Analitycy ostrzegli, że inwestycje zagraniczne w USA mogą być zagrożone przez nowe podatki „zemsty” Donalda Trumpa.

Przepis w ramach One Big Beautiful Bill Act Pozwoli USA na stosowanie wyższych podatków dla osób zagranicznych, przedsiębiorstw i inwestorów związanych z jurysdykcjami, które nakładają „niesprawiedliwe podatki zagraniczne” osobom i firmom w USA.

Firmy wymienione na Londyńska giełda papierów wartościowych mógłby uniknąć środka poprzez ponowne realizację w Nowym Jorku.

Sekcja 899, jak się nazywa, klasuje podatki od usług cyfrowych i „przekierowało podatki od zysków” jako niesprawiedliwe, wraz z wszelkimi podatkami skierowanymi do podmiotów USA. Umożliwiłoby to władzom USA nałożenie dodatkowego podatku od 5% i wzrost o pięć punktów procentowych rocznie, do 20%.

Max Yoeli, starszy program badawczy w USA i Americas w Chatham House, mówi, że sekcja 899 „grozi dalszym wyobcowaniem inwestorów zagranicznych”.

Dodał, że może to zrezygnować z inwestycji w USA, podważając jego „podstawową otwartość”.

Włoski bank UniCredit zgadza się, że sekcja 899 może dodatkowo uszkodzić nastroje inwestorów zagranicznych w stosunku do aktywów denominowanych w dolarach amerykańskich. Mówi, że może to cofnąć się do USA, biorąc pod uwagę dużą ilość krajowych aktywów posiadanych przez cudzoziemców.

„Lista krajów, które należałyby do tej kategorii, jest długa i obejmuje większość krajów europejskich, w tym Włochy i Niemcy”, powiedział klientom UniCredit, mówiąc, że inwestorzy zagraniczni ponad dwukrotnie podwoili swoje zasoby amerykańskich aktywów w ciągu ostatniej dekady.

„Ten dodatkowy podatek służyłby nie tylko sfinansowanie obniżki podatków od osób prawnych, ale prawdopodobnie byłby również wykorzystywany jako narzędzie negocjacyjne dla USA w umowach handlowych, zwłaszcza, że ​​republikanie wydają się skłonni wycofać się z globalnych minimalnych ram podatkowych”.

Wykres pokazujący wartość amerykańskich aktywów posiadanych przez inwestorów zagranicznych, w trylionach dolarów amerykańskich. Zdjęcie: UniCredit

UNCREDIT obawia się również, że status bezpiecznej przystani dolara może zostać osłabiony, jeśli istnieją nowe spory podatkowe między USA a innymi krajami.

One Big Beautiful Bill Act został uchwalony przez amerykańską Izbę Reprezentantów w zeszłym miesiącu. Senat jeszcze nie zatwierdzi ustawy, a Biały Dom ustanowił termin 4 lipca.

George Saravelos, globalny szef FX Research w Deutsche Bank, ostrzegł w zeszłym miesiącu, że sekcja 899 może pozwolić administracji USA przekształcić wojnę handlową w wojnę kapitałową, „wyraźnie wykorzystując podatki od zagranicznych aktywów amerykańskich jako dźwigni do dalszych celów gospodarczych USA”.

Wielkie Brytyjskie firmy z pewnością mogłyby obowiązywać sekcję 899, jako Wielka Brytania obsługuje podatek od usług cyfrowych skierowane do międzynarodowych międzynarodowych i przekierowił podatek od zysków Zaprojektowany w celu ograniczenia unikania podatków przez międzynarodowe korporacje.

Pomiń wcześniejszą promocję biuletynu

Goldman Sachs obliczył, że brytyjskie korporacje są „szczególnie narażone” na sekcję 899, ponieważ w USA generowanych jest około 30% przychodów spółek wymienionych w FTSE 100.

Ponieważ jednak firmy, które są własnością większości przez akcjonariuszy amerykańskich, są zwolnieni, szefowie miasta mogą rozważyć przeniesienie listy giełdowej do Nowego Jorku, do Dodge Section 899.

„Ta dynamika własności nie tylko łagodzi ryzyko podatkowe, ale także wzmacnia strategiczne uzasadnienie relisting w USA, w którym bazy inwestorów są głębsze i bardziej dostosowane do ekspozycji na przychody w USA”, powiedzieli analitycy Goldman Sachs.

Według Goldmana, duże brytyjskie firmy z najważniejszym narażeniem na USA, które nie są własnością większości przez inwestorów amerykańskich, są grupa medialna Pearson, grupa Business Services Experian, The Pest Control Business Rentokil i producent farmaceutyków Hikma.

Ashtead Group, Compass i Melrose również generują dużą część swojej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, ale ponieważ mają większość własności USA, powinny być zwolnione z sekcji 899.

Francuskie firmy mogą być również zagrożone, ponieważ Paryż prowadzi podatek od usług cyfrowych od przychodów, które duże firmy technologiczne generują we Francji.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj