Agencja Ochrony Środowiska po cichu i szybko zatwierdza nowe „wieczne chemikalia” PFAS do użytku w przemyśle półprzewodników, w tym samym czasie, gdy agencja publicznie reklamuje zwiększona kontrola nowych PFAS i innych chemikaliów.
W miarę wzrostu produkcji półprzewodników w USA przyspieszone przeglądy mogą być możliwe gwałtownie zwiększyć zanieczyszczenie zawierające mało zbadane PFAS które prawdopodobnie są toksyczne, kumulują się w środowisku i przyczyniają się do zmiany klimatu.
Pomimo ryzyka EPA „pochyla się nad” branżą półprzewodników, powiedział Mike Belliveau, założyciel organizacji non-profit Bend The Curve, który lobbował w sprawie przepisów dotyczących toksycznych chemikaliów.
„Będziemy widzieć coraz więcej (zanieczyszczenia PFAS)” – powiedział. „Nikt nie jest z tego powodu szczęśliwy PFAS znajduje się w ich wodzie pitnej lub spada z powietrza, a zezwolenie EPA jest sprzeczne z rosnącymi obawami naukowymi i społecznymi… dlatego napięcie rośnie”.
PFAS to klasa obejmująca około 15 000 substancji chemicznych często stosowanych w celu zapewnienia odporności produktów na wodę, plamy i ciepło. Nazywa się je „wiecznymi chemikaliami”, ponieważ nie ulegają naturalnemu rozkładowi, a rzeczywiście tak jest połączony na raka, problemy z wątrobą, problemy z tarczycą, wady wrodzone, choroby nerek, obniżoną odporność i inne poważne problemy zdrowotne.
Półprzewodniki są niezbędne w elektronice stosowanej w obronności, urządzeniach medycznych, smartfonach, czystej energii i nie tylko, a administracja Bidena pobudziła ekspansję branży dzięki miliardy w zachętach. Ale branża jest płodny zanieczyszczający oraz główne źródło nieuregulowanych i niemonitorowanych PFAS, tworząc napięcie w związku z szeroko zakrojonym planem Bidena mającym na celu powstrzymanie zanieczyszczenia PFAS.
Kontrowersje stanowią zbieżność tego, co według zwolenników ochrony środowiska stanowią główne braki w przepisach dotyczących PFAS. Wywołuje debatę na temat Definicja PFASpolityczny wtrącanie się w decyzjach EPA, szybka akumulacja słabo zbadanych PFAS i organów regulacyjnych podejmowanie decyzji w ramach czarnej skrzynki wokół bezpieczeństwa chemicznego i atestów.
EPA na początku grudnia ogłoszony wzmocniłoby to przegląd nowych chemikaliów w ramach zmienionej w 2016 r. ustawy o kontroli substancji toksycznych (TSCA), która reguluje stosowanie substancji toksycznych w kraju.
Wcześniej przemysł mógł rozpocząć sprzedaż substancji chemicznej, jeśli EPA nie dokonała jej przeglądu w ciągu 90 dni, co skutkowało sprzedażą tysięcy substancji praktycznie bez przeglądu.
Prawo zawierało również „wyłączenie małych ilości”, które umożliwia wysłanie na rynek chemikaliów w czasie krótszym niż 30 dni przy niewielkiej kontroli, jeśli są one stosowane w małych ilościach i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia pracowników – ponad 600 PFAS otrzymało niskie oceny zwolnienia ilościowe w ostatnich dziesięcioleciach, łącznie z tymi, które były „zabójczy w przypadku wdychania” i „żrący dla skóry”.
Nowelizacja ustawy TSCA z 2016 r. wyeliminowała te problemy, ale pierwsza umowa Trump EPA nigdy nie wdrożyła tego prawa. Biden EPA opublikowała go na początku grudnia, stwierdzając, że agencja „powinna zachęcać do innowacji, jednocześnie upewniając się, że nowe chemikalia będą mogły być bezpiecznie stosowane, zanim zostaną dopuszczone do obrotu”.
„Dzisiaj unowocześniliśmy nasze przeglądy substancji chemicznych i w dalszym ciągu chronimy ludzi przed niebezpiecznymi nowymi PFAS” – powiedział Michal Freedhoff, administrator bezpieczeństwa chemicznego EPA.
