Armii amerykańskiej nakazano ujawnienie dokumentów ws Donalda Trumpa zadziornej wizyty członków kampanii na cmentarzu narodowym w Arlington, co grozi ponownym wzbudzeniem oskarżeń w związku ze stosunkiem kandydata Partii Republikańskiej do członków służby wojskowej w końcowej fazie wyborów prezydenckich.

Nakaz sądu, będący odpowiedzią na pozew złożony przez zwolenników przejrzystości, upłynął we wtorek z ostatecznym terminem upływającym w tygodniu i może rzucić nowe światło na wydarzenie, w którym Trump został oskarżony o wykorzystywanie najbardziej czczonego miejsca pochówku wojskowego w Ameryce do celów kampanii w sierpniu.

Starszy sędzia amerykańskiego sądu rejonowego dla Dystryktu Kolumbii, Paul Friedman, nakazał armii udostępnienie dokumentacji dotyczącej tego zdarzenia w odpowiedzi na pozew złożony w oparciu o ustawę o wolności informacji (FOIA) wniesiony przez American Oversight, grupę zajmującą się uwolnieniem rejestrów publicznych.

Złożyła sprawę 3 października, po tym jak armia nie odpowiedziała na poprzedni wniosek FOIA.

Kilku Demokratów, w tym Jamie Raskin, członek najwyższej rangi partii w komisji nadzoru Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, również zwróciło się do armii o publikację raportu z incydentu związanego z wizytą byłego prezydenta na cmentarzu w dniu 26 sierpnia, która miała uczcić trzecią rocznicę śmiertelnego morderstwa. samobójczy atak, w wyniku którego zginęło 13 żołnierzy amerykańskich w Kabulu podczas chaotycznego wycofywania się z Afganistanu w 2021 r.

Nakaz sądu został z radością przyjęty przez tymczasowego dyrektora wykonawczego American Oversight, Chiomę Chukwu, który powiedział: „W obliczu wyborów zaledwie dwa tygodnie naród amerykański jest wyraźnie i nieodparcie zainteresowany wiedzą, jak rząd zareagował na rzekomy incydent z udziałem ważnego prezydenta kandydat, który ma historię upolityczniania wojska.

„Te akta należą do opinii publicznej i cieszymy się, że sąd zgodził się co do konieczności przyspieszenia naszego wniosku. Z niecierpliwością czekamy na otrzymanie raportu o zdarzeniu i udostępnienie go opinii publicznej.”

Wizyta Trumpa na cmentarzu przerodziła się w bardzo napiętą awanturę polityczną, gdy członkowie jego kampanii wdali się w bójkę z pracownicą cmentarza, po tym jak próbowała ona egzekwować przepisy, uniemożliwiając im filmowanie i fotografowanie na obszarze o ograniczonym dostępie zarezerwowanym dla poległych członków USA siły zbrojne.

Demokraci starali się, aby wizyta ta stała się kwestią wyborcząargumentując, że ukazuje on brak szacunku Trumpa wobec żołnierzy, co zostało również udokumentowane w licznych komentarzach przypisywanych mu przez byłych współpracowników.

W związku z tym epizodem armia udzieliła rzadkiej nagany zespołowi prowadzącemu kampanię Trumpa, zauważając: „Przepisy federalne, regulacje wojskowe i polityka (Departamentu Obrony)… wyraźnie zabraniają działalności politycznej na terenach cmentarza”.

Trump odwiedził cmentarz na zaproszenie krewnych niektórych poległych członków służby do wzięcia udziału w ceremonii złożenia wieńców na cmentarzu Grób Nieznanego Żołnierza. Następnie przeniósł się do Sekcji 60, miejsca pochówku poległych podczas wojny w Iraku i Afganistanie, gdzie robienie zdjęć jest zabronione.

Następnie opublikowano i rozpowszechniono w mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania byłego prezydenta uśmiechającego się szeroko i pokazującego uniesione kciuki.

Trump zaprzeczył jakimkolwiek nadużyciom, a później opublikował listy wsparcia od rodzin zaangażowanych w jego wizytę. Inne rodziny skrytykował wizytę.

Kamala Harris, demokratyczna przeciwniczka Trumpa w wyborach prezydenckich, oskarżyła go o „brak szacunku (braku) świętej ziemi, a wszystko to w imię politycznego chwytu”.

Demokraci argumentowali, że prawdziwym celem wizyty Trumpa nie było uhonorowanie poległych żołnierzy, ale zbicie kapitału politycznego na ostro krytykowanym sposobie, w jaki administracja Bidena potraktowała wycofanie się Afgańczyków podczas kampanii wyborczej.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj