Wkura Agenci FBI i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) Pochodzący ostatnio w dwóch domach należących do Xiaofeng Wang, chińskiego profesora bezpieczeństwa cybernetycznego na Uniwersytecie Indiana, wielu w idyllicznym miasteczku College w Bloomington było zszokowanych.
W grudniu Wang został przesłuchany przez swoich pracodawców o rzekome otrzymanie nieujawnionego finansowania z Chin na projekt, który również otrzymał federalne dotacje badawcze w USA. W tym samym dniu nalotów domowych Wang został zwolniony z jego wieloletniego stanowiska w Indiana Uniwersytet Przekaż e -mail – ruch, który jest sprzeczny z własną polityką uniwersytetu.
Ale Wang nie został oskarżony o żadne przestępstwo, a jego prawnik twierdzi, że żadne zarzuty karne nie są w toku.
Ten incydent doprowadził strach w sercach azjatyckiej społeczności wydziału i studentów, którzy obawiają się motywacji politycznej.
„Studiuję w dziale informatyki i usłyszałem chińskich profesorów rozmawiających o tym, jak martwią się, że coś podobnego może się stać”, mówi chiński doktorant, który przybył do Bloomington z Suzhou, prowincji Jiangsu, we wrześniu ubiegłego roku i którzy nie poprosili o to, by nie zostać wymienionych.
Podczas pierwszej administracji Trumpa stworzył Departament Sprawiedliwości Inicjatywa China W celu znalezienia i ścigania szpiegów do Pekinu pracujących w amerykańskich sektorach badań i rozwoju. W tym czasie był krytykowany przez grupy praw za napędzanie profilowania rasowego i przemocy wobec azjatyckich Amerykanów, a przegląd administracji Biden zajął wysiłki zakończone w 2022 r.
Teraz, jak poprzednio, Trump uczynił ukierunkowane na uniwersytety, których przywództwo i wykładowcy są, według niego, są sprzeczne z jego własnym programem kluczowym elementem jego drugiej kadencji.
Dla Massachusetts Institute of Technology Profesor Gang Chento, co stało się z Wang „przynosi dreszcze do naszych kolców”.
„W tym przypadku szczególnie niepokojące jest to, że Uniwersytet Indiana zwolnił go i jego żonę bez odpowiedniego procesu, zakładając winę zamiast niewinności” – mówi Chen.
Chen, który ma narodowość USA i Chin, została oskarżona przez Departament Sprawiedliwości za rzekome nie ujawnianie powiązań z chińskimi organizacjami w sprawie wniosku o dotację na projekt finansowany przez federalnie, a zaledwie tygodnie pozostały w pierwszej kadencji Trumpa, w styczniu 2021 r.
Zarzuty zostały odrzucone rok później.
„Dochodzenia w sprawie profesora Wanga i jego strzelania powodują ogromny strach wśród badaczy chińskiego pochodzenia, zwłaszcza studentów i doktora Chiny. Oczywiste jest, że takie wydarzenia, wraz z przepisami i wrogą retoryką, wypuszczają talenty. Dowiedziałem się, że wielu chińskich studentów i postoktoratów rozważa opuszczenie USA. ”
Więcej studentów z Chin przybywa do USA, aby studiować i zbadać w instytucjach trzeciego szczebla niż z jakiegokolwiek innego kraju.
Strach przed chińskimi szpiegami działającymi w USA nie jest całkowicie bezpodstawny.
A Raport opublikowany niedawno Przez amerykańskie agencje wywiadowcze stwierdziły, że Chiny pozostają najwyższym zagrożeniem dla Ameryki, a wielu polityków po prawej, uważa, że mniejsze uczelnie w niskich częściach kraju, takie jak Środkowy Zachód, mogą być wykorzystane jako bramy do USA przez chińską partię komunistyczną.