Jednak na 40 stronach reguły znajdują się dwa akapity, które zdaniem zwolenników stoją w sprzeczności z intencjami przepisu. Wskazuje na „krytyczną rolę” PFAS w produkcji półprzewodników i stwierdza, że agencja „traktuje priorytetowo” te PFAS i „obecnie dokonuje przeglądu tych nowych chemikaliów w jedną trzecią czasu w porównaniu z innymi sektorami” – czyli w ciągu zaledwie 90 dni.
EPA twierdzi ponadto, że wprowadziła „ramy” zapewniające bezpieczeństwo chemikaliów, ale szczegóły nie są jasne. Częściowo uzasadnia tę decyzję także twierdzeniem, że półprzewodnikowe PFAS są wykorzystywane w „pętli zamkniętej”, co oznacza, że znajdują się w obiekcie, nie stanowią zagrożenia dla pracowników i są właściwie utylizowane.
Zwolennicy twierdzą jednak, że to nieprawda. Podczas gdy przemysł wykorzystuje roboty w wielu procesach wytwarzania chipów, zakłady pompują ogromną ilość odpadów PFAS do wody lub powietrza. Niektóre wychwytują odpady i wysyłają je do spalarni, które technologicznie nie są w stanie całkowicie zniszczyć PFAS, zamiast tego wysyłają toksyczne odpady do powietrza wokół tych obiektów.
Administracja Bidena tak uznany problem odpadów PFAS, ale nadal twierdzi, że proces ma charakter „pętli zamkniętej”.
„Nie ma zamkniętego systemu dla PFAS” – powiedział Belliveau.
Nie jest również jasne, w jaki sposób EPA ocenia ryzyko związane z chemikaliami. Agencja zasadniczo opiera się na wiedzy branżowej, a w innych sytuacjach, w których szybko zatwierdziła nowe chemikalia, stosuje standardowe formuły do oceny ryzyka dla zdrowia i środowiska, które wydają się „zaprojektowane tak, aby uzyskać odpowiedź „tak”” – powiedziała Tosh Sagar, prawnik w Earthjustice, która prowadzi spory w sprawach PFAS.
Jeśli istnieją dane dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa nowych chemikaliów, zostały one opracowane przez przemysł i w dużej mierze są prawnie ukryte przed opinią publiczną w ramach twierdzeń o poufnych informacjach biznesowych.
„Jest niewinny, dopóki nie udowodni mu się winy i to jest zasadniczy problem” – powiedział Lenny Siegel z Chips Communities United, grupy współpracującej z przemysłem i administracją na rzecz poprawy zabezpieczeń środowiskowych. „Jeśli istnieją raporty dotyczące bezpieczeństwa, pokażcie mi – chemikalia będą znajdować się w naszym środowisku i krwi przez długi, długi czas”.
Chociaż branża próbowała unikać nadzoru środowiskowego, szuka alternatyw dla PFAS, ale rozwój jest powolny i trudny. Produkcja półprzewodników jest procesem bardzo złożonym, a PFAS to podstawowe składniki stosowane w aż 1000 etapach na poziomie nanometrycznym.
Ostatnie dane z badań wykazały, że 78 000 części na bilion (ppt) PFAS w ściekach z jednego zakładu – prawny limit EPA dla kilku popularnych związków PFAS wynosi 4 ppt.
Proces ten wymaga również stosowania gazów fluorowanych, czyli gazu PFAS, w szeregu procesów, a związane z nimi ryzyko toksykologiczne pozostaje w dużej mierze nieznane. Ale często przemieniać TFA, toksyczny gaz cieplarniany, który może utrzymywać się w atmosferze przez 1000 lat. TFA często występuje w wyższych stężeniach niż jakikolwiek inny związek PFAS w powietrzu, wodzie i ludzkiej krwi, ale niezależni badacze dopiero zaczynają go badać.
Tymczasem EPA zmieniła definicję PFAS w przepisie, aby wykluczyć wiele gazów uważanych za PFAS przez większość agencji zdrowia publicznego na świecie, powiedział Sagar. Wykluczenie było priorytetem dla tej substancji chemicznej przemysł i wojsko.
Producenci chipów i administracja Bidena argumentowali, że korzyści z przeniesienia przemysłu półprzewodników przewyższają ryzyko. Może to być przedmiotem dyskusji, powiedział Siegel, ale dodał: „To nie jest to, co twierdzi EPA – twierdzi, że nas chroni.
„EPA nie wykonuje swojej pracy” – dodał Siegel.