Indie też oskarżony za molestowanie niepełnosprawnego dziecka podczas kilkuletniej pracy jako ksiądz rzymskokatolicki w Nowym Orleanie, począwszy od 2004 r., powinien zostać wpisany na listę wiarygodnie oskarżonych o molestowanie duchownych przez różne instytucje, dla których służył, mówi dyrektor kościelnej organizacji odpowiedzialnej za odpowiedzialności.
Mark Francis Ford, niegdyś członek zakonu zwanego potocznie Wincentyniami, służył w archidiecezji Nowego Orleanu, a także w diecezjach Dallas i Gallupa, Nowy Meksykpo święceniach kapłańskich w 1992 r. Jest oskarżony o zgwałcenie chłopca, którego poznał w ramach programu, w którym pomógł rozpocząć Nowy Orlean o nazwie God’s Special Children – która służy niepełnosprawnej młodzieży – przed i po tym, jak Wincentianie twierdzą, że Ford skutecznie zwrócił się do Watykanu o laicyzację go lub usunięcie z kapłaństwa w 2007 roku.
Wieść o aresztowaniu Forda we wrześniu w stanie Indiana, gdzie pracował dla organizacji non-profit zajmującej się pomocą głodową, na podstawie nakazu uzyskanego przez policję Nowego Orleanu, wywołała reakcję mediów i BiskupAccountability.org reżysera Terry’ego McKiernana, aby prześledził historię swojej kariery.
McKiernan stwierdził, że 64-letni Ford nie figurował wśród aktywnych duchownych w wydaniach Oficjalnego spisu katolików (OCD) z lat 1994, 1999, 2002 i 2003 – przy czym takie zniknięcia na ogół korelują „z problemami w posłudze, które nie są zarządzane w przejrzysty sposób i/lub okresami, w których ksiądz był wysyłany do ośrodka leczniczego”.
W mediach wyjaśniono jedynie najwcześniejszą z przerw w służbie. W 1997 r. dziennik „Dallas Morning News” doniósł, że Ford wziął już udział w programie w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk prowadzonym przez Sługi Parakleta. Podanym powodem był problem z zarządzaniem pieniędzmi, chociaż ten konkretny program jest bardziej znany z leczenia szeregu innych problemów, od uzależnień po pedofilię.
McKiernan powiedział, że jego organizacja „sceptycznie odnosi się do tego, czy to był prawdziwy powód, dla którego Ford dołączył do Sług Pocieszyciela, których misja na początku lat 90. XX w. obejmowała głównie księży, którzy dopuszczali się wykorzystywania dzieci”.
„Dopóki nie zostaną ujawnione dokumenty, które dowodzą, że jest inaczej, możemy jedynie stwierdzić, że problemy ujawnione w związku z niedawnym aresztowaniem Forda i postawionymi mu zarzutami znajdują również odzwierciedlenie w jego… wcześniejszych zniknięciach z OCD” – powiedział McKiernan.
Dlatego też, opierając się na ustaleniu prawdopodobnej przyczyny związanej z nakazem aresztowania Forda, McKiernan stwierdził, że „rozważnym posunięciem” byłoby dodanie Forda do list wiarygodnie oskarżonych duchownych wcześniej zwolnionych przez Wincentynów, a także trzech diecezji, dla których pracował.
Listy te znalazły się wśród list opublikowanych przez ponad 200 innych amerykańskich diecezji i kapituł zakonnych w geście przejrzystości w obliczu trwającego od kilkudziesięciu lat skandalu molestowania duchowieństwa w Kościele katolickim na całym świecie. „Informują opinię publiczną, a w szczególności… powiadamiają ocalałych, że inni ocaleni mogli przedstawić wiarygodne zarzuty”.
„Kiedy biskup lub przełożony potwierdzi wiarygodny status zarzutów, ocaleni znajdują potwierdzenie i pocieszenie, a gdy ksiądz wciąż żyje, dzieci są chronione” – powiedział McKiernan. „Wzywamy trzy diecezje i jego zakon, aby dodali Forda do swoich list i przedstawili pełne sprawozdanie na temat jego miejsca pobytu i działalności, zwłaszcza w latach, kiedy OCD nie ujawniało tych informacji”.
W oświadczeniu rzecznika amerykańskiego oddziału Misjonarzy, do którego należał Ford, stwierdzono, że poszczególne osoby trafiają na listę instytucji, „gdy oskarżenie zostanie uznane za wiarygodne”.
Rzecznik diecezji Gallup, której granice obejmują część Arizony, powiedział, że pracuje ona nad oświadczeniem i przekaże je „Guardianowi”, gdy będzie gotowe. Ani diecezja Dallas, ani archidiecezja Nowego Orleanu – która wraz ze swoimi ubezpieczycielami przygotowywała się do zapłaty co najmniej 230 milionów dolarów w celu rozstrzygnięcia setek roszczeń związanych z wykorzystywaniem seksualnym duchownych – odpowiedziała na prośby o komentarz.
Wyjątkowe dzieci Boże
Najbardziej kompletny obraz miejsca pobytu Forda w czasach, gdy był księdzem, zawiera w dużej mierze historia pracy, którą McKiernan zebrał i dostarczył Guardianowi, a także wycinki z ówczesnych wiadomości.
Powołując się na informacje z OCD, Ford został najpierw przydzielony do kościoła Świętej Trójcy w diecezji Dallas, który sąsiadował ze szkołą, do której uczęszczało prawie 170 uczniów. Szkoła liczyła także ponad 420 uczniów uczestniczących w katechezach i innych programach religijnych.
Zniknął z OCD w 1994 r., a lata 1995–1998 i 2000–2001 spędził w diecezji Gallup. Ford spędził pierwszy z odcinków przydzielonych zarówno Niepokalanemu Sercu Maryi, jak i kościołom św. Judy we wspólnotach Page i Tuba City w Arizonie. Po jego zniknięciu z OCD w 1999 r. został przydzielony jedynie do kościoła w Page, który w czasie swoich dwóch pobytów w tym kościele uczestniczył w katechezach i innych programach religijnych od 110 do 135 uczniów.
Następnie Ford zniknął z zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych w latach 2002 i 2003, po czym pojawiał się w Nowym Orleanie w latach 2004–2006 w kościołach św. Jana Chrzciciela i św. Józefa, odpowiednio w dzielnicach Central City i Tulane-Gravier tej społeczności.
Jest także wpisany na listę kościołów św. Szczepana w dzielnicy Touro w Nowym Orleanie w latach 2005 i 2006, zanim dokonał dobrowolnej laicyzacji. Inny ksiądz Wincentyński przydzielony wówczas do św. Szczepana, nieżyjący już James Steinbach, później trafił na wiarygodnie oskarżonego zakonu lista.
Artykuły medialne, w tym niektóre cytujące Forda, oraz różne profile biograficzne w Internecie uzupełniają ten portret. Rok 1997 profil Forda w „Dallas Morning News” zacytował go, mówiąc, że jest po części Navajo, Chiricahua Apache i Zuni, potwierdzając jednocześnie, że spędził siedem miesięcy w ośrodku terapeutycznym Servants of the Paraclete w Albuquerque. Ford twierdził, że musi się tam udać, ponieważ był „kompulsywnym wydawcą, dłużnikiem i złym zarządzającym finansami”, który uszczuplił rachunki finansowe kościołów w Tuba City i Page, jak niedawno podała gazeta Gallup Independent.
Zapytany, czy potwierdzi lub zaprzeczy, że wydatki Forda były jedynym powodem, dla którego udał się do Sług Parakleta, rzecznik Wincentynów powiedział, że zarządzenie nie komentuje spraw personalnych.
Ford stwierdził później w swojej internetowej biografii związanej z rolą w American Indian Center, że podczas pobytu w Arizonie służył w rezerwatach Navajo i Hopi.
W każdym razie po przybyciu do Nowego Orleanu Ford trafił na pierwsze strony gazet, ponieważ przyczynił się do założenia fundacji God’s Special Children w St Joseph wraz z Jayem Zaineyem, sędzią miejskiego sądu federalnego.
Artykuł z 2005 roku w lokalnej gazecie Times-Picayune opisuje, jak Zainey spotkał Forda podczas mszy w kościele św. Jana Chrzciciela. „Rozmawiając z Fordem o jego synu… który ma autyzm i rzadką aberrację chromosomową, Zainey powiedział, że nie było żadnej mszy, w której jego żona i dwójka ich dzieci… mogliby uczestniczyć z (synem) bez przeszkadzania innym wiernym” – napisano w publikacji.
Ford podobno powiedział wówczas gazecie, że „rozumie frustrację Zaineyów, którą często podzielają inni rodzice dzieci niepełnosprawnych”. Po spotkaniu z synem Zaineyów Ford dostrzegł „powołanie do służenia takim jak (on)”.
„Uświadomiłem sobie, że niepełnosprawne dzieci są niesamowitym darem dla Kościoła” – powiedział Ford dziennikowi „Times-Picayune”. Następnie jesienią 2004 roku odprawił pierwsze nabożeństwo Bożego Specjalnego Dzieci.