W październiku, pięciu chińskich studentów Na uczelni w Michigan zostali oskarżeni o szpiegowanie w obozie szkoleniowym, w którym uczestniczą żołnierze tajwańscy. W tym miesiącu informacje o kilku chińskich studentach na Uniwersytecie Purdue, również w Indianie, byli poszukiwani przez członków Kongresu, roszczenie interesy bezpieczeństwa narodowego, choć nie wniesiono żadnych zarzutów.
Ale zdecydowana większość z 300 000 chińskich naukowców i studentów w USA jest dziś w kraju, aby uzasadnić przyczynianie się do badań i uczenia się, powiedzmy, że eksperci, którzy obawiają się, że ukierunkowanie na uczelnie Trumpa uważane są za antysemickie, może teraz przesunąć się na Środkowy Zachód.
W zeszłym miesiącu Departament Edukacji nazwany Indiana University Bloomington wśród 60 szkół wyższych badanych za domniemaną dyskryminację antysemicką, co może spowodować cięcia finansowania.
Można to dotyczyć nie tylko chińscy naukowcy i studenci.
Uniwersytety w Illinois, Indianie i innych stanach Heartland są domem dla jednych z największych chińskich populacji studentów w kraju.
Prawie połowa połączonej populacji Urbana-Champaign wynoszącej 130 000 osób w sąsiednim Illinois składa się z studentów i pracowników. Prawie sześć tysięcy to studenci z Chin.
W Bloomington, który ma populację mniej niż 80 000 osób, blisko 50 000 to studenci, a prawie 10% pochodzi z zagranicy.
Szkoły Środkowo -Zachodnie i wokół nich społeczności chętnie przyciągają zagranicznych studentów i polegają w dużej mierze na pieniędzy, które przynoszą ze sobą; o 2000 chińskich studentów Zapisuj się na Indiana University co roku. Międzynarodowi studenci są studentami oskarżony Średnio 42 000 USD na czesne i opłaty, wraz z 14 000 USD na mieszkanie i żywność, przynosząc setki milionów dolarów do uczelni i miasta.
Z biegiem lat te i inne małe miasteczka uniwersyteckie polegały na zagranicznych studentach, aby wspierać swoje gospodarki.
Kilka przecznic na zachód od kampusu University of Indiana Bloomington, grupowanie chińskiego, koreańskiego i azjatyckiego restauracji zaspokajają dużą społeczność azjatycką. Chodnik przed chińską restauracją Longfei jest usiany znakami żywności napisanymi w mandaryńskim. Menedżer restauracji mówi jednak, że wierzy, że problemy polityczne między Waszyngtonem a Pekinem spowodowały, że liczba chińskich studentów przybywających do USA – i przez jego drzwi – spadła w ostatnich latach.
Chiński doktorant, który ostatni rano zjeżdża tutaj, mówi, że jego status wizy studenckiej pozwala mu pozostać w USA przez okres do pięciu lat, ale on i jego chińscy koledzy martwią się, że administracja Trumpa może skrócić to.
„Obawiam się wrogości prezydenta Trumpa wobec Chin, a ten rodzaj wrogości może wpłynąć na chińskich studentów i profesorów oraz na finansowanie, które otrzymujemy” – mówi.
„Martwię się o wpływ na moje życie”.
Wydział na Wydziale, w którym Wang pracował przez ponad dwie dekady, wezwał Uniwersytet Indiana do odwołania jego zwolnienia. Jego strona profilu na stronie internetowej uniwersytetu została usunięta, a władze uczelni nie skomentowały jego zwolnienia.
„Ani prof. Wang, ani pani Ma (jego żona, która pracowała jako analityk biblioteki na tym samym uniwersytecie) nie zostali aresztowani… ponadto nie ma żadnych oczekujących zarzutów karnych, o ile nam wiadomo”, mówi Jason Covert, prawnik w Taft Stettinius & Hollister, firma reprezentująca Wang i Ma.
„Z niecierpliwością oczekują na wyczyszczenie swoich nazwisk i wznowienie udanej kariery na zakończenie tego dochodzenia”.
Covert nie powiedziałby, czy Wang planuje pozostać w USA.