzy, w tym stosunków transakcyjnych z miejscowymi kobietami. Dziewięć z tych przypadków miało miejsce po tym, jak armia zakazała żołnierzom korzystania z prostytutek w 2022 r.
Rzecznik MOD powiedział: „Niestosowne byłoby komentowanie sprawy, gdy toczy się postępowanie prawne”.


