Zainey przez lata to robił zarobione reputację jednego z najpobożniejszych katolików w najsłynniejszym mieście Luizjany. W pewnym momencie publicznie oświadczył, że to jego pomysł na arcybiskupa Nowego Orleanu, Grzegorza Aymondaaby zwrócić się do wysokich rangą dyrektorów miejskiej zawodowej drużyny piłkarskiej Saints o pomoc w przekazywaniu mediom informacji na temat skandalu znęcania się nad lokalnym duchownym. Wydał także orzeczenie na korzyść katolickiego zakonu religijnego, nalegającego na uchylenie ustawy z Luizjany z 2021 r., umożliwiającej osobom, które doświadczyły molestowania duchownego, dochodzenie odszkodowania za molestowanie dzieci w wieku kilkudziesięciu lat. Jednak stanowy sąd najwyższy podtrzymał później to prawo, w efekcie negując orzeczenie Zaineya.
Strona internetowa Wyjątkowych Dzieci Boga wymienia obecnie Zaineya jako założyciela programu, chociaż od niedzieli w przypisywanej mu wiadomości wyrażano wdzięczność za wsparcie Forda. Zapytany, czy chciałby porozmawiać o Fordzie, Zainey odmówił, mówiąc: „Nie widziałem go od wielu lat”.
Zatrzymany w Indianie
Z biografii Forda American Indian Center wynika, że został on zastępcą dyrektora ds. osób niepełnosprawnych w rządzie stanu Luizjana w 2006 roku, rok po awarii federalnych wałów przeciwpowodziowych podczas huraganu Katrina, który zdewastował Nowy Orlean.
Przypisał sobie, że został mianowany na to stanowisko przez ówczesną gubernator Kathleen Blanco, twierdząc, że administracja Demokratów zleciła mu pomoc osobom niepełnosprawnym w dostępie do zasobów i usług po Katrinie.
Z biografii Forda wynika, że republikański następca gubernatora zmarłego Blanco, Bobby Jindal, mianował go następnie dyrektorem biura do spraw Indian w Luizjanie, którego zadaniem było wspieranie rdzennych plemion stanu w wysiłkach na rzecz odbudowy po huraganach Gustav i Ike w 2008 roku.
Następnie zgłoszono, że w 2021 r. dołączył do amerykańskiej organizacji non-profit Feeding America zajmującej się pomocą głodową i zajmował stanowiska w Phoenix i Chicago. Jak zauważył Gallup Independent, mieszkaniec Portage w stanie Indiana został wymieniony na liście członków zarządu American Indiana Center.
W listopadzie mężczyzna, który opisał spotkanie z nim w 2004 roku, gdy miał 10 lat, za pośrednictwem God’s Special Children, zgłosił policji w Nowym Orleanie, że był molestowany seksualnie przez Forda. Oskarżyciel – który ma obecnie 31 lat i cierpi na zwyrodnieniową chorobę rdzenia kręgowego, która czasami wymaga poruszania się na wózku inwalidzkim – przeszedł serię przesłuchań, zanim policja uzyskała nakaz aresztowania Forda, powiedziała reprezentująca go prawniczka Kristi Schubert.
Schubert powiedziała również, że rodzina jej klientki uważała Forda w pewnym momencie za bliskiego przyjaciela. Schubert powiedział, że oskarżyciel ma spektrum autyzmu i zgodnie z prawem uznano go za nieletniego pomimo osiągnięcia pełnoletności, co pozostawiło go pod stałą, dożywotnią opieką matki.
Z akt uzyskanych przez Guardiana wynika, że policja Nowego Orleanu uzyskała pozwolenie lokalnego sędziego na aresztowanie Forda w dniu 9 września pod zarzutem gwałtu pierwszego stopnia, porwania drugiego stopnia, pobicia na tle seksualnym i nieprzyzwoitego zachowania wobec nieletniego. Dokumenty podają daty popełnienia przestępstw od 1 listopada 2004 r. do 31 grudnia 2014 r., a Fordowi groziłaby obowiązkowa kara dożywotniego więzienia, gdyby ostatecznie został skazany za zarzuty oskarżenia.
Następnie 25 września władze aresztowały Forda w Portage i przetrzymywały go bez możliwości zwolnienia za kaucją do czasu przeniesienia do Nowego Orleanu. Ford zrzekł się prawa do zakwestionowania przeniesienia na rozprawie sądowej zaplanowanej na 1 października, jednak od niedzieli przebywał w więzieniu w rejonie Portage.
Schubert i rodzina jej klienta w dużej mierze odmówili komentarza po aresztowaniu Forda, twierdząc, że nie chcą ingerować w toczącą się przeciwko niemu sprawę karną. Podzieliła się jednak, że jej klientka od lat cierpiała na koszmary i napady budzenia się z krzykiem.
Według Schuberta, jego pierwsza noc nieprzerwanego snu nastąpiła natychmiast po tym, jak dowiedział się, że Ford został aresztowany przez władze, które miały na celu pociągnięcie go do odpowiedzialności.